2024-10-15 Comarch Cracovia - EC Będzin Zagłębie Sosnowiec 4:5

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Marek Ziętara
Hokej.png
13 kolejka, 2 runda, etap I, Tauron Hokej Liga - hokej mężczyzn
Kraków, ul. Siedleckiego 7, wtorek, 15 października 2024, 18:00

Comarch Cracovia - EC Będzin Zagłębie Sosnowiec

4
:
5

(2:2; 0:1; 2:2)

Sędzia: Michał Baca, Rafał Noworyta (główni) - Łukasz Sośnierz, Dariusz Pobożniak (liniowi)
Widzów: 700


Zagłębie Sosnowiec - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Piotr Sarnik
Skład:
Hebda

Brandhammar
Jaśkiewicz
Mocarski
Olsson
Johansson

Kruczek
Younan
Lundgren
Wahlgren
D. Kapica

Wanacki
Bieniek
Brynkus
Jarosz
Marzec

Kamienieu
Mętel
Sterbenz
Malasiński
Dziurdzia
Bramki
3:19 Jaśkiewicz (Brynkus, Olsson)

9:17 Brandhammar (Jaśkiewicz)


49:33 Lundgren (Wahlgren, D. Kapica)


57:53 Younan (Lundgren, Jaśkiewicz)
1:0
1:1
2:1
2:2
2:3
3:3
3:4
3:5
4:5

9:01 Bernacki (Karasiński)

17:54 Andrejkiw (Tyczyński, Kaczyński)
38:04 Krężołek (Szturc, Andrejkiw)

50:16 Tyczyński (Karasiński)
52:28 Krężołek (Tyczyński) 5/4

Kary
4 min. 8 min.
Skład:
Spěšný

Charvát
Kotlorz
Szturc
Nahunko
Krężołek

Šaur
Sozanski
Korenczuk
Viikilä
Djumić

Krawczyk
Andrejkiw
Bernacki
Tyczyński
Karasiński

Włodara
Menc
Kaczyński
Bucenko
Ciepielewski

Opis meczu

"Comarch Cracovia - Zagłębie Sosnowiec. "Pasy" przeżyły zimny prysznic" -
gazetakrakowska.pl

Comarch Cracovia - Zagłębie Sosnowiec. "Pasy" przeżyły zimny prysznic

Comarch Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 4:5 w meczu Tauron Hokej Ligi. Ta przegrana to niespodzianka. Gospodarze sa na 5. miejscu w tabeli i ich szanse na awans do czołowej czwórki stopniały.

Po raz drugi z rzędu w bramce Comarch Cracovii nie zobaczyliśmy D’Orio, który jest kontuzjowany. Tym razem zastąpił go Hebda. Gospodarze zaczęli od mocnego uderzenia – Sterbenz znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale strzelił koło słupka. Hebda też pokazał się z dobrej strony, broniąc na początku dwa trudne strzały. Dość szybko miejscowi opanowali sytuację i po soczystym uderzeniu Jaśkiewicza było 1:0. a Hebda nadal popisywał się, m.in. odbił krążek po groźnym strzale Bucenki.

Ale bramkarz Comarch Cracovii musiał wreszcie skapitulować po ładnym strzale Bernackiego w „okienko”. Na odpowiedź „Pasów” nie trzeba było długo czekać – momentalnie, po 16 sekundach, prowadzenie krakowianom dał Brandhammar. Niebawem aktywny Jaśkiewicz był bliski podwyższenia prowadzenia, ale gości uratowała poprzeczka. Za to goście doprowadzili do wyrównania – Andrejkiw strzałem z bliska pokonał Hebdę. Próbował odpowiedzieć Marzec, ale strzelił nad poprzeczką.

„Pasy” musiały więc wszystko zaczynać od nowa. A Zagłębie też chciało przechylić szalę na swoja stronę. Uderzał na bramkę Charvat, ale Hebda obronił. Potem to sosnowiczanie dominowali. Ale to Kapica mógł dać „Pasom” prowadzenie, jednak lepszy był Spesny. W końcu Krężołek znalazł sposób na Hebdę i goście pierwszy raz w tym meczu objęli prowadzenie.

W III tercji gospodarze dążyli do remisu. Próbował Younan, ale dobrze ustawiony był Spesny. Wreszcie miejscowi dopięli swego, gdy grali 5 na 4 – po najładniejszej akcji meczu Wahlgren dograł do Lundgrena, który strzelił pod poprzeczkę. Ale miejscowi nie nacieszyli się tym golem – bo goście momentalnie odrobili straty – Karasiński z Tyczyńskim „rozklepali” obronę gospodarzy i znów to sosnowiczanie prowadzili. A gdy niebawem grali w przewadze Krężołek wcisnął krążek do siatki i było po meczu.

Choć na 2.07 min przed końcem gola zdobył Younan. Na 1.14 min przed syreną końcową zjechał z lodu Hebda i krakowianie grali 6 na 5. Ale nic nie wskórali.
Jacek Żukowski
Źródło: gazetakrakowska.pl 15 października 2024 [1]


"Wielkie strzelanie w Krakowie. Sosnowiczanie po raz kolejny zaskakują faworytów na wyjeździe" -
Hokej.net

Wielkie strzelanie w Krakowie. Sosnowiczanie po raz kolejny zaskakują faworytów na wyjeździe

Nie lada niespodziankę sprawili swoim kibicom hokeiści EC Będzin Zagłębia Sosnowiec, którzy pokonali w wyjazdowym meczu 14. kolejki TAURON Hokej Ligi ekipę Comarch Cracovii 5:4. Decydująca dla losów spotkania okazała się być trzecia odsłona, w której sosnowiczanie zdołali wybronić wcześniej wypracowane prowadzenie, dzięki czemu podopieczni Piotra Sarnika mogą się cieszyć z piekielnie ważnych trzech wyjazdowcyh punktów.

Pierwsza tercja przyniosła we wtorkowym meczu ogromne emocje. Zdecydowanie lepiej rozpoczęli ją miejscowi, bo już w 4. minucie na prowadzenie wyprowadził ich mocnym strzałem z niebieskiej Jaśkiewicz.

Goście się jednak nie poddawali i byli w stanie odpowiedzieć w 10. minucie za sprawą Bernackiego, który umieścił gumę w siatce i doprowadził do wyrównania. Sosnowiczanie z remisu cieszyli się zaledwie 16 sekund, bo wtedy znów odpowiedzieli podopieczni Marka Ziętary tym razem za sprawą Brandhammara.

Sosnowiczanie byli się w stanie jednak podnieść i po tym ciosie.Jeszcze przed końcem pierwszej odsłony po raz kolejny doprowadzili do wyrównania. Sprawcą takiego stanu rzeczy okazał się być Andrejkiw, który ładnym mierzonym strzałem pokonał Hebdę.

w drugie tercji tempo spotkania nieco siadło i szanse strzeleckie nie pojawiały się już tak często. Więcej z gry mieli jednak przyjezdni, którzy kąsali miejscowych swoimi kontrami. Po jednej z takich kontr pod koniec drugiej odsłony na prowadzenie po raz pierwszy w tym spotkaniu posłał Krężołek, który zmienił tor lotu gumy po wrzutce Szturca.

Od początku trzeciej odsłony do natarcia ruszyli gospodarze i kilkukrotnie przetestowali czujność golkipera przyjezdnych, ale nie potrafili władować krążka do siatki.Goście byli bardzo niebezpieczni w swoich kontrach.

Taki stan rzeczy obowiązywał do polowy trzeciej tercji, wtedy to do wyrównania doprowadzili podopieczni Marka Ziętary, a konkretnie Lundgren. Szwed podczas gry w przewadze zdjął pajęczynę z okienka bramki Spěšnego.

Sosnowiczanie jednak odpowiedzieli błyskawicznie, bo już 40 sekund póżniej prowadzenie przywrócił im Tyczyński. Kilka minut później sytuacja Cracovii zrobiło się już podbramkowa, gdy w liczebnej przewadze prowadzenie gości podwyższył Krężołek.

Miejscowych było stać na odpowiedź za sprawą bramki Younana w 58. minucie, ale nie byli już w stanie doprowadzić do wyrównania przed końcem spotkania.

Sosnowiczanie po rozczarowującej porażce z ekipą KH Energi toruń znów zaskakują faworytów na wyjeździe, a krakowianie muszą przełknąć gorycz dość niespodziewanej i nieplanowanej porażki.
Kamil Przegendza
Źródło: Hokej.net 15 października 2024 [2]


Skrót