1949-04-14 Kraków - Śląsk 5:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 36: Linia 36:
|                        sklad_gosc =Janik (Brudny)<BR>  Durniok<BR>  Janduda<BR>  Suszczyk<BR>  Wilczek<BR>  Wieczorek<BR>  Cholewa<BR>  Cieślik<BR>  Cebula<BR>  Muskała<BR>  Barański
|                        sklad_gosc =Janik (Brudny)<BR>  Durniok<BR>  Janduda<BR>  Suszczyk<BR>  Wilczek<BR>  Wieczorek<BR>  Cholewa<BR>  Cieślik<BR>  Cebula<BR>  Muskała<BR>  Barański
}}
}}
[[Grafika:Echo Krakowa 1949-04-20 103 Krakow Slask.png|thumb|left|400px|podczas meczu]]
=== Zapowiedź meczu ===
=== Zapowiedź meczu ===
* [[:Plik:Echo Krakowa 1949-04-03 91.png|Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku ''Echo Krakowa'']]
* [[:Plik:Echo Krakowa 1949-04-03 91.png|Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku ''Echo Krakowa'']]

Wersja z 19:18, 20 wrz 2022


Herb_Kraków


pilka_ico
mecze towarzyskie Kraków
Kraków, Stadion Wisły, czwartek, 14 kwietnia 1949, 17:00

Reprezentacja Krakowa - Reprezentacja Śląska

5
:
0

(5:0)



Herb_Śląsk


Skład:
Jurowicz
Cracovia herb.png Gędłek
Barwiński
Cracovia herb.png Jabłoński I
Cracovia herb.png Parpan
Cracovia herb.png Mazur
Kuczyński
Wisła Kraków herb.pngGracz
Nowak
Wisła Kraków herb.png Kohut
Mamoń

Sędzia: Seichter

Skład:
Janik (Brudny)
Durniok
Janduda
Suszczyk
Wilczek
Wieczorek
Cholewa
Cieślik
Cebula
Muskała
Barański
Mecze tego dnia:

1949-04-14 Kraków - Śląsk 5:0
1949-04-14 Śląsk - Kraków 0:0



podczas meczu

Zapowiedź meczu

Opis meczu

"Lepszy przed pauzą Kraków pokonał Śląsk 5:0 (5:0)" -
Echo Krakowa

Lepszy przed pauzą Kraków pokonał Śląsk 5:0 (5:0)

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa
Składy drużyn, Śląsk: — Janik (Brudny), Durniok. Janduda, Suszczyk, Wilczek, Wieczorek, Cholewa, Cieślik, Cebula, Muskała, Barański.

Kraków: Jurowicz, Gędłek, Barwiński, Jabłoński I, Parpan, Mazur, Kuczyński, Gracz, Nowak, Kohut, Mamoń.

Już w pierwszej minucie zaczęło się sensacyjnie, bo oto Gracz strzelił rzut wolny tak silnie, że (słaby w tym dniu) Janik wypuścił z ręki piłkę, która toczyła się wolno do bramki, lecz z napastników Krakowa ro miał jej kto dobić.

Był to na ogół bardzo ładny mecz i 10-tysięczna rzesza zwolenników z zadowoleniem przyglądała się przebiegowi. Kraków był o klasę lepszy — ale tylko do pauzy. Grał doskonale i tylko Kohut na lewym łączniku nie dostroił się do całości.

Tylne formacje grały i destruktywnie i konstruktywnie bardzo dobrze — a napad, w którym brylował Mamoń, był — do przerwy — wprosi świetny. Lewoskrzydłowy Wisły jest pełen życia i werwy, żadna piłka nie jest dla niego stracona i trzeba nim grać całe 90 minut, bo... inaczej się zastoi! Jego bramka (trzecia), strzelona po pięknym solowym biegu, była pierwszej klasy a jego ostry strzał w słupek był dowodem jego strzeleckich zdolności. Jednym słowem i mecz był piękny i drużyna Krakowa grała doskonale, lecz lepiej do pauzy. Śląsk do pauzy nie był trudnym przeciwnikiem dla Krakowa. Trójka obronna była tak słaba, że krakowski atak łatwo przechodził pod bramkę. Bardzo słaby był Janik, jak również Wilczek na środku pomocy Jedynie Cieślik i Muskała byli pracowitymi zawodnikami oraz Cholewa, zdradzający chęci do strzału. Od samego początku widać było, że Kraków mecz ten wygra wysoko. Nowak wprawdzie zdobywa już w 5 min. bramkę, lecz sędzia odgwizduje spalony. Pierwsza bramka pada w 13 minucie. Za faul Jandudy na Jabłońskim, Gracz bije raut wolny i NOWAK GŁOWĄ ZDOBYWA PROWADZENIE

Śląsk odgryza się tylko wypadami, ale obrona krakowska jest zawsze na stanowisku. Po ślicznym strzale Mamonia w słupek sędzia dyktuje za chwilę rzut karny, z którego Gracz uzyskuje drugą bramkę. Atak Krakowa przeprowadza piękne kombinacje, które kończą się strzałami, obok. Dopiero w 25 min. Mamoń otrzymuje piłkę od Mazura, idzie na przebój i pięknie strzela obok wybiegającego bramkarza 3:0.

Ostry i silny strzał Cieślika Jurowicz broni pewnie a z drugiej strony atak Krakowa kończy się korne-rem, z którego Gracz zdobywa 4:0. Piąta bramka jest dziełem całego zespołu krakowskiego. Piękne podania od obrońców poprzez pomocników i Nowaka, wyłapuje Gracz, który oddaje piękny strzał i zdobywa ostatnią piątą bramkę.

Po pauzie Śląsk gra dużo lepiej.— Zmiany w składzie wyszły mu na dobre. Mimo, że gra pod wiatr, atakuje częściej a nawet chwilami bombarduje Jur owicia, który wykazuje wspaniałą formę. Broni on kilka po sobie następujących strzałów w pięknym stylu. Kraków wprawdzie atakuje, ale i obrona Śląska gra już lepiej i nie dopuszcza napastników krakowskich do strzału, tak — że mecz kończy się wynikiem, jaki został ustalony do przerwy.

Sędzia p. Seichter.
Źródło: Echo Krakowa nr 102 z 15 kwietnia 1949


Mecze sezonu 1949 (Kraków)