2023-03-14 GKS Katowice - Comarch Cracovia 3:1
|
4 kolejka, 2 runda, etap II, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Katowice, "Satelita" Spodek, wtorek, 14 marca 2023, 18:30
(0:0; 0:1; 3:0) |
|
Skład: Murray Rompkowski Kruczek Bepierszcz Pasiut Fraszko Mrugała Wajda Šimek Monto Magee Maciaś Wanacki Lehtonen Pulkkinen Olsson Varttinen Musioł Hitosato Smal Krężołek |
|
Skład: Stojanovič Ježek Kinnunen Kasperlík Rác Sawicki Šaur Gula Wronka Polák D. Kapica Luoto Graborenko Němec Račuk Łyszczarczyk Bezwiński Krejčí Brynkus Michalski Tomi |
Opis meczu
gazetakrakowska.pl
Comarch Cracovia i GKS Katowice walczą o mistrzostwo Polski. Obie grały w ostatniej edycji Ligi Mistrzów – katowiczanie jako mistrz, a krakowianie jako zdobywcy Pucharu Kontynentalnego. W najbliższej edycji LM nie zobaczymy żadnej z tych drużyn. Zmienia się bowiem liczba zespołów, jakie będą grały w LM w najbliższym sezonie, zamiast 32 będzie ich 24 i będą wywodzić się z najsilniejszych hokejowo krajów Europy takich jak Szwecja, Finlandia, Czechy czy Szwajcaria. Przyznano „dzikie karty”, ale zabrakło ich dla mistrza Polski. Kto by więc nim nie został zagra w Pucharze Kontynentalnym.
Potyczka w Katowicach, podobnie jak ta dzień wcześniej, była bardzo zacięta. Na pierwszego gola czekaliśmy aż do 35 min. Wtedy to D. Kapica dostał świetne prostopadłe podanie od Guli i strzałem w „okienko” pokonał Murraya. Tak uwieńczone zostały starania Comarch Cracovii, która podobnie jak dzień wcześniej zaczęła mocno i mogła znacznie wcześniej zdobyć gola, ale Nemec nie trafił do pustej bramki. Gospodarze też byli aktywni, ale dobrze radził sobie Stojanović. Zwłaszcza na początku drugiej tercji, gdy ostrzeliwali jego bramkę Pasiut, Simek i Hitosato. Odpowiedzią gości była kontra krakowian i dobra obrona strzału Michalskiego przez katowickiego bramkarza.
Trzecia tercja fatalnie zaczęła się dla przyjezdnych. Gdy na ławce kar przebywał Kapica gospodarze wyrównali – za sprawą byłego zawodnika „Pasów” - Pasiuta. Potem to goście grali 5 na 4, ale nie wykorzystali tego okresu. Za to miejscowi zadali decydujący cios – Monto pokonał Stojanovicia, lokując krążek między jego parkanami. W 59 min z lodu zjechał bramkarz gości. Ten manewr jednak nic nie dał „Pasom”, ba – straciły trzeciego gola.
Kolejny mecz w piątek o godz. 18.30 w Krakowie.Źródło: gazetakrakowska.pl 14 marca 2023 [1]
Hokej.net
Od początku tego starcia bardzo dużo pracy miał John Murray i dzięki niemu katowiczanie po pierwszej tercji nie przegrywali. Najlepszą okazję w pierwszej odsłonie zmarnował ErikNěmec, który w 14. minucie miał praktycznie całą odsłoniętą bramkę, ale nie zamienił tej okazji na gola. Mistrzowie Polski mogli odpowiedzieć w ostatnich sekundach, ale Mathias Lehtonen przegrał pojedynek z RokiemStojanovič i podobnie, jak wczoraj pierwsza tercja zakończyła nam się bezbramkowym remisem.
W drugiej odsłonie role nam się odwróciły i to GieKSa była stroną przeważającą. Jednak tak samo, jak w przypadku Cracovii z pierwszej tercji katowiczanie nie udokumentowali swojej przewagi trafieniem. W 35. minucie Damian Kapica otrzymał doskonałe prostopadłe podanie odJiříego Guli i strzałem prosto w okienko bramki Murray'a wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W trzeciej odsłonie bohater z drugich dwudziestu minut, czyli Kapica wylądował na ławce kar, a Grzegorz Pasiut skorzystał z okazji i wyrównał wynik spotkania. Dużo wskazywało na to, że trzeci raz będziemy świadkami dogrywki, jednak w 57. minucie trójkową akcję zakończył Joona Monto i katowiczanie wyszli na prowadzenie. Kropkę nad "i" w 60. minucie postawił Bartosz Fraszko i GieKSa wyrównała stan rywalizacji przed wyjazdowym spotkanie w Krakowie.Źródło: Hokej.net 14 marca 2023 [2]