2023-03-14 GKS Katowice - Comarch Cracovia 3:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

GKS Katowice - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Jacek Płachta
Hokej.png
4 kolejka, 2 runda, etap II, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Katowice, "Satelita" Spodek, wtorek, 14 marca 2023, 18:30

GKS Katowice - Comarch Cracovia

3
:
1

(0:0; 0:1; 3:0)

Sędzia: Krzysztof Kozłowski, Tomasz Radzik (główni) - Mateusz Kucharewicz, Dariusz Pobożniak (liniowi)
Widzów: 1420


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Murray

Rompkowski
Kruczek
Bepierszcz
Pasiut
Fraszko

Mrugała
Wajda
Šimek
Monto
Magee

Maciaś
Wanacki
Lehtonen
Pulkkinen
Olsson

Varttinen
Musioł
Hitosato
Smal
Krężołek
Bramki

44:42 Pasiut (Kruczek, Fraszko) 5/4
56:51 Monto (Lehtonen, Šimek)
59:21 Fraszko EN
0:1
1:1
2:1
3:1
34:54 D. Kapica (Gula)

Kary
4 min.

15:18 Pasiut (Spowodowanie upadku przeciwnika - 2 min.)
51:39 Olsson (Trzymanie przeciwnika - 2 min.)
6 min.

27:35 Krejčí (Zahaczenie - 2 min.)
36:38 Kinnunen (Wysoko uniesiony kij - 2 min.)
43:05 D. Kapica (Zahaczenie - 2 min.)
Skład:
Stojanovič

Ježek
Kinnunen
Kasperlík
Rác
Sawicki

Šaur
Gula
Wronka
Polák
D. Kapica

Luoto
Graborenko
Němec
Račuk
Łyszczarczyk

Bezwiński
Krejčí
Brynkus
Michalski
Tomi

Opis meczu

"GKS Katowice - Comarch Cracovia. Gospodarze wyrównują stan rywalizacji" -
gazetakrakowska.pl

GKS Katowice - Comarch Cracovia. Gospodarze wyrównują stan rywalizacji

Czwarty mecz półfinałowy fazy play-off przyniósł zwycięstwo GKS-owi Katowice, który wyrównał stan rywalizacji z Cracovią na 2:2.

Comarch Cracovia i GKS Katowice walczą o mistrzostwo Polski. Obie grały w ostatniej edycji Ligi Mistrzów – katowiczanie jako mistrz, a krakowianie jako zdobywcy Pucharu Kontynentalnego. W najbliższej edycji LM nie zobaczymy żadnej z tych drużyn. Zmienia się bowiem liczba zespołów, jakie będą grały w LM w najbliższym sezonie, zamiast 32 będzie ich 24 i będą wywodzić się z najsilniejszych hokejowo krajów Europy takich jak Szwecja, Finlandia, Czechy czy Szwajcaria. Przyznano „dzikie karty”, ale zabrakło ich dla mistrza Polski. Kto by więc nim nie został zagra w Pucharze Kontynentalnym.

Potyczka w Katowicach, podobnie jak ta dzień wcześniej, była bardzo zacięta. Na pierwszego gola czekaliśmy aż do 35 min. Wtedy to D. Kapica dostał świetne prostopadłe podanie od Guli i strzałem w „okienko” pokonał Murraya. Tak uwieńczone zostały starania Comarch Cracovii, która podobnie jak dzień wcześniej zaczęła mocno i mogła znacznie wcześniej zdobyć gola, ale Nemec nie trafił do pustej bramki. Gospodarze też byli aktywni, ale dobrze radził sobie Stojanović. Zwłaszcza na początku drugiej tercji, gdy ostrzeliwali jego bramkę Pasiut, Simek i Hitosato. Odpowiedzią gości była kontra krakowian i dobra obrona strzału Michalskiego przez katowickiego bramkarza.

Trzecia tercja fatalnie zaczęła się dla przyjezdnych. Gdy na ławce kar przebywał Kapica gospodarze wyrównali – za sprawą byłego zawodnika „Pasów” - Pasiuta. Potem to goście grali 5 na 4, ale nie wykorzystali tego okresu. Za to miejscowi zadali decydujący cios – Monto pokonał Stojanovicia, lokując krążek między jego parkanami. W 59 min z lodu zjechał bramkarz gości. Ten manewr jednak nic nie dał „Pasom”, ba – straciły trzeciego gola.

Kolejny mecz w piątek o godz. 18.30 w Krakowie.
Jacek Żukowski
Źródło: gazetakrakowska.pl 14 marca 2023 [1]


"Katowiczanie odwracają wynik spotkania i wyrównują stan rywalizacji!" -
Hokej.net

Katowiczanie odwracają wynik spotkania i wyrównują stan rywalizacji!

Czwarte spotkanie półfinałowej serii pomiędzy GKS-em Katowice a Comarch Cracovią zakończyło się wygraną aktualny mistrzów Polski, co oznacza, że katowiczanie tym samym wyrównali stan rywalizacji.

Od początku tego starcia bardzo dużo pracy miał John Murray i dzięki niemu katowiczanie po pierwszej tercji nie przegrywali. Najlepszą okazję w pierwszej odsłonie zmarnował ErikNěmec, który w 14. minucie miał praktycznie całą odsłoniętą bramkę, ale nie zamienił tej okazji na gola. Mistrzowie Polski mogli odpowiedzieć w ostatnich sekundach, ale Mathias Lehtonen przegrał pojedynek z RokiemStojanovič i podobnie, jak wczoraj pierwsza tercja zakończyła nam się bezbramkowym remisem.

W drugiej odsłonie role nam się odwróciły i to GieKSa była stroną przeważającą. Jednak tak samo, jak w przypadku Cracovii z pierwszej tercji katowiczanie nie udokumentowali swojej przewagi trafieniem. W 35. minucie Damian Kapica otrzymał doskonałe prostopadłe podanie odJiříego Guli i strzałem prosto w okienko bramki Murray'a wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W trzeciej odsłonie bohater z drugich dwudziestu minut, czyli Kapica wylądował na ławce kar, a Grzegorz Pasiut skorzystał z okazji i wyrównał wynik spotkania. Dużo wskazywało na to, że trzeci raz będziemy świadkami dogrywki, jednak w 57. minucie trójkową akcję zakończył Joona Monto i katowiczanie wyszli na prowadzenie. Kropkę nad "i" w 60. minucie postawił Bartosz Fraszko i GieKSa wyrównała stan rywalizacji przed wyjazdowym spotkanie w Krakowie.
Łukasz Czuba
Źródło: Hokej.net 14 marca 2023 [2]


Filmy