2022-12-06 Comarch Cracovia - Marma Ciarko STS Sanok 6:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Hokej.png
29 kolejka, 4 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Kraków, ul. Siedleckiego 7, wtorek, 6 grudnia 2022, 18:30

Comarch Cracovia - Marma Ciarko STS Sanok

6
:
1

(2:0; 2:1; 2:0)

Sędzia: Paweł Breske, Patryk Pyrskała (główni) - Łukasz Barutowicz, Dariusz Pobożniak (liniowi)
Widzów: 700


KH Sanok - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Miika Elomo
Skład:
Stojanovič

Krejčí
Kinnunen
Kasperlík
Rác
Sawicki

Šaur
Gula
Wronka
Ježek
D. Kapica

Husák
Bdžoch
Němec
Račuk
Michalski

Dziurdzia
Tynka
Brynkus
Csamangó
Arrak
Bramki
8:11 Račuk (Wronka, D. Kapica)
10:31 Sawicki (Račuk, Rác) 5/4
30:24 Račuk (Němec)
34:36 Brynkus (Arrak)

42:25 Sawicki (Rác, Račuk) 5/4
51:19 Ježek (D. Kapica, Wronka)
1:0
2:0
3:0
4:0
4:1
5:1
6:1




35:14 Valtola (Ahoniemi, Heikkinen)

Kary
6 min.

25:36 Kasperlík (Natarcie - 2 min.)
36:27 Ježek (Ostrość - 2 min.)
57:50 Ježek (Natarcie - 2 min.)
6 min.

10:03 E. Lorraine (Wysoko uniesiony kij - 2 min.)
26:26 Karlsson (Przeszkadzanie - 2 min.)
42:16 Florczak (Atak kijem trzymanym oburącz - 2 min.)
Skład:
Salama

Karlsson
Valtola
J. Lorraine
Tamminen
Heikkinen

Łysenko
Biłas
Ahoniemi
Mäkelä
E. Lorraine

Höglund
Tołstuszk
Miccoli
Mocarski
Harila

Rąpała
Florczak
Ginda
Dobosz

Zapowiedź meczu

Wyjątkowy prezent dla Kibiców na meczu z Marmą Ciarko STS Sanok!

Już dziś o godz. 18:30 zespół Pasów podejmie na własnym Lodowisku przy Siedleckiego 7 Marmę Ciarko STS Sanok. Z okazji Mikołajek przygotowaliśmy dla Kibiców wyjątkowy prezent w postaci okazjonalnych plakatów z oryginalnymi autografami naszych zawodników!

Okazjonalny plakat z autografami

Źródło 6.12.2022Cracovia.pl [1]

Opis meczu

"Comarch Cracovia - Marma Ciarko STS Sanok. Łatwa przeprawa krakowian" -
gazetakrakowska.pl

Comarch Cracovia - Marma Ciarko STS Sanok. Łatwa przeprawa krakowian

Comarch Cracovia po chwilowym potknięciu (w Oświęcimiu i Tychach) wróciła na zwycięski szlak w Polskiej Hokej Lidze. Pokonała Marmę Ciarko STS Sanok. Przed dwoma dniami rozbiła Energę Toruń (7:0), a tym razem równie wysoko pokonała sanoczan.

Krakowianie ustawili sobie mecz w I tercji. Najpierw Racuk po dobrym podaniu pokonał Salamę, a niebawem sposób na sanockiego bramkarza znalazł Sawicki, gdy gospodarze grali 5 na 4. Goli w tej odsłonie mogło być więcej, bo jeszcze przy stanie 0:0 strzelec drugiej bramki zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem. Z kolei Stojanovic rzadko kiedy był niepokojony.

Gospodarze mieli przewagę, próbował wpisać się na listę strzelców Kasperlik, ostatecznie udało się to po raz drugi Racukowi, który zachował się najlepiej w zamieszaniu podbramkowym. „Pasy” nie zwalniały tempa i po kilku minutach Brynkus technicznym uderzeniem zdobył czwartą bramkę. Moment dekoncentracji kosztował gospodarzy utratę gola, ale nie mogło to zmienić obrazu gry.

W III tercji wykorzystali przewagę 5 na 4. A potem kolejnym trafieniem potwierdzili dominację, choć sekundy wcześniej krążek „zatańczył” na linii bramkowej „Pasów”.
Jacek Żukowski
Źródło: gazetakrakowska.pl 6 grudnia 2022 [2]


""Pasy" na szóstkę. Cztery punkty Marka Račuka" -
Hokej.net

"Pasy" na szóstkę. Cztery punkty Marka Račuka

Pewne zwycięstwo odnieśli dziś hokeiści Comarch Cracovii, którzy pokonali na własnym lodzie Marmę Ciarko STS Sanok 6:1 w ramach 29. kolejki Polskiej Hokej Ligi. "Pasy" wykazały się regularnością, bo każdej z trzech tercji zdobyły po dwa gole.

Goście nie mieli dziś argumentów aby przeciwstawić się Comarch Cracovii, która dysponuje ogromną siłą ofensywną. Hokeiści spod Wawelu odnieśli 11. z rzędu zwycięstwo na własnym lodzie!

W pierwszej tercji gra toczyła się na wyrównanym poziomie, ale dwie szybkie akcje przyniosły gospodarzom gole. Najpierw Marek Račuk wykorzystał w 8. minucie dokładne podanie Patryka Wronki i otworzył wynik spotkania. Następnie trzy minuty później okres gry w przewadze na gola zamienił Radosław Sawicki, który zmienił lot krążka po strzale z bulika Marka Račuka. Sanoczanin zrehabilitował się za akcję sprzed kilku minut, kiedy wykorzystał sytuacji sam na sam.

W drugiej tercji sanoczanie próbowali zdobyć kontaktowego gola, jednak okres gry w przewadze szybko się skończył, gdyż w międzyczasie na ławkę powędrował Jere Karlsson. Trzeciego gola zdobył ponownie Marek Račuk, który będąc nieatakowanym przez rywali dobił bezpański krążek. Kolejna bramka padła w 34. minucie, gdy stratę na środku tafli wykorzystał Sebastian Brynkus strzałem w same okienko bramki Dominika Salamy. Sanoczanie szybko odpowiedzieli, gdy zasłoniętego Roka Stojanoviča uderzeniem w krótki róg zaskoczył Kalle Valtola.

Ostatnie dwadzieścia minut to kontrola gry przez gospodarzy i kilka szans na bramkę gości. Lecz to Cracovia podwyższyła prowadzenie. Najpierw szybko przewagę wykorzystał Radosław Sawicki, który z bliska dobił strzał Romana Ráca. Kropkę nad "i" postawił Aleš Ježek, który skierował z metra krążek nad parkanem Salamy. Goście mieli kilka okazji do zdobycia gola, jednak zabrakło szczęścia. Przed golem Ježka krążek przetoczył się po linii bramkowej (sędzia sprawdzał wideo, lecz bramki nie było), a później z bliska spudłował Sebastian Harila.
Źródło: Hokej.net 6 grudnia 2022 [3]


Wypowiedzi po meczu

Aleš Ježek, hokeista Cracovii

Comarch Cracovia wysoko pokonała na własnym lodzie Marmę Ciarko STS Sanok 6:1 i awansowała na pozycję wicelidera Polskiej Hokej Ligi. – Zagraliśmy od początku to, co sobie założyliśmy – powiedział Aleš Ježek, autor jednego z goli.

Trener Rudolf Roháček ceni uniwersalność Ježka, który może zagrać na każdej pozycji w polu i dobrze wywiązuje się ze swoich zdań. W spotkaniu z KH Energą Toruń (7:0) i Marmą Ciarko STS-em Sanok Ježek zastąpił chorego Vojtěcha Poláka i zagrał na środku ataku z Damianem Kapicą i Patrykiem Wronką. 

– Jak trzeba, to zagram na środku ataku, skrzydle czy w obronie. Nie robi mi to różnicy – powiedział 32-letni Czech 

Jest też graczem od zadań specjalnych, który nie daje sobie w kaszę dmuchać.

– Ktoś to musi robić i taka jest moja rola w drużynie. Musze grać twardo, ale ja to lubię – powiedział dobrze zbudowany zawodnik, który w 52. minucie meczu z STS-em zachował się najsprytniej w zamieszaniu podbramkowym i ustalił wynik na 6:1.

– Zagraliśmy od początku to, co sobie założyliśmy. Szybko poruszaliśmy się po lodzie, oddaliśmy dużo strzałów i zdobywaliśmy wiele bramek, po bardzo ładnych akcjach. Z czego się cieszę – przyznał Aleš Ježek.

W piątek krakowianie zmierzą się na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec (19:00). Ich ostatnie starcie na nie przebiegło po myśli krakowian, bo przegrali je 4:5 po dogrywce.

– Nie ma łatwych meczów. Chcemy wygrać każdą konfrontacje, najlepiej za trzy punkty i z takim zamiarem udajemy się do Sosnowca – zakończył czeski zawodnik.

Źródło: Hokej.net [4]

Filmy