Jakub Lubowiecki: Różnice pomiędzy wersjami
(Nie pokazano 5 pośrednich wersji utworzonych przez tego samego użytkownika) | |||
Linia 16: | Linia 16: | ||
| rolawCracovii = koszykarz | | rolawCracovii = koszykarz | ||
}} | }} | ||
'''Jakub Lubowiecki''', zawodnik Gier Sportowych KS Cracovia, reprezentant Polski 1935 r.. W 1928 r. ukończył III gimnazjum im. Króla Jana III Sobieskiego w Krakowie, następnie Uniwersytet Jagielloński. Nauczyciel WF w III Gimnazjum. | |||
[[Grafika:Lubowiecki_1957.png|thumb|left|300px|Lubowiecki, ok. 1957 r.]] | |||
[[Grafika:Echo_Krakowa_1983-03-23_58.png|thumb|left|300px|O Lubowieckim w ''Echo Krakowa'', dn. 23 marca 1983 r.]] | |||
[[Grafika:Gazeta Wyborcza 1995-07-19.png|thumb|left|300px|Informacja z ''Gazety Wyborczej'' o śmierci Lubowieckiego, dn. 19 lipca 1995 r.]] | |||
'''Jakub Lubowiecki''', zawodnik i trener Gier Sportowych KS Cracovia, reprezentant Polski 1935 r.. W 1928 r. ukończył III gimnazjum im. Króla Jana III Sobieskiego w Krakowie, następnie Uniwersytet Jagielloński. Nauczyciel WF w III Gimnazjum. | |||
Rodzice Wojciech i Maria ( z d. Domanus). | |||
Brat [[Stefan Lubowiecki]], [[Władysław Lubowiecki]], [[Kazimierz Lubowiecki]]. | Brat [[Stefan Lubowiecki]], [[Władysław Lubowiecki]], [[Kazimierz Lubowiecki]]. | ||
Absolwent VII kursu Wołyńskiej Szkoły Podchorążych Rezerwy Artylerii 1932/1933, z przydziałem do 6 pal. Mianowany podporucznikiem w korpusie oficerów rezerwy artylerii z dn. 1 stycznia 1936 r. lok. 297 | Absolwent VII kursu Wołyńskiej Szkoły Podchorążych Rezerwy Artylerii 1932/1933, z przydziałem do 6 pal. Mianowany podporucznikiem w korpusie oficerów rezerwy artylerii z dn. 1 stycznia 1936 r. lok. 297. | ||
We wrześniu 1939 r. jako dowódca plutonu brał udział w kampani wrześniowej- bateria artylerii, 6 pułk artylerii lekkiej z Krakowa. | We wrześniu 1939 r. jako dowódca plutonu brał udział w kampani wrześniowej- bateria artylerii, 6 pułk artylerii lekkiej z Krakowa. | ||
W czasie okupacji w 1940 r. przedostał się z Krakowa do Francji. Uczestniczył w walkach wojsk polskich na zachodzie. W 2 KP służył w 1 Karp. pal | W czasie okupacji w 1940 r. przedostał się z Krakowa do Francji. Uczestniczył w walkach wojsk polskich na zachodzie. W 2 KP służył w 1 Karp. pal. | ||
Walczył pod Tobrukiem i Monte Cassino (3 Dywizja Strzelców Karpackich kpt. 1. pał. VM 5. KW/3/), kawaler Orderu Virtuti Militari. Numer Krzyża Monte Cassino 1529 (nr. ewid. 99) [http://krzyz.montecassino.eu/]. | |||
Poślubił Wandę E. Makowską w Hampshire w 1947 r.. | |||
Po wojnie emigrował do Argentyny, a następnie, w 1957 r. do Brazylii. Używał nazwiska ''Jacobo Tadeo Lubowiecki''. Zmarł w Sao Paulo 13 lipca 1995 r.. | |||
Linia 33: | Linia 42: | ||
*[[:plik:Spis Ludności Kraków 1921 2.png|Informacje w spisie ludności m. Krakowa z 1921 r., cz.2]] | *[[:plik:Spis Ludności Kraków 1921 2.png|Informacje w spisie ludności m. Krakowa z 1921 r., cz.2]] | ||
===Rozmowa z Jakubowskim=== | ===Rozmowa z Jakubowskim=== |
Aktualna wersja na dzień 19:00, 2 lip 2024
Jakub Lubowiecki | |||
| |||
Informacje ogólne | |||
---|---|---|---|
Imię i nazwisko | Jakub Lubowiecki | ||
Kraj | Polska | ||
Urodzony(a) | 17 lipca 1909, Kraków, Galicja | ||
Zmarły | 13 lipca 1995, Sao Paulo, Brazylia |
Jakub Lubowiecki, zawodnik i trener Gier Sportowych KS Cracovia, reprezentant Polski 1935 r.. W 1928 r. ukończył III gimnazjum im. Króla Jana III Sobieskiego w Krakowie, następnie Uniwersytet Jagielloński. Nauczyciel WF w III Gimnazjum.
Rodzice Wojciech i Maria ( z d. Domanus).
Brat Stefan Lubowiecki, Władysław Lubowiecki, Kazimierz Lubowiecki.
Absolwent VII kursu Wołyńskiej Szkoły Podchorążych Rezerwy Artylerii 1932/1933, z przydziałem do 6 pal. Mianowany podporucznikiem w korpusie oficerów rezerwy artylerii z dn. 1 stycznia 1936 r. lok. 297.
We wrześniu 1939 r. jako dowódca plutonu brał udział w kampani wrześniowej- bateria artylerii, 6 pułk artylerii lekkiej z Krakowa.
W czasie okupacji w 1940 r. przedostał się z Krakowa do Francji. Uczestniczył w walkach wojsk polskich na zachodzie. W 2 KP służył w 1 Karp. pal. Walczył pod Tobrukiem i Monte Cassino (3 Dywizja Strzelców Karpackich kpt. 1. pał. VM 5. KW/3/), kawaler Orderu Virtuti Militari. Numer Krzyża Monte Cassino 1529 (nr. ewid. 99) [1].
Poślubił Wandę E. Makowską w Hampshire w 1947 r..
Po wojnie emigrował do Argentyny, a następnie, w 1957 r. do Brazylii. Używał nazwiska Jacobo Tadeo Lubowiecki. Zmarł w Sao Paulo 13 lipca 1995 r..
- Informacje w spisie ludności m. Krakowa z 1921 r., cz.1
- Informacje w spisie ludności m. Krakowa z 1921 r., cz.2
Rozmowa z Jakubowskim
Przegląd Sportowy
— Korzystam z gościnnych łamów „Przeglądu” — mówi Lubowiecki — by poruszyć pewne rzeczy aktualne, na które nie zwraca może w miarodajnych w sferach dostatecznej uwagi. Chodzi mi mianowicie o nierównomierne traktowanie pewnych gier i upośledzania ich na rzecz innych, o ile chodzi o spotkania międzynarodowe.
Nie mieliśmy zupełnie dotychczas spotkań międzypaństwowych w koszykówce męskiej ani w szczypiorniaku. A szanse mamy całkiem niezłe. Z trzech meczów międzynarodowych koszykówki rozegranych w r. b. 1 wygraliśmy, 2 przegraliśmy, przyczem dwie przegrane zawdzięczamy nieznajomości przepisów międzynarodowych a wygrana, nieznajomości przepisów polskich u Łotyszów. Jednem słowem szanse wyrównane: na terenie międzynarodowym możemy walczyć z honorem.
W koszykówce kobiecej mieliśmy w roku bieżącym poważne szanse na mistrzostwo Europy, jeśli nie świata. Zostały one jednak zaprzepaszczone tak wskutek fatalnego rozlosowania, jak przedewszystkiem przez zaniedbanie treningu miedzy meczem ze Szwecją a wyjazdem do Strasburga, tudzież niefortunne zestawienie reprezentacji.
Co do drużyny Cracovii w której gram, mamy jedna bolączkę: brak przeciwników. Dość powiedzieć, że od dwu lat nie przegraliśmy ani jednego meczu, a tylko trzy razy musieliśmy wygrywać w dogrywce.
Mimo to granty dużo lepiej niż w zeszłorocznych mistrzostwach Polski. Nie byłoby to zresztą dużo, gdyż wtedy kleciliśmy drużynę w ostatniej chwili w graliśmy niesłychanie nerwowo. Od tego czasu zdołaliśmy opracować system podań, strzelamy dużo celniej, no i mamy za sobą zwycięstwa nad natsilniejszemi drużynami Polski co daje nam pewną dozę zaufania we własne siły.