2024-11-13 KH Energa Toruń - Comarch Cracovia 1:2
|
19 kolejka, 3 runda, etap I, Tauron Hokej Liga - hokej mężczyzn Toruń, Tor-Tor, środa, 13 listopada 2024, 18:30
(1:0; 0:0; 0:2) |
|
Skład: Studziński Jaworski A. Johansson Denyskin M. Johansson Persson Lawlor Henriksson Baszyrow Syty Prokurat Svars Zieliński Fjodorovs Arrak Kogut Gimiński Kurnicki M. Kalinowski Vähätalo Worona |
|
Skład: D’Orio Brandhammar Kamienieu Mocarski Olsson Johansson Kruczek Younan Lundgren Wahlgren D. Kapica Wanacki Bieniek Brynkus Bezwiński Marzec Mętel Jaśkiewicz Sterbenz Jarosz F. Kapica |
Opis meczu
gazetakrakowska.pl
Do bramki krakowian wrócił też D’Orio, który ostatnio był kontuzjowany. Mecz w Toruniu zakończył się piłkarskim wynikiem. Fatalnie zaczął się ten mecz dla „Pasów”, bo już w 5 min przegrywali – M. Johansson strzelił z czystej pozycji, po tym, jak „gumę” wystawił mu Densykin.
W 12 min w sytuacji sam na sam z bramkarzem był D. Kapica. As krakowskiego zespołu zwykle jest skuteczny w takich sytuacjach, ale teraz przegrał w rywalizacji ze Studzińskim. Potem jeszcze Jarosz był bliski doprowadzenia do remisu, ale torunianie się wybronili.
W II tercji wreszcie goście zagrali w przewadze, ale gra 5 na 4 nie przyniosła im efektu. Z kolei gdy siły się wyrównały to krakowski golkiper wygrał w sytuacji sam na sam z Baszyrowem. Sytuacji z obu stron było sporo. Toruński bramkarz kapitalnie obronił strzał Wahlgrena. Z kolei po strzale Worony poprzeczka uratowała krakowian.
W 1 min III tercji kolejny raz poprzeczka uratowała gości po strzale Lawlora. Ci jednak dopięli swego – najlepszy strzelec „Pasów” – Lundgren zdobył swego 13. gola w tym sezonie. Potem goście znów zagrali 4 na 5, ale obronili się, mało tego, o mało co gola nie zdobył Wahlgren, a po chwili Younan. A gdy tylko skończyła się kara Brandhammara, na ławkę kar powędrował Jaśkiewicz.
Krakowianie jednak się wybronili. I po chwili stanęli przed kapitalną szansą gdy zagrali 5 na 3. I na dwie sekundy przed końcem tych kar „Pasy” zdobyły gola! Tym razem Wahlgren skorzystał z podania Lundgrena). W końcówce gospodarze wycofali bramkarza i mogli stracić gola, ale Denyskin powstrzymał krążek po strzale Wahlgrena.Źródło: gazetakrakowska.pl 13 listopada 2024 [1]
Hokej.net
Spotkanie od samego początku mogło się podobać, bo sporo się w nim działo. Obie drużyny miały swoje szanse, ale ze swoich obowiązków dobrze wywiązywali się obaj golkiperzy. Kilka ich interwencji mogło się podobać nawet najbardziej wybrednym kibicom.
Zwycięsko z tego starcia wyszli krakowianie, którzy w końcówce wykorzystali okres gry w podwójnej przewadze. Przepięknym uderzeniem popisał się Tim Wahlgren, który przymierzył pod poprzeczkę sprzedkorytarza międzybulikowego.
Pierwszy cios gospodarzy
Ale pierwsze minuty należały do torunian, którzy kilka razy sprawdzili czujność Alexa D’Orio. Kanadyjczyk obronił uderzenia Andrija Denyskina, Mikołaja Sytego i Michała Kalinowskiego.
Ich wysiłki zostały nagrodzone w 5. minucie. Wtedy właśnie na listę strzelców wpisał się Mikael Johansson, który wykorzystał fakt, iż Denyskin ściągnął na siebie uwagę obrońców, a następnie idealnie dograł mu krążek. Szwed musiał tylko odpowiednio trafić w krążek.
W pierwszej odsłonie torunianie mieli więcej z gry, co miało też odzwierciedlenie w statystyce strzałów: 18-11. Najlepszą okazję dla krakowian miał w 12. minucie Damian Kapica, ale w sytuacji sam na sam nie zdołał pokonać Mateusza Studzińskiego.
Bramkarskie show!
W drugiej odsłonie gra się wyrównała. Obie drużyny stworzyły sobie naprawdę kilka dogodnych okazji, ale bramkarze obu ekip byli znakomicie dysponowali.
Studziński wygrał pojedynek sam na sam z Szymonem Marcem oraz zatrzymał kąśliwe strzały Brynkusa, Wahlgrena i Younana. Z kolei D’Orio wybronił uderzenia szarżujących Rusłana Baszyrowa i Mikaela Johanssona, a także miał sporo szczęścia. Po uderzeniach Ołeksija Worony oraz Kazukiego Lawlora uratowała go poprzeczka.
Szwedzka pieczęć
Japoński defensor z pewnością siarczyście zaklął, bo chwilę później krakowianie doprowadzili do wyrównania. Dogranie Tima Wahlgrena wykorzystał Johan Lundgren, który na raty pokonał Mateusza Studzińskiego.
Torunianie później dwukrotnie zagrali w przewadze, ale nie zdołali zamienić tych okresów na gola.
W 56. minucie sędziowie odesłali na ławkę kar Michała Kalinowskiego i Mikaela Johanssona, a dwie sekundy przed zakończeniem tych wykluczeń decydujący cios zadał Tim Wahlgren, popisując się przepięknym uderzeniem w samo okienko.
Trener Juha Nurminen chwilę później poprosił o czas, a następnie zdecydował się na manewr z wycofaniem bramkarza. Nie przyniósł on zamierzonego efektu, choć pod krakowskim posterunkiem mocno się kotłowało.Źródło: Hokej.net 13 listopada 2024 [2]
Trenerzy po meczu
Marek Ziętara, trener Cracovii
Bardzo cieszymy się i jest to dla nas bardzo ważne, że po przerwie na reprezentacje zaczynamy ligę od zwycięstwa. Całe spotkanie było naprawdę bardzo wyrównane. W pierwszej tercji myślę, że graliśmy zbyt wolno i zbyt statycznie. Dopuściliśmy rywala do zbyt dużej ilości sytuacji pod naszą bramką, aczkolwiek my też mieliśmy swoje dwie czyste okazje, niestety niewykorzystane.
W drugiej tercji przejęliśmy inicjatywę i wykreowaliśmy sobie sporo sytuacji strzeleckich, jednakże ten krążek raz po raz nie chciał wpaść do siatki i ta skuteczność była bardzo słaba.
W trzeciej odsłonie odwróciliśmy losy meczu. Myślę, że kluczowymi momentami było wybronienie dwóch osłabień w końcówce spotkania, a chwilę potem mieliśmy okazję zagrać pięciu na trzech, co wykorzystaliśmy. Więc myślę, że to był moment który dał nam wygraną, a później bardzo dobrze się broniliśmy przed grającym w sześciu rywalem. Cieszymy się bardzo z trzech punktów uzyskanych na ciężkim terenie.
Źródło: cracovia-hokej.pl [3]