2023-01-06 JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 4:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

GKS Jastrzębie - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Róbert Kaláber
Hokej.png
34 kolejka, 4 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Jastrzębie Zdrój, Jastor, piątek, 6 stycznia 2023, 17:00

JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia

4
:
3

(1:1; 1:1; 1:1; d. 0:0; k. 2:0)

Sędzia: Przemysław Gabryszak, Robert Długi (główni) - Sławomir Szachniewicz, Wojciech Moszyński (liniowi)
Widzów: 750


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Bálizs

Viinikainen
Bryk
Urbanowicz
Paś
Rajamäki

Górny
Jansons
Kaleinikovas
Mikyska
Švec

Kostek
Kamienieu
Nalewajka Ł.
Freidenfelds
Pelaczyk

Horzelski
Ševčenko
Blanik
Onak
Sinegubovs
Bramki

08:35 Urbanowicz (Jansons, Freidenfelds)
24:50 Horzelski (Freidenfelds)


51:04 Paś (Sinegubovs) 5/4
65:00 Mikyska DRZK
0:1
1:1
2:1
2:2
2:3
3:3
4:3
03:42 D. Kapica (Gula, Wronka)


33:21 Wronka (D. Kapica, F. Kapica)
41:22 Němec (Husák, Tomi)

Bramki w rzutach karnych

Mikyska

Rajamaki

Švec

Freidenfelds
(-)
(+)
(-)
(-)
(-)
(-)
(-)
(+)
Wronka

D. Kapica

Sawicki

Račuk

Kary
12 min.

5:53 techniczna (Nadmierna liczba graczy na lodzie - 2 min.)
6:29 Urbanowicz (Trzymanie przeciwnika - 2 min.)
14:10 Górny (Spowodowanie upadku przeciwnika - 2 min.)
18:26 Paś (Spowodowanie upadku przeciwnika - 2 min.)
29:51 Švec (Ostrość - 2 min.)
29:51 Ł. Nalewajka (Ostrość - 2 min.)
10 min.

29:51 Ježek (Ostrość - 2 min.)
29:51 Rác (Ostrość - 2 min.)
30:08 F. Kapica (Zahaczanie - 2 min.)
37:29 Gula (Zachaczanie - 2 min.)
50:53 Gula (Opóźnianie gry - 2 min.)
Skład:
Zabolotny

Kinnunen
Ježek
Kasperlík
Rác
Sawicki

Šaur
Gula
Wronka
F. Kapica
D. Kapica

Husák
Graborenko
Němec
Račuk
Tomi

Krejčí
Bdžoch
Brynkus
Arrak
Michalski

Zapowiedź meczu

"PHL: JKH GKS Jastrzębie – Comarch Cracovia, godz. 17:00" -
cracovia-hokej.pl

PHL: JKH GKS Jastrzębie – Comarch Cracovia, godz. 17:00

W Święto Trzech Króli odbędzie się 34. kolejka Polskiej Hokej Ligi. W jej ramach hokeiści Comarch Cracovii udadzą się do Jastrzębia-Zdroju, by skrzyżować kije z miejscowym JKH GKS i powalczyć o pierwsze w tym roku zwycięstwo oraz powrót na fotel lidera tabeli! 

Pasy ostatnie zwycięstwo za trzy punkty odniosły jeszcze w 2022 roku, kiedy to 22 grudnia na wyjeździe pokonały GKS Katowice 6:2. Później jednak przyszły dwie porażki z Tauron Re-Plast Unią Oświęcim: 1:4 w Pucharze Polski oraz 3:4 po dogrywce na własnym Lodowisku w Krakowie. Obecnie 12-krotni mistrzowie Polski zajmują więc drugie miejsce z dorobkiem 65 punktów. Tyle samo „oczek” zgromadzili na koncie również oświęcimianie, którzy mają jednak lepszy bilans i jedno spotkanie rozegrane mniej.

JKH GKS Jastrzębie również doznał porażki w poprzedniej kolejce. Podopieczni trenera Roberta Kalabera mierzyli się z GKS Tychy i musieli uznać wyższość ekipy z „piwnego miasta” 3:4 po rzutach karnych i obecnie plasują się na piątej pozycji z dorobkiem 50 punktów. Przyjrzyjmy się więc dotychczasowym starciom z jastrzębianami.

W pierwszym meczu, rozegranym 25 września w Krakowie, krakowianie zwyciężyli 7:4, natomiast w rewanżu – rozegranym równo miesiąc później – również trzy punkty powędrowały na konto naszej drużyny, która wygrała 2:1. Ostatnie starcie miało miejsce 27 listopada i również zakończyło się naszą wygraną 2:1 po dogrywce, a złotego gola zdobył Patryk Wronka już w 43. sekundzie doliczonego czasu gry. Oznacza to, że nasz bilans z ekipą spod południowej granicy to trzy zwycięstwa, 8 punktów, a stosunek bramek to: 11 do 6 na korzyść 12-krotnych mistrzów Polski!

Czwarte starcie obu ekip w tym sezonie odbędzie się już dzisiaj o godz. 17. na Lodowisku „Jastor” przy Alei Jana Pawła II w Jastrzębiu-Zdroju. Poprowadzą je sędziowie Przemysław Gabryszak i Robert Długi, a na liniach pomagać im będą Sławomir Szachniewicz oraz Wojciech Moszczyński. Transmisję przeprowadzi portal polskihokej.tv – zachęcamy do nabywania dostępów, ponieważ część środków trafi na konto naszego Klubu i wesprze drużynę 12-krotnych mistrzów Polski!
Źródło: cracovia-hokej.pl 6 stycznia 2023 [1]


Opis meczu

"JKH GKS Jastrzębie-Zdrój - Comarch Cracovia. "Pasy" przegrały wojnę nerwów" -
gazetakrakowska.pl

JKH GKS Jastrzębie-Zdrój - Comarch Cracovia. "Pasy" przegrały wojnę nerwów

Comarch Cracovia miała w tym sezonie patent na JKH GKS Jastrzębie-Zdrój. Ale w trzecim meczu między tymi zespołami jastrzębianie okazali się lepsi po konkursie rzutów karnych.

Mecz w Jastrzębiu-Zdroju miał bardzo wyrównany przebieg. Comarch Cracovia zaczęła go bardzo dobrze – najpierw strzałem z linii niebieskiej popisał się Gula, Balizs odbił krążek, ale wobec dobitki D. Kapicy był bezradny. Potem krakowianie grali 5 na 3 przez 1,5 minuty, ale tego nie wykorzystali, a gdy siły się wyrównały Urbanowicz znalazł się w sytuacji sam na sam z Zabolotnym i go pokonał.

Drugą tercję dobrze zaczęli z kolei gospodarze – Horzelski uderzył tak, że krążek odbił się od słupka i wpadł do siatki. Potem posypały się kary z obu stron. Zespoły nie wykorzystały tego, że było więcej miejsca na tafli. Gdy znów było 5 na 5 sam na sam z bramkarzem znalazł się Wronka i wykorzystał tę sytuację. W 36 min w podobnej sytuacji był Rajamaki, ale krakowski golkiper spisał się bez zarzutu.

Tradycja dobrego rozpoczęcia tercji przez którąkolwiek z drużyn została podtrzymana w ostatniej odsłonie. Skutecznością popisał się Nemec i „Pasy” były na prowadzeniu. Goście chcieli pójść za ciosem, ale dwukrotnie próbujący zdobyć gola D. Kapica nie pokonał bramkarza. Gdy przyjezdni zagrali w osłabieniu, miejscowi doprowadzili do remisu. Krakowianie próbowali przesądzić sprawę wygranej w regulaminowym czasie, okazję miał Kasperlik, ale nie pokonał bramkarza. A więc trzeba było rozgrywać dogrywkę. W niej obie strony miały szansę na zdobycie gola, ale bramkarze pozostali niepokonani. O wszystkim decydowały więc rzuty karne. W nich krakowianie nie znaleźli sposobu na bramkarza, a Zabolotny został dwukrotnie pokonany i „Pasy” przegrały.
Jacek Żukowski
Źródło: gazetakrakowska.pl 6 stycznia 2023 [2]


"Jastrzębie lepsze od "Pasów". Zdecydował karny Mikyski" -
Hokej.net

Jastrzębie lepsze od "Pasów". Zdecydował karny Mikyski

Po emocjonującym meczu hokeiści JKH GKS Jastrzębie pokonali po rzutach karnych 4:3 Comarch Cracovię w 34. kolejce Polskiej Hokej Ligi. Decydującego gola zdobył Josef Mikyska.

Rozgrywany w Święto Trzech Króli mecz rozpoczął się dla jastrzębian niefortunnie, bowiem już w 4. minucie Bence Bálizs skapitulował po golu Damiana Kapicy, który z bliska dobił strzał Jiříego Guli. Niebawem JKH złapało dwie kary mniejsze, w efekcie czego przez półtora minuty zmuszeni byli bronić się w podwójnym osłabieniu. Gospodarze nie tylko przetrwali trudny moment, ale na dodatek zaraz po powrocie do gry po pięciu stan meczu wyrównał kapitalnym wypadem wprost... z ławki kar Maciej Urbanowicz.

Na drugiego gola czekaliśmy do kolejnej tercji. Tym razem to jastrzębianie wyszli na prowadzenie, a stało się tak za sprawą Marcina Horzelskiego, który efektownym mierzonym strzałem znalazł lukę między obrońcami „Pasów” i zaskoczył Davida Zabolotnego. W 30. minucie kibice byli świadkami dodatkowych emocji, gdy pod bramką Balizsa doszło do małej przepychanki, za którą na ławkę kar powędrowali Jozef Švec, Łukasz Nalewajka, Roman Rác i Aleš Ježek. Z prowadzenia kibice jastrzębian cieszyli się jednak tylko do 34. minuty, w której defensywa gospodarzy nie upilnowała Patryka Wronki, a ten pomknął prawym skrzydłem, po czym zmieścił krążek przy „krótkim słupku” Bence Bálizsa. Na finiszu drugiej odsłony gospodarze mogli odzyskać prowadzenie, ale tym razem Zabolotny spisał się na medal.

W trzeciej tercji przeżyliśmy powtórkę z... pierwszej partii, bowiem już w 42. minucie krakowianie ukłuli po raz trzeci, wykorzystując serię błędów w obronie JKH. Jastrzębianie rzucili się do odrabiania strat, jednak Zabolotny wydawał się „nie do ugryzienia”. Jednak po karze dla Guli podopieczni Kalabera przy pewnej dozie szczęścia zdołali pokonać golkipera „Pasów”, a trafienie zapisano na konto Dominika Pasia. Mimo prób z obu stron wynik 3:3 utrzymał się do końca trzeciej tercji i dogrywki, w rezultacie czego o losach trzeciego z punktów musiały decydować rzuty karne.

Tym razem w tym elemencie lepsi okazali się hokeiści znad czeskiej granicy. Krakowianie ani razu nie zdołali bowiem pokonać bardzo pewnego Bálizsa, a z kolei do krakowskiej siatki trafili Josef Mikyska i cichy bohater dnia Raivo Freidenfelds.
ŁP
Źródło: Hokej.net 6 stycznia 2023 [3]


Trenerzy po meczu

Rudolf Rohaček, trener Cracovii

Myślę, że mogliśmy wygrać pierwszą tercję 3:0 i wtedy ten mecz inaczej by się ułożył – wyjaśnił szkoleniowiec Cracovii, mając zapewne na myśli fakt, iż po bramce autorstwa Damiana Kapicy jego zespół dwukrotnie miał na lodzie o jednego zawodnika więcej.

Nie wykorzystaliśmy przewag i uważam, że kosztowało nas to stratę dwóch punktów. Przez następne dwie tercje mecz był wyrównane, był to aktywny hokej z obu stron i po trzeciej tercji mieliśmy wynik 3:3.

Czego nam zabrakło? Większej liczby strzałów, agresywności i pewności siebie w kończeniu akcji. W karnych lepsi byli jastrzębianie, ale i tak cieszymy się, że wywozimy z Jastrzębia-Zdroju jeden punkt.

Będzie to ciężki mecz i za wszelką cenę będziemy chcieli go wygrać. Musimy pracować nad wykończeniem, nad przewagami i wtedy wszystko będzie dobrze.

Tomi w pierwszych swoich trzech meczach strzelił trzy bramki. Jest to dobry zawodnik, który potrafi wykończyć akcję, jednak, żeby mógł pokazać pełnię swoich możliwości to musi się zgrać z zespołem.

Wiadomo, że każdy zespół może dokonać w styczniu dwóch transferów. Jedni z tego skorzystają, drudzy nie. Zobaczymy, jacy zawodnicy będą wolni na rynku transferowym. Jeżeli będą wśród nich gracze prezentujący dobre umiejętności i potrafiący dać jakość, to myślę, że na pewno jakieś wzmocnienia będą.

Źródło: Hokej.net [4]

Filmy