1918-06-16 Cracovia - Bielsko 11:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 48: Linia 48:
=== Opis meczu ===
=== Opis meczu ===


{{Artykuł z opisem meczu
{{Artykul
|        Typ_artykulu = Opis meczu
|  Tytul_wydawnictwa = Krakauer Zeitung
|  Tytul_wydawnictwa = Krakauer Zeitung
|              Numer = 158
|              Numer = 158
Linia 56: Linia 57:
|                Rok = 1918
|                Rok = 1918
|                Link =  
|                Link =  
|                Skan = [[Grafika: Krakauer Zeitung 1918-06-18 foto 1.jpg|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Krakauer Zeitung'' cz.1]] [[Grafika: Krakauer Zeitung 1918-06-18 foto 2.jpg|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Krakauer Zeitung'' cz.2]]
|                Skan = [[Grafika:Krakauer Zeitung 1918-06-18 foto 1.jpg|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Krakauer Zeitung'' cz.1]] [[Grafika:Krakauer Zeitung 1918-06-18 foto 2.jpg|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Krakauer Zeitung'' cz.2]]
|      Tytul_artykulu =  
|      Tytul_artykulu =  
|              Autor =  
|              Autor =  
Linia 62: Linia 63:
|              Tresc = To co nam Bielsko pokazało, może zostać określone najwyżej jako namiastka futbolu. Tak dalece nieudolnego ataku jeszcze nigdy w Krakowie nie widzieliśmy i nie udało się tego ukryć ani przez moment. Jedynie Swatosch (Simmering), który obecnie gra w barwach Bielszczan, był w stanie przypomnieć miejscami swoje stare świetne czasy wiedeńskie, a także młody bramkarz zatrzymał bardzo dzielnie bądź co bądź kilka trudnych piłek, dzięki czemu zapobiegli jeszcze bardziej katastrofalnej porażce swojego klubu. W Cracovii wystąpił na lewym skrzydle nowy gracz Dudek i bardzo dobrze wkomponował się w zespół. Atak pracował wczoraj świetnie, a wspaniała trójka środkowa wykorzystywała każdą piłkę ze skrzydła we wzorowy sposób. Zawody, których druga połowa odbyła się przy ulewnym deszczu, przyciągnęły nad wyraz wielu widzów. Nowy sędzia okazywał czasami niepewność i słabość.
|              Tresc = To co nam Bielsko pokazało, może zostać określone najwyżej jako namiastka futbolu. Tak dalece nieudolnego ataku jeszcze nigdy w Krakowie nie widzieliśmy i nie udało się tego ukryć ani przez moment. Jedynie Swatosch (Simmering), który obecnie gra w barwach Bielszczan, był w stanie przypomnieć miejscami swoje stare świetne czasy wiedeńskie, a także młody bramkarz zatrzymał bardzo dzielnie bądź co bądź kilka trudnych piłek, dzięki czemu zapobiegli jeszcze bardziej katastrofalnej porażce swojego klubu. W Cracovii wystąpił na lewym skrzydle nowy gracz Dudek i bardzo dobrze wkomponował się w zespół. Atak pracował wczoraj świetnie, a wspaniała trójka środkowa wykorzystywała każdą piłkę ze skrzydła we wzorowy sposób. Zawody, których druga połowa odbyła się przy ulewnym deszczu, przyciągnęły nad wyraz wielu widzów. Nowy sędzia okazywał czasami niepewność i słabość.
}}
}}
{{Artykuł z opisem meczu
{{Artykul
|        Typ_artykulu = Opis meczu
|  Tytul_wydawnictwa = Czas
|  Tytul_wydawnictwa = Czas
|              Numer = 73
|              Numer = 73

Wersja z 14:02, 19 cze 2013

mecz międzynarodowy - rywalem była reprezentacja niemieckich klubów z Bielska (wówczas na Śląsku austriackim)


Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, niedziela, 16 czerwca 1918, 16:30

Cracovia - reprezentacja Bielska

11
:
0

(5:0)



Herb_Bielsko


Skład:
Mikosz
Dąbrowski II
Grabowski
Wykręt
Cikowski
Majcherczyk
Dąbrowski I
Poznański
Kałuża
Prochowski I
Dudek I

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Fiedler

bramki Bramki
Poznański x5
Kałuża x2
Prochowski I x4


Rywal

Według niektórych opracowań rywalem był BBSV Bielsko.

Zapowiedź meczu

Opis meczu

Krakauer Zeitung

Relacja z meczu w dzienniku Krakauer Zeitung cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Krakauer Zeitung cz.2
To co nam Bielsko pokazało, może zostać określone najwyżej jako namiastka futbolu. Tak dalece nieudolnego ataku jeszcze nigdy w Krakowie nie widzieliśmy i nie udało się tego ukryć ani przez moment. Jedynie Swatosch (Simmering), który obecnie gra w barwach Bielszczan, był w stanie przypomnieć miejscami swoje stare świetne czasy wiedeńskie, a także młody bramkarz zatrzymał bardzo dzielnie bądź co bądź kilka trudnych piłek, dzięki czemu zapobiegli jeszcze bardziej katastrofalnej porażce swojego klubu. W Cracovii wystąpił na lewym skrzydle nowy gracz Dudek i bardzo dobrze wkomponował się w zespół. Atak pracował wczoraj świetnie, a wspaniała trójka środkowa wykorzystywała każdą piłkę ze skrzydła we wzorowy sposób. Zawody, których druga połowa odbyła się przy ulewnym deszczu, przyciągnęły nad wyraz wielu widzów. Nowy sędzia okazywał czasami niepewność i słabość.
Źródło: Krakauer Zeitung (oryginalnie w języku niemieckim) nr 158 z 18 czerwca 1918


Czas

Relacja z meczu w dzienniku Czas
Po porażce z Waffem i klęsce z Reprezentacyą Wiednia, Cracovia "skoczyła na nogi". Poprzedniej niedzieli pobiła swych starych, twardych przeciwników "Czarnych" ze Lwowa w stosunku 5:1; w ubiegłą niedzielę zmierzyła się z Reprezentacyą Bielska wygrywając w stosunku 11:0. Klęska Bielszczan nie była następstwem tego, że reprezentacya owa nie miała pojęcia o graniu. Przeciwnie, zauważyliśmy wcale ładną technikę gości, dużą przytomność i zręczność bramkarza, usilną obronę - "Cracovia" wzięła jednak na ambicyę i w robocie swej sportowej była niestrudzona.

Przeciwnicy nie wprowadzili do gry wysokiego tempa, to tempo narzucił gościom klub krakowski, zdobywając dzięki oszałamiającemu atakowi w ciągu już kilku pierwszych minut trzy gole. - O to zaś głównie chodzi, o tę bezwzględną, najwyżej napiętą energię wysiłku, ktokolwiekbądź jest przeciwnikiem. Momentalność oryentacyi, błyskawiczność podawania, ciągła ruchliwość kombinacyi, współdziałanie pomocy z atakiem przez umiejętne doprowadzanie piłki, wyzyskiwanie każdej pomyślnej pozycyi do strzału, jak z drugiej strony paraliżowanie każdej takiej możności u przeciwnika - to były właśnie czynniki zwycięstwa, którymi zabłysnęła wczoraj gra Cracovii na swem pięknem boisku. Team wiedeński nie byłby wywiózł z Krakowa takich plonów przed 2 tygodniami, gdyby był spotkał się z podobną grą krakowskiego zespołu.

Niedzielne zawody to popis trzech graczy centrowych ataku, Kowalskiego, Poznańskiego i Prochowskiego, którzy grali z szaloną brawurą. Znakomicie sekundowali im obaj skrzydłowi zwłaszcza prawy Jałowiecki. Jak zwykle nieporównanym był Cikowski, centrowy pomocnik. Bramkarz miał mało pracy. Obrona gorliwie broniła, a nawet atakowała...

Do pauzy rezultat 5:0, jedna bramka unieważniona, po pauzie strzelili centrowi ataku (centrum i łączniki) sześć goli, w tem jednego z rzutu karnego.

Bramkarz Bielszczan spisywał się dobrze, paraliżując nawet silne strzały.

Po tych dwóch rezultatach z Czarnymi i Reprezentacyą Bielska dalsze zawody na boisku Cracovii zapowiadają się sensacyjnie.
k.
Źródło: Czas nr 73 z 19 czerwca 1918