2025-02-14 JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 9:6
|
![]() Jastrzębie Zdrój, Jastor, piątek, 14 lutego 2025, 18:00
(1:1; 7:2; 1:3) |
|
Skład: Miarka Ronkainen Mäkelä Pulkkinen Kuru Szczerba Žůrek Załamaj Kasperlík Rác Kiełbicki Górny Blomberg Urbanowicz Petráš Ślusarczyk Kunst Hanzel R. Nalewajka Ł. Nalewajka Zając |
|
Skład: Salama (40:00 Hebda) Brandhammar Bieniek Lundgren Wahlgren D. Kapica Jaracz Wanacki Brynkus Bezwiński Mocarski Jaśkiewicz Kamienieu Johansson Olsson Marzec Tynka Kapa Sterbenz Jarosz F. Kapica |
Opis meczu
gazetakrakowska.pl
To co Comarch Cracovia zrobiła w II tercji, a zwłaszcza w ciągu 4 minut,kiedy to od stanu 3:4 straciła cztery gole (!) trudno nazwać inaczej jak kompromitacją. A strata siedmiu bramek w ciągu jednej odsłony przywołała najgorsze chwile krakowskiego hokeja. Co ciekawe, obyło się bez „dwucyfrówki”, bo jastrzębianie wyraźnie prowadząc, nieco odpuścili.
I fatalnego obrazu nie odmieni fakt, że „Pasy” zdobyły 6 goli. To bardzo zły omen przed fazą play-off w której najprawdopodobniej zagrają z GKS-em Katowice bądź Re-Plast Unią Oświęcim. Raczej trudno przypuszczać, że wybiorą je pierwsze po fazie zasadniczej Tychy. Nie ma więc znaczenia, czy „Pasy” zajmą 6. czy 7. miejsce, a mogą jeszcze na nie spaść. Spory niesmak pozostał i w ciągu tygodnia drużyna musi przejść metamorfozę, by godnie pożegnać sezon.Źródło: gazetakrakowska.pl 14 lutego 2025 [1]
Hokej.net
W spotkanie lepiej weszli gospodarze , którzy szybko kilkukrotnie testowali czujność Dominika Salamy, ta jednak okazała się być bez zarzutu, a podopieczni Marka Ziętary cierpliwie czekali na swoje okazje w kontrach.
I tej okazji doczekali się w ósmej minucie, kiedy to Olsson wystrzelił z niebieskiej, Miarka odbił gumę i wypluł ją wprost do Damiana Kapicy, który ze spokojem umieścił krążek w pustej bramce.
Po utracie bramki jastrzębianie ruszyli do ataku, ale przyjezdni z Krakowa nie zamierzali łatwo skapitulować. Raz za razem defensorzy z grodu Kraka skutecznie powstrzymywali zapędy ofensywne JKH.
Tak działo się, aż do 19. minuty kiedy to Ślusarczyk wypracował sobie trochę miejsca i wypalił ze środka, krążek przekierował jeszcze Urbanowicz i doprowadził do wyrównania.
Druga tercja w całości rozwiązała worek z bramkami. Jako pierwsi uderzyli gospodarze, a konkretnie uczynił to nowy nabytek jastrzębian Dmitrij Załamaj, który mocnym strzałem z bulika pokonał Salamę.
Krakowianie znaleźli odpowiedź na tą bramkę podczas gry w przewadze, kiedy to Lundgren wykorzystał niefrasobliwość jastrzębskich defensorów i pewnie pokonał Miarkę. Kilka chwil później miał jednak miejsce przełomowy moment spotkania.
Michał Jaracz faulował rywala i sędziowie zdecydowali się na nałożenie 5 minutowej kary + kary meczu dla defensora Cracovii. Jastrzębianie skrzętnie ten fakt wykorzystali. W 126 sekund padły na jastrzębskim lodowisku, aż cztery bramki. Trzy z nich należały do gospodarzy i były autorstwa Hannu Kuru, który skompletował bardzo szybko hat-tricka. “Pasy” były w stanie odpowiedzieć trafieniem Bieńka w osłabieniu.
Czas mijał, a gra podopiecznych Marka Ziętary kompletnie się posypała. Goście łapali karę za karę a miejscowi skrzętnie to wykorzystywali. Do końca drugiej odsłony na listę strzelców wpisali się jeszcze Pulkkinen, Urbanowicz i Nalewajka i przed ostatnią tercją mieliśmy już pogrom. Wynik 8:3 mówił sam za siebie.
Trzecia tercja rozpoczęła się od kolejnej bramki miejscowych, znów podczas gry w przewadze. Swoją czwartą bramkę w tym starciu zdobył Hannu Kuru i w Jastrzębiu zapachniało dwucyfrówką.
Tak się jednak nie stało, bo w dalszej części trzeciej odsłony do głosu doszli podopieczni Marka Ziętary, którym udało się jeszcze nieco zdramatyzować spotkanie za sprawą trzech bramek, które strzelali kolejno: Jarosz, Lundgren i Johansson.
Na więcej jednak nie było już stać zespół Cracovii i finalnie musieli oni uznać wyższość jastrzębskiej ekipy, mimo ambitnej postawy w trzeciej tercji. Dla przyjezdnych z Krakowa było to ostatnie spotkanie sezonu zasadniczego, a przed zawodnikami z Jastrzębia jeszcze niedzielne spotkanie w Sosnowcu.Źródło: Hokej.net 14 lutego 2025 [2]