2021-12-10 Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 2:1
|
29 kolejka, 4 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Kraków, ul. Siedleckiego 7, piątek, 10 grudnia 2021, 18:30
(0:1; 1:0; 1:0) |
|
Skład: Pieriewozczikow Gula Šaur Ježek Shirley Němec Dudaš Müller Ismagiłow Bodrow Popiticz Karlsson Kunninen Brynkus Jacenko Csamangó Gosztyła Kamiński Bezwiński Augustyniak |
|
Skład: Nechvátal Bryk Górny Kasperlik Rác Kalns Kamienieu Ē. Ševčenko Urbanowicz Pavlovs Razgals Kostek Gimiński R. Nalewajka Jarosz Ł. Nalewajka Horzelski A. Ševčenko Płachetka Pelarczyk |
Opis meczu
gazetakrakowska.pl
Bardzo ostrożnie przystąpiły oba zespoły do tego starcia. W 5 min groźnie strzelał Jarosz, ale Pieriewozczikow bardzo dobrze obronił. Jastrzębianie rozochocili się w atakach, ale pewnie bronił krakowski bramkarz. Z kolei w 8 min Dudas uderzył w słupek jastrzębskiej bramki. W 10 min Urbanowicz przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem, ale po chwili Górny ładnym uderzeniem pokonał Pieriewozczikowa.
Gdy krakowianie grali w osłabieniu, o mało co nie zdobyli gola, Brynkus jednak, będąc przed bramkarzem, przestrzelił. W ostatniej minucie tej tercji oko w oko z golkiperem był Kalns, ale nie trafił w bramkę. Na początku II tercji obraz gry nie zmieniał się, JKH nadal było groźniejsze, choćby w 25 min strzelał Kasperlik, ale bezskutecznie. W odpowiedzi próbował Karlsson, ale Nechvatal odbił krążek. Potem krakowianie nie wykorzystali gry w przewadze. Goście wyprowadzili kontrę, strzelał Pelaczyk, ale nie pokonał bramkarza.
Druga gra w przewadze wreszcie przyniosła „Pasom” gola, w zamieszaniu krążek do bramki wepchnął Jezek. Goście mogli się momentalnie zrewanżować, w sytuacji sam na sam był Jarosz, ale krakowski bramkarz był górą.
W trzeciej tercji powstało ogromne zamieszanie pod bramką JKH, ale Nemec nie zdołał wbić „gumy” do siatki. W 52 min zadźwięczało spojenie krakowskiej bramki po uderzeniu Kasperlika. Niebawem „Pasy” stanęły przed szansą, bo grały w podwójnej przewadze. Próbował Nemec, ale więcej szans gospodarze sobie nie stworzyli. Ale gdy siły się wyrównały sposób na Nechvatala znalazł Ismagiłow! W 59 min „bombę” na bramkę JKH posłał Csamango, ale golkiper obronił. Potem zjechał z tafli i goście grali 6 na 5, ale gospodarze obronili się!Źródło: gazetakrakowska.pl 10 grudnia 2021 [1]
Hokej.net
Pierwsze minuty należały do gospodarzy tego starcia. Później sprawy w swoje ręce wzięli podopieczni Róberta Kalábera, którzy zaczęli grać agresywniej i coraz częściej gościli w tercji „Pasów”. Ta zmiana podejścia przyniosła skutek w 10. minucie, bo goście wyszli na prowadzenie. Finezyjnym uderzeniem ze slotu popisał się Kamil Górny.
Końcówki tej tercji z pewnością nie będzie dobrze wspominał Martin Dudáš, który po starciu na bandzie z Vitālijsem Pavlovsem nie mógł podnieść się z tafli. Tuż po tym zajściu opuścił taflę i zjechał do szatni, ale zdołał dokończyć to spotkanie.
W drugiej tercji nieco więcej z gry mieli krakowianie, jednak długo nie potrafili zamienić optycznej przewagi na bramkę. Dobrych sytuacji nie był w stanie wykorzystać choćby Aleš Ježek, który w 28. minucie pozostał sam z gumą przy bramkarzu, aż w końcu został sfaulowany przez Jakuba Gimińskiego.
„Pasy” zdołały wyrównać w 38. minucie, gdy pod bramką Nechvátala zrobiło się spore zamieszanie. Guma trafiła na patkę kija Ježka, a ten nie zastanawiał się zbyt długo wypalił z nadgarstka i ulokował gumę w siatce. Jastrzębianie po stracie bramki stanowczo ruszyli do ataku, ale w tej tercji nie starczyło im na to czasu.
Trzecia odsłona spotkania obfitowała w wiele dogodnych sytuacji po obu stronach tafli. Niestety nie szło to w parze z płynnością gry. W 54. minucie Cracovia zagrała w podwójnej przewadze, ale goście ofiarnie i skutecznie się bronili.
Jednak później przydarzył im się stosunkowo prosty błąd. Pod bandą gumę przejął Dmitrij Ismagiłow, który wymanewrował jastrzębskich defensorów i sprytnym strzałem zaskoczył Patrika Nechvátala. To był decydujący cios w tym meczu, który dał Cracovii pełną pulę punktów.
Oczywiście jastrzębianie rozpaczliwie dążyli do wyrównania, ale szło im jak po grudzie. Nie pomógł im też manewr z wycofaniem bramkarza.Źródło: Hokej.net 10 grudnia 2021 [2]