2024-11-17 Comarch Cracovia - Podhale Nowy Targ 11:0
|
 Kraków, ul. Siedleckiego 7, niedziela, 17 listopada 2024, 18:00
(5:0; 6:0; 0:0) |
| ||||||||||
| Skład: D’Orio Brandhammar Jaśkiewicz Mocarski Olsson Johansson Kruczek Younan Lundgren Wahlgren D. Kapica Wanacki Bieniek Brynkus Bezwiński Marzec Jaracz Kamienieu Sterbenz Jarosz F. Kapica |
|
Skład: Bizub Tomasik Mrugała Moś Neupauer Wielkiewicz Wajda Schmidt Szczerba Kolusz Jarczyk Horzelski Sitnik Żółtek Soroka Malasiński Bury | ||||||||||||||||||
Opis meczu
gazetakrakowska.pl
Podhale skazane na pożarcie
Nowotarski klub przeżywa ogromne kłopoty organizacyjno-finansowe. Nie było pewności, czy zjawi się w Krakowie, bo dwa dni wcześniej odwołał swój mecz z Energą Toruń.
I Górale byli chłopcami do bicia. W poprzednich meczach z „Pasami” w tym sezonie grali w mocniejszym składzie i potrafili choć trochę się postawić, przegrywając jednak w Krakowie 4:7, a u siebie 4:8. Tym razem wyglądało to jak sparing zespołu seniorów z juniorami. Już po 9 minutach sprawa wygranej była przesądzona (4:0), a potem można się było zastanawiać, kiedy padnie dziesiąty gol. Stało się to cztery minuty po połowie meczu. Potem „Pasy” pofolgowały i nie było powtórki z rozrywki, czyli takiego pogromu, jakiego nowotarżanie doznali niedawno w Tychach (0:18).
Co ciekawe, od tego sezonu krakowian prowadzi duet trenerski – nowotarżan z krwi i kości: Marek Ziętara i Jacek Szopiński.
- Przed spotkaniem uczulaliśmy zawodników, że muszą podejść do tego spotkania na sto procent, że nie mogą patrzeć na to, że Podhale ma kłopoty kadrowe, bo każdy mecz zaczyna się od zera – mówił ten drugi. - Wiadomo, że w Nowym Targu jest wiele młodych chłopaków, którzy sercem i ambicją będą chcieli nadrobić niedostatki kadrowe na lodzie i przy nieodpowiednim podejściu mogą być z tego powodu jakieś problemy.
Skuteczni obrońcy
Aż cztery gole z 11 zdobyli obrońcy, dwa trafienia były udziałem Macieja Kruczka.
- Do takich meczów trzeba się dwa razy lepiej przygotowywać mentalnie, niż do przeciwników z wyższych miejsc – mówi defensor Comarch Cracovii. - Wiadomo, nic nie ujmując zespołowi Podhala, bo naprawdę – chwała chłopakom za to, że walczą i chcą grać jak najlepiej. Wielki szacunek dla nich!
Mecz, regeneracja, mecz
Rozgrywki nabierają tempa, przed Comarch Cracovią już we wtorek (godz.19) kolejne spotkanie – zagra w Sosnowcu z Zagłębiem, a w tym tygodniu czekają ją jeszcze mecze z Texom STS Sanok (piątek, godz. 18 u siebie), a w niedzielę o godz. 17 w Oświęcimiu z Re-Plast Unią. Przyszły tydzień nie będzie łatwiejszy – czekają ją mecze we wtorek (GKS Katowice u siebie), w piątek w Tychach i w niedzielę z Jastrzębiem w Krakowie.
- Co dwa, trzy dni w nadchodzącym tygodniu są mecze, ten terminarz nie jest pod tym względem do końca przemyślany – komentuje Szopiński. - Aczkolwiek każdy ma ten sam grafik. Jest jak jest, my musimy być na każdy mecz gotowi. Mecz, regeneracja, trening, mecz, regeneracja, trening…
Hokeiści „Pasów” są na 5. miejscu w tabeli, do trzeciego tracą tylko cztery punkty.Źródło: gazetakrakowska.pl 18 listopada 2024 [1]
Hokej.net
Już pierwsze minuty spotkania pokazały, że będzie to jednostronne widowisko. "Pasy" wyszły na prowadzenie w 3. minucie za sprawą Mateusza Bezwińskiego, a gdy Alexander Younan podwyższył wynik podczas gry w przewadze, stało się jasne, że gospodarze nie zamierzają zwalniać tempa. Przed końcem pierwszej tercji Cracovia zdołała jeszcze trzykrotnie pokonać bramkarza gości, co sprawiło, że już po 20 minutach było 5:0.
Druga odsłona przyniosła spodziewaną kanonadę kolejnych trafień dla gospodarzy w liczbie aż sześciu. Warto podkreslić że dwucyfrówka pękła przy bardzo małym udziale w tym goli w przewagach liczebnych (z 11 goli tylko jeden był tak uzyskany). Podhale nie potrafiło stworzyć żadnego realnego zagrożenia pod bramką D'Orio, który mimo długich okresów bezczynności zachował koncentrację i zanotował czyste konto.
Trzecia tercja bez goli, za to z (prawie) bójką
W ostatniej tercji tempo gry nieco spadło, co przełożyło się na brak zmiany rezultatu. Mecz zakończył się wynikiem 11:0, co doskonale obrazuje różnicę w poziomie sportowym obu zespołów. Sędziowie łącznie 10-krotnie wysyłali zawodników na ławkę kar, w tym dwie kary nałożono na Krzysztofa Jarczyka z Podhala za atak kolanem i wysoko uniesiony kij. W końcówce doszło do spięcia między Marcinem Horzelskim a Fabianem Kapicą, ale rękawice do klasycznej bójki zrzucił tylko pierwszy z nich.
Dla Podhala, które niedawno zostało ukarane walkowerem za nierozegrany mecz z KH Energą Toruń z powodu problemów organizacyjnych, to kolejny cios. Klub z Nowego Targu zmaga się z poważnymi trudnościami finansowymi.Źródło: Hokej.net 17 listopada 2024 [2]
Trenerzy po meczu
Jacek Szopiński, II trener Cracovii
Uważam, że zagraliśmy ten mecz tak, jak powinniśmy go zagrać. Przed spotkaniem uczulaliśmy zawodników, że muszą podejść do tego spotkania na 100%, że nie mogą patrzeć na to, że Podhale ma kłopoty kadrowe, bo każdy mecz zaczyna się od zera. Wiadomo, że w Nowym Targu jest wiele młodych chłopaków, którzy sercem i ambicją będą chcieli nadrobić niedostatki kadrowe na lodzie i przy nieodpowiednim podejściu mogą być z tego powodu jakieś problemy.
Od pierwszej zmiany mieliśmy nakreślony swój plan, który realizowaliśmy krok po kroku. W efekcie ten mecz szybko został ustawiony, przeciwnik poznał swoje miejsce w szeregu i dlatego skończyło się to wysokim wynikiem. Aczkolwiek nie staraliśmy się za wszelką cenę podwyższać rezultat, tylko graliśmy konsekwentnie swoją grę. Przede wszystkim zaprezentowaliśmy się odpowiedzialnie pod względem taktycznym i w tym spotkaniu różnica poziomów została odzwierciedlona w wyniku.
Co dwa, trzy dni w nadchodzącym tygodniu są mecze, ten terminarz nie jest pod tym względem do końca przemyślany. Aczkolwiek każdy ma ten sam grafik. Jest jak jest, my musimy być na każdy mecz gotowi. Mecz, regeneracja, trening, mecz, regeneracja, trening… Nachodzi czas, kiedy nie będzie chwili, aby solidnie trenować, tylko trzeba skupiać się na kolejnym przeciwniku, taktyce i odpowiedzialności w jej realizowaniu.
Źródło: cracovia-hokej.pl [3]