2022-05-07 Cracovia II - Podhale Nowy Targ 5:2
|
![]() Rączna, Cracovia Training Center, sobota, 7 maja 2022, 13:00
(2:1)
|
|
Skład: Wilk Stachera Ziemnik Pieńczak Urban Wiśniewski Jodłowski Kanach (70' Nowicki) Ożóg Thiago (78' Kmita) Bała (89' Grzebieluch) |
Sędzia: Sebastian Krasny z Krakowa
|
Skład: Styrczula Kapuściński Pierzchała Broda Szymorek Serafin Rakowski (78' Janso) Płatek Flaszka (55' Szynka) Lepiarz (68' Furtak) Molis (68' Kasia) |
Opis meczu
gazetakrakowska.pl
Od początku oba zespoły nastawiły się na walkę. W 12 min pierwszy groźny strzał oddali krakowianie – Jodłowski uderzał z wolnego z 30 m i posłał piłkę nad poprzeczkę. W 18 min z kolei tylko słupek uratował gospodarzy od straty gola po uderzeniu Serafina zza pola karnego, Wilk ani drgnął. W 25 min goście dopięli jednak swego – Kapuściński zdecydował się na strzał po ziemi z lewego skrzydła, a Pieńczak chcąc wybić piłkę tak niefortunnie interweniował, że wpakował ją do własnej bramki.
Miejscowi mogli szybko odpowiedzieć, z dystansu strzelał Kanach, ale pomylił się nieznacznie i piłka przeleciała koło słupka po drodze ocierając się o jednego z zawodników. Po rzucie rożnym główkował Bała, ale kapitalnie odbił piłkę Styrczula.
„Pasy” były podrażnione i wkrótce doprowadziły do remisu, po strzale Bały bramkarz odbił piłkę, ale dopadł do niej Kanach i precyzyjnym strzałem z woleja pokonał Styrczulę. Niebawem po rzucie rożnym w wykonaniu Thiago w zamieszaniu główkował Jodłowski i było 2:1.
Po przerwie sygnał do ataku dla nowotarżan dał Serafin, ale jego strzał obronił Wilk. „Pasy” były o wiele bardziej konkretne, po akcji Wiśniewskiego, który popędził prawym skrzydłem i dośrodkował, Bała umieścił piłkę w pustej bramce, bo podania nie przeciął golkiper. Goście byli rozbici, ale niebawem się podnieśli.
Po rzucie wolnym krakowianie wybili na chwilę piłkę przed pole karne, ale ładnym strzałem popisał się Płatek i Wilk nie miał nic do powiedzenia. Niebawem próbował go pokonać wprowadzony do gry Furtak, ale tym razem bramkarz Cracovii II obronił. „Pasy” ostudziły zapędy gości po golu Stachery.
Zanim zdecydował się na strzał przedryblował dwóch rywali na skrzydle, zagrał „klepkę” z Nowickim i potem uderzył skutecznie z kąta. A gości pogrążył Broda, który tak fatalnie interweniował, że w niegroźnej sytuacji po dograniu Urbana pokonał własnego bramkarza.Źródło: gazetakrakowska.pl 7 maja 2022 [1]