2022-02-18 JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 2:3
|
44 kolejka, 5 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Jastrzębie Zdrój, piątek, 18 lutego 2022, 18:30
(1:1; 1:1; 0:0; d. 0:0; k. 1:3) |
|
Skład: Kieler Ē. Ševčenko Horzelski A. Ševčenko Pavlovs Razgals Bahalejsza Kostek Kalns Rác Paś Górny Bryk R. Nalewajka Jarosz Bondaruk Gimiński Kamienieu Pelaczyk Ł. Nalewajka Płachetka |
|
Skład: Zabolotny Gula Šaur Złobin Miszczenko Němec Dudaš Ježek Popiticz Bodrow Ismagiłow Worobjow Kinnunen Brynkus Shirley Oksanen Kazamanow Ļeščovs Bezwiński Csamangó Sołowjow |
Opis meczu
gazetakrakowska.pl
Jeśli tyszanie wygrają ostatni mecz z Sanokiem za trzy punkty i zrównają się z Comarch Cracovią puntami, to są gorsi w bezpośrednich meczach (2 wygrane, 3 porażki). A więc rywalizacja krakowsko-tyska rozpocznie się w środę 23 lutego w Krakowie. Kolejny mecz też w Krakowie dzień później. Potem rywalizacja przeniesie się na dwa mecze do Tychów. Gra się do czterech zwycięstw.
Do gry po kontuzji wrócił Grigorij Miszczenko, a debiutował Władisław Kazamanow. Co ciekawe w bramce stanął zwykle rezerwowy Zabolotny, w miejsce Pieriewozczikowa. Nie oni jednak odgrywali główne role, a Csamango, który często nie kwalifikował się do składu, a tymczasem już w 3 min dał „Pasom” prowadzenie. Po indywidualnej akcji, po której przedarł się przez defensywę, z bliska pokonał Kielera. Gospodarze nie pozostali dłużni i zakończyli skutecznie kontrę. „Pasy” były jednak w natarciu, strzelali Kinnunen i Sołowjow, ale golkiper gospodarzy stawał na wysokości zadania.
W II tercji był realizowany ten sam scenariusz. I znów w roli głównej wystąpił Csamango, strzałem z bulika posłał krążek do siatki między parkanami Kielera. To gwarantowało kolejne emocje Mistrzowie Polski za wszelką cenę chcieli doprowadzić do remisu, w 34 min Cracovie uratował słupek po strzale Kalnsa. Miejscowym udało im się natomiast w ostatniej minucie tej tercji – Bahalejsza strzałem z linii niebieskiej zaskoczył Zabolotnego. W tej tercji miejscowi mieli zdecydowaną przewagę w strzałach: 19 do 4! w ostatniej tercji trwał wyrównany bój.
W końcówce JKH wycofał bramkarza i zagrał 6 na 5. świetnie interweniował Zabolotny ratując remis gościom. W dogrywce Gula „złapał” karę i w końcówce „Pasy” grały 3 na 4. Obroniły się i doszło do rzutów karnych. W nich krakowianie byli perfekcyjni, wykorzystując wszystkie trzy najazdy – gole zdobyli Miszczenko, Ismagiłow i Shirley.Źródło: gazetakrakowska.pl 18 lutego 2022 [1]
Hokej.net
W piątkowe spotkanie lepiej weszli goście, którzy po krótkiej wymianie ciosów już w 2. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą łutu szczęścia Stepana Csamango. Napastnik Cracovii najpierw rozwinął atak, a następnie znalazł się w dobrym miejscu i czasie przed Michałem Kielerem, zaś guma po jego dość lekkim strzale jakimś sposobem znalazła drogę do siatki. Na tego gola jastrzębianie odpowiedzieli pięć minut później, gdy po świetnej kontrze Gleb Bondaruk wystawił krążek Mateuszowi Brykowi, a ten dopełnił formalności.
Początek drugiej odsłony znów należał do podopiecznych Rudolfa Rohacka, jednak tu Kieler spisywał się znakomicie, broniąc m.in. sytuację sam na sam z Emilem Oksanenem. Niebawem jednak goście zdołali wrócić na prowadzenie... i to ponownie za sprawą Csamango, który po świetnym podaniu z głębi pola pomknął prawym skrzydłem i mocnym strzałem pokonał Kielera. Podrażnieni mistrzowie Polski ruszyli do ataku, jednak w co najmniej trzech sytuacjach David Zabolotny zdołał zatrzymać mającego sporą ochotę na gola Egilsa Kalnsa. Pod koniec tercji jastrzębianie przycisnęli raz jeszcze i tu druga z bomb z dystansu Siarheja Bahalejszy przyniosła skutek w postaci wyrównania.
W trzeciej partii na tafli działo się nieco mniej, choć zapewne na Jastor dotarły informacje z innych tafli, gdzie chwilowych sensacji nie brakowało. Dość powiedzieć, że Ciarko STS Sanok i Zagłębie Sosnowiec prowadziły na obiektach w Katowicach i Oświęcimiu, a to oznaczało ogromną szansę JKH GKS na pozycję lidera. Jak już wiemy, w trzecich odsłonach faworyci zdołali uratować zwycięstwa, a z kolei podopieczni Roberta Kalabera nijak nie potrafili przełamać defensywy gości.
W końcu remis 2:2 utrzymał się zarówno do końca trzeciej tercji, jak i przez dogrywkę, choć gospodarze mieli tu swoją wielką okazję do przechylenia szali, gdy na ławce kar zasiąść musiał Jiri Gula. Ostatecznie o trzecim z punktów zadecydowała loteria karnych, w której stuprocentową skutecznością popisali się krakowianie i tym samym to oni wywieźli z Jastoru dwa punkty.
W niedzielę JKH GKS Jastrzębie zagra na wyjeździe z Energą Toruń i tym samym zakończy fazę zasadniczą sezonu 2021/22. Po tym meczu poznamy rywala w ćwierćfinale play-off.Źródło: Hokej.net 18 lutego 2022 [2]