2022-11-04 KH Energa Toruń - Comarch Cracovia 3:4

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

TKH Toruń - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Teemu Elomo
Hokej.png
19 kolejka, 3 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Toruń, Tor-Tor, piątek, 4 listopada 2022, 18:30

KH Energa Toruń - Comarch Cracovia

3
:
4

(0:2; 3:2; 0:0)

Sędzia: Paweł Breske, Rafał Noworyta (główni) - Igor Dzięciołowski, Wojciech Moszczyński (liniowi)
Widzów: 612


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Muštukovs

Augstkalns
Robertson
Elomaa
K. Kalinowski
Olszewski

Ahonen
Gimiński
Jeskanen
Szyrkow
M. Kalinowski

Schafer
Szécsi
Korenczuk
Koskinen
Viitanen

Bajwenko
Kurnicki
Zając
Syty
Wenker
Bramki


21:30 Koskinen (Korenczuk, Viitanen)
28:27 Viitanen 4/4

34:34 Syty (Wenker, Kurnicki)
0:1
0:2
1:2
2:2
2:3
3:3
3:4
4:31 Husák (Wronka, D. Kapica)
8:13 Gula (D. Kapica)


33:43 Rác (Kasperlík, Kinnunen) 5/4

39:19 D. Kapica (Šaur, Gula)

Kary
14 min.

12:04 Szyrkow (Nadmierna liczba graczy na lodzie - 2 min.)
15:45 M. Kalinowski (Spowodowanie upadku przeciwnika - 2 min.)
27:01 Augstkalns (Ostrość - 2 min.)
30:54 Koskinen (Spowodowanie upadku przeciwnika - 2 min.)
33:01 K. Kalinowski (Spowodowanie upadku przeciwnika - 2 min.)
40:57 Korenczuk (Wysoko uniesiony kij - 2 min.)
52:00 Koskinen (Spowodowanie upadku przeciwnika - 2 min.)
10 min.

27:01 D. Kapica (Ostrość - 2 min.)
35:42 Bdžoch (Przeszkadzanie - 2 min.)
48:54 Sawicki (Uderzenie kijem - 2 min.)
52:14 D. Kapica (Wysoko uniesiony kij - 2 min.)
54:22 Polák (Rzucenie na bandę - 2 min.)
Skład:
Stojanovič

Šaur
Gula
Kasperlík
Rác
Sawicki

Kinnunen
Krejčí
Wronka
Polák
D. Kapica

Husák
Bdžoch
Němec
Račuk
Michalski

Ježek
Brynkus
Dziurdzia
Csamangó

Opis meczu

"Energa Toruń - Comarch Cracovia. "Pasy" poszły na wymianę ciosów" -
gazetakrakowska.pl

Energa Toruń - Comarch Cracovia. "Pasy" poszły na wymianę ciosów

Hokeiści zaczęli trzecią rundę zmagań. Comarch Cracovia zmierzyła się w Toruniu z Energą i chciała się zrewanżować za porażkę 2:6. I udało jej się to, choć przeżywała trudne chwile. Co ciekawe z tym zespołem zagra też w niedzielę (godz. 18.30), tym razem w Krakowie – będzie to zaległy mecz z drugiej rundy. Krakowianie wygrali piąty mecz z rzędu.

Oba zespoły stoczyły niezwykle zacięte spotkanie. „Pasy” aż trzykrotnie obejmowały prowadzenie. Po I tercji wydawało się, że mają mecz pod kontrolą, gdy obrońcy wzięli się za strzelanie bramek. Najpierw Husak trochę przypadkowo zdobył gola, wrzucając krążek, a następnie Gula „poprawił”, wymieniając wcześniej „gumę” z Kapicą.

Krakowianie mieli bardzo wyraźna przewagę w strzałach 18:5. I nagle coś się stało – torunianie zaczęli odrabiać straty. Na początku tercji trafił Koskinen. Stojanović coraz częściej był w opałach. Gdy zespoły grały 4 na 4 miejscowi wyprowadzili kontratak, który skończył Viitanen. Niebawem goście odzyskali prowadzenie, grając w przewadze, ale nie nacieszyli się nim długo, bo po niecałej minucie było już 3:3. Na przerwę zawodnicy Comarch Cracovii schodzili jednak prowadząc, bo Kapica pokonał Mustukovsa, zmieniając tor lotu krążka po strzale Guli.

W ostatniej tercji nadal grano według scenariusza: wet za wet. Goście byli bliscy powodzenia, gdy dwukrotnie strzelał Racuk, ale krążek jakoś nie chciał wpaść do bramki gospodarzy. Strzelali też Csamango i Gula. Z kolei gdy goście grali w osłabieniu, trwał ostrzał bramki Stojanovicia (próbowali Elomaa i Syty), ale krakowski bramkarz nie dał się pokonać. Także wtedy, gdy goście grali w osłabieniu, broniąc m.in. uderzenie Korneczuka. Gospodarze starali się doprowadzić do remisu, wycofując bramkarza. I wtedy Michalski trafił w słupek!
Jacek Żukowski
Źródło: gazetakrakowska.pl 04 listopada 2022 [1]


"Piąta wygrana z rzędu Cracovii przyklepana w Toruniu!" -
Hokej.net

Piąta wygrana z rzędu Cracovii przyklepana w Toruniu!

Comarch Cracovia wygrała wyjazdowe spotkanie w Toruniu w ramach 19. kolejki Polskiej Hokej Ligi z miejscową KH Energą. Torunianie dwukrotnie doprowadzali do remisu, ale trzeci raz ta sztuka im się nie udała.

Torunianie od pierwszych minut byli bardzo aktywni i niedali się zepchnąć krakowianom do defensywy. Mimo to, już od 5. minuty musieli gonić wynik. Na strzał z niebieskiej zdecydował się Patrik Husák i pokonał kompletnie zasłoniętego Ervīnsa Muštukovsa co mocno podcięło „Stalowym Piernikom” skrzydła.

W szeregach gospodarzy pojawiły się problemy z wyjściem z tercji i zemściły się one w 8. minucie. Strata w środkowej tercjizapoczątkowała dwójkową akcję Gula – Kapica, którą ten pierwszy zakończył celnym uderzeniem do siatki. Było 2:0 dla gości.

Po przerwie zobaczyliśmy odmienioną drużynę gospodarzy. Już dwie minuty po rozpoczęciu tercji, szybkie i dokładne wyprowadzenie krążka z własnej tercjizakończyło dobre podanie Illi Korenczuka do Nikiego Koskinena, który przywrócił nadzieję toruńskim kibicom, strzelając bramkę na 2:1. Od tego momentu gra stała się wyrównana, a dużo pracy mieli bramkarze.

W 29. minucie, gdy gra toczyła się 4 na 4, szybką kontrę gospodarzy pięknym strzałem w okienko z bulika popisał się Mark Vitanen. Torunianie od tego momentu mocno przycisnęli i chociażw grze więcej hokejowej jakości było po stronie Cracovii, zaangażowanie gospodarzymogło się podobać. Z rytmu wybiło ich jednak kilka kar, przez co wytracili impet w ofensywie.

Hokeiści Comarch Cracovia idealnie rozegrali przewagę, a Roman Rác zakończył ją strzałem do pustej bramki. Gospodarze nie poddali się i minutę później w podbramkowym zamieszaniu przytomnie zachował się Mikołaj Syty doprowadzając do remisu. W 40. minucie Damian Kapica zmienił tor lotu krążka i wyprowadził ponownie gości na prowadzenie.

Trzecia tercja rozpoczęła się od kary dla gospodarzy, a goście grali swój poukładany hokej i mieli przewagę. Czujny w bramce był jednak Ervīns Muštukovs, który cały czas utrzymywał torunian w grze.

Gospodarze też mieli w tej odsłonie kilka bardzo dobrych okazji, ale byli nieskuteczni. Sporo szczęścia mieli przyjezdni lub doskonale bronił Rok Stojanovič. Do samego końca na Tor-Torze gościły emocje. Na dodatek, na minutę przed końcem, trener Teemu Elomo zdjął bramkarza, ale ten manewr nie przyniósł zamierzonego efektu.
Krzysztof Strzelecki
Źródło: Hokej.net 04 listopada 2022 [2]


Filmy