2023-01-15 Comarch Cracovia - KH Energa Toruń 4:1
|
37 kolejka, 5 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Kraków, ul. Siedleckiego 7, niedziela, 15 stycznia 2023, 18:30
(2:1; 1:0; 1:0) |
|
Skład: Stojanovič Kinnunen Ježek Kasperlík Rác Sawicki Šaur Gula Wronka Polák D. Kapica Husák Graborenko Němec Račuk Tomi Krejčí Bdžoch Brynkus Arrak F. Kapica |
|
Skład: Studziński Jaworski Zieliński Koskinen K. Kalinowski Prokurat Schafer Szécsi Korenczuk Syty Szűcs Ahonen Gimiński Olszewski Szyrokow Wenker Bajwenko Maćkowski |
Opis meczu
gazetakrakowska.pl
Do gry po dłuższej przerwie wrócił Vojtech Polak. „Pasy” zaczęły od mocnego uderzenia, bo już w 46 min bramkę strzelił Sawicki. Był to pierwszy celny strzał w tym meczu. Przewaga krakowian była dość wyraźna i wydawało się, że kolejne gole są kwestią czasu.
Tymczasem to goście wyrównali. K. Kalinowski upadając, umieścił krążek w siatce. 44 s później gospodarze już prowadzili, wykorzystując grę w przewadze 5 na 4. Torunianie jednak po kontrach zagrozili krakowskiej bramce, ale świetnie spisał się Stojanović.
W II tercji próbował Kasperlik, ale górą był bramkarz. Krakowianie grali w osłabieniu, ale przetrwali. W tej tercji było sporo niedokładności w grze. Jak w 33 mi gdy Racuk nie trafił do pustej bramki z metra! Gospodarze znaleźli sposób na gości podczas kolejnej gry w przewadze 4 na 3. Wtedy to Rac strzelił do siatki. W ostatniej odsłonie nadal było sporo niedokładności i ogromna przewaga gospodarzy w strzałach, która jednak długo nie przełożyła się na kolejne zdobycze bramkowe. Wreszcie jednak trafił Arrak.Źródło: gazetakrakowska.pl 15 stycznia 2023 [1]
Hokej.net
Spotkanie znakomicie rozpoczęło się dla Comarch Cracovii, która już po 46 sekundach wyszła na prowadzenie za sprawą Radosława Sawickiego. Gospodarze kontrolowali przebieg pierwszej tercji i nie pozwalali hokeistom KH Energii Toruń na rozgrywanie krążka w ich tercji obronnej. Dlatego wyrównujące trafienie Kamila Kalinowskiego w 14. minucie było sporym zaskoczeniem. Napastnik gości tracił już równowagę, ale zdołał posłać gumę do bramki Cracovii. Stan remisowy utrzymywał się tylko przez niespełna minutę, ponieważ Marek Račuk ponownie wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Czech zbił krążek przed Mateuszem Studzińskim, a ten nie miał szans na skuteczną interwencję i na pierwszą przerwę krakowianie zjeżdżali prowadząc.
W drugiej tercji trwała kontrola gospodarzy nad przebiegiem meczu. W 35. minucie Roman Rác podwyższył prowadzenie precyzyjnym uderzeniem i przewaga "Pasów" była już bezpieczna i z nią dotrwali do syreny, która kończyła drugie dwadzieścia minut. Aktualnie druga drużyna w ligowej stawce w trzeciej tercji dołożyła jeszcze jedno trafienie, a dokładniej zrobił to Robert Arrak, którzy wykorzystał znakomite dogranie od Fabiana Kapicy i sfinalizował akcję bramką.Źródło: Hokej.net 15 stycznia 2023 [2]
zklepy.pl
Niedzielny mecz wydawał się być dla krakowian przysłowiową “bułką z masłem”. Torunianie do grodu Kraka przyjechali bowiem bez pięciu podstawowych i kluczowych zawodników. Zaczęło się wyśmienicie, bo już w 45 sekundzie było 1:0, a Mateusza Studzińskiego pokonał Radosław Sawicki.
Pomimo optycznej przewagi gospodarzy, to torunianie zdołali strzelić kolejnego gola i doprowadzić do wyrównania, a konkretniej uczynił to Kamil Kalinowski, dla którego było to pierwsze trafienie od 20 listopada. Przyjezdni nie utrzymali jednak korzystnego wyniku do końca pierwszej tercji, bo w 15. minucie “Pasy” wykorzystały grę w przewadze, a do siatki trafił Marek Račuk.
Krakowianie grali szybciej, dokładniej i raz po raz kreowali groźne sytuacje pod toruńską bramką. Kolejną udało się wykorzystać dopiero w 36. minucie, ponownie w grze w przewadze, zasłoniętego Studzińskiego zaskoczył Roman Rác.
Przyjezdni ambitnie szukali kontaktowego trafienia, ale ich próby były niezbyt skuteczne. Za to w 51. minucie swojego byłego pracodawcę skarcił Robert Arrak, zapewniając Cracovii bezpieczne, trzybramkowe prowadzenie. Jak się okazało, było to już ostatnie trafienie tego wieczora.Źródło: zklepy.pl 15 stycznia 2023 [3]
Wypowiedzi po meczu
Rudolf Rohaček, trener Cracovii
Trzeba było powalczyć. Teraz jest okres przeziębień, gryp. Zawodnicy nie są w 100-procentach zdrowi i to ma wpływ na mecz. Zawodnicy nie trenują i potem muszą grać, było to więc trudne spotkanie. Mogliśmy o wyniku przesądzić wcześniej, ale tak się to poukładało, że był oczywisty dopiero w III tercji. Jesteśmy zadowoleni, punkty zostały w Krakowie, jak to się mówi – obowiązkowo. Mamy teraz dzień przerwy i będziemy się przygotowywać do piątkowego meczu z Tauron Podhalem Nowy Targ.
Będzie dochodzić do rotacji. Michalski zagra w następnym meczu, a kto inny nie wystąpi. Wszyscy zawodnicy są przygotowani do gry.
Mamy jeszcze wolne dwa miejsca. Tak jak wszyscy chyba w polskiej lidze szukamy jeszcze wzmocnień. Zobaczymy, czy w ogóle się pojawią, bo to duży problem.
Źródło: gazetakrakowska.pl [4]
Saku Kinnunen, hokeista Cracovii
Był to dość łatwy mecz dla nas. Byliśmy znacznie lepsi od torunian. Mieliśmy wiele okazji do strzelenia bramki, mogliśmy zdobyć znacznie więcej bramek.
W sumie, to nie wiem czy to był mecz walki, raczej normalny mecz hokeja. Jest dobrze, jak towarzyszy temu dużo emocji. Czasami trzeba takie mecze rozegrać.
Myślę, że mieliśmy całkiem dobry tydzień na treningach, krótką przerwę przed meczem i ćwiczyliśmy dużo przewag, a to poskutkowało dwoma golami zdobytymi dzisiaj właśnie w takich sytuacjach.
W Nowym Targu nigdy nie jest łatwo, zawsze gra się tam ciężko. Mają głośnych kibiców i nie mają nic do stracenia tak, że nie będzie to łatwy mecz, ale mamy dobre podstawy, więc wygramy.
Źródło: Hokej.net [5]