2021-03-05 Comarch Cracovia - KH Energa Toruń 5:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Hokej.png
6 kolejka, 1 runda, etap II, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Kraków, ul. Siedleckiego 7, piątek, 5 marca 2021, 18:30

Comarch Cracovia - KH Energa Toruń

5
:
1

(1:0; 1:1; 3:0)

Sędzia: Michał Baca, Patryk Pyrskała (główni) - Grzegorz Cudek, Mateusz Kucharewicz (liniowi)
Widzów: 0 (Mecz ze względu na zagrożenie epidemiologiczne odbywał się bez kibiców.)


TKH Toruń - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Juryj Czuch
Skład:
Pieriewozczikow

Dudaš
Ignatowicz
Sołowjow
Welsh
Kapica

Kostromitin
Kamiński
Oksanen
Němec
Tiala

Gutwald
Doherty
Murphy
Goodwin
Ferrara

Gula
Šaur
Brynkus
Ježek
Csamangó
Bramki
3:26 Tiala

30:13 Welsh (Ignatowicz, Kapica)
45:20 Sołowjow (Kapica, Oksanen)
57:49 Tiala (Šaur) EN
58:43 Kapica EN
1:0
1:1
2:1
3:1
4:1
5:1

20:34 Orłow

Kary
18 min.

14:59 Goodwin (Przeszkadzanie - 2 min.)
37:17 techniczna (Nadmierna liczba graczy na lodzie - 2 min.)
48:02 Dudaš (Atak w okolice głowy lub szyi + niesportowe zachowanie - 2+10 min.)
50:43 Kapica (Spowodowanie upadku przeciwnika - 2 min.)
20 min.

22:41 Bondaruk (Wysoko uniesiony kij - 2+2 min.)
28:47 Nowożyłow (Uderzenie kijem - 2 min.)
31:07 Kozłow (Opóźnianie gry - 2 min.)
46:44 Szkodienko (Rzucenie na bandę + niesportowe zachowanie - 2+10 min.)
Skład:
Svensson

Kozłow
Orłow
Nowożyłow
Fieofanow
Sierguszkin

Szkodienko
Jaworski
Bondaruk
Czwanczikow
Szabanow

Smirnow
Gusevas
Elomaa
Rożkow
Osipow

Podsiadło
Olszewski
Jaakola
M. Kalinowski
Dołęga

Opis meczu

"To już pewne, Comarch Cracovia zagra o medal mistrzostw Polski" -
Gazeta Krakowska

To już pewne, Comarch Cracovia zagra o medal mistrzostw Polski

Comarch Cracovia przystąpiła do fazy play-off z 6. miejsca i po wygranej 5:1 z Energą Toruń (3. lokata) wyeliminowała ją z dalszej rywalizacji, wygrywając serię do czterech zwycięstw 4:2. Teraz zagra w półfinale z GKS Tychy.

Dobry początek Comarch Cracovii

Comarch Cracovia stanęła przed drugą szansą, by postawić kropkę nad i” to znaczy zakończyć ćwierćfinałową rywalizację z torunianami i szykować się do półfinałowej batalii z GKS Tychy. W kilku wcześniejszych meczach krakowianie mieli problemy z koncentracją na początku spotkania. Tym razem nie popełnili tego błędu, mało tego, po wpadce Orłowa, który zgubił krążek przed bramką, Tiala wyłuskał krążek i precyzyjnym strzałem po lodzie pokonał Svenssona. Goście od razu ruszyli do odrabiania strat, ale Pieriewozczikow spisywał się bez zarzutu. Groźnie było w 10 min gdy Nowożyłow był sam na sam z bramkarzem, ale nie oddał strzału. W rewanżu uderzenie Murphy’ego odbił golkiper. Krążek znalazł się w siatce torunian w 13 min, ale sędziowie po analizie wideo nie uznali trafienia Murphy’ego, odgwizdując spalonego w polu bramkowym. W rewanżu Pieriewozczikow broni strzał Osipowa. Potem gospodarze musieli bronić się 4 na 5 i udało im się zachować czyste konto. Przed końcem tercji groźną akcję przeprowadził Nowożyłow, ale bramkarz odbił jego strzał.

Przewagi "Pasów"

Na początku II tercji odezwała się stara przywara „Pasów” - brak koncentracji - z linii niebieckiej uderzył Orłow i wrzucił krążek do siatki. Potem Cracovia grała w przewadze przez 4 minuty i nie wykorzystała tego okresu. Gra stała się szybsza, oba zespoły postanowiły podjąć ryzyko. Po kontrze Murphy wymanewrował obronę, ale strzelił w boczną siatkę. Kolejna gra w przewadze gospodarzy zaowocowała bramką, w zamieszaniu krążek do siatki wepchnął Welsh dobijając strzał Ignatowicza. „Pasy” przycisnęły torunian, których od utraty gola uratował słupek po strzale Tiali. Z kolei w 40 min rosyjski bramkarz Cracovii uratował zespól po strzale Smirnowa.

Gole do pustej bramki

W 46 min gospodarze przechylili szalę tego wyrównanego meczu na swoją korzyść. Po rajdzie Kapicy gości jeszcze się obronili, ale sekundy później Sołowjow pokonał Svenssona. W 51 min bardzo bliski podwyższenia wyniku był Kapica, ale nie trafił w bramkę. Potem został odesłany na ławkę kar, a gdy już wrócił do gry, zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem. Po chwili golkiper odbił strzał Sołowjowa. W 58 min goście wycofali bramkarza. Zemściło się to na nich natychmiast – Tiala ulokował krążek w pustej bramce! To zamknęło mecz. Ale jeszcze „Pasy” zdobyły kolejnego gola do pustej bramki!
Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 5 marca 2021 [1]


"„Pasy” w półfinale! Klęska rewelacji sezonu zasadniczego" -
Hokej.net

„Pasy” w półfinale! Klęska rewelacji sezonu zasadniczego

Hokeiści Comarch Cracovii przypieczętowali swój awans do półfinału fazy play-off, rozbijając KH Energę Toruń 5:1. „Stalowe Pierniki” muszą się obejść się w tym roku ze smakiem, w szczególności biorąc pod uwagę ich wysokie apetyty po trzecim miejscu zajętym w sezonie zasadniczym.

Torunianie odzyskali nadzieję na awans do półfinału, wygrywając z krakowianami 5:2 na Tor-Torze. „Pasy” nie mogły sobie pozwolić na kolejne potknięcie i chciały jak najszybciej zamknąć rywalizację w Krakowie.

Do realizacji celu przystąpili już od pierwszych minut. Pomyłkę Jegora Orłowa wykorzystał Taavi Tiala, z bekhendu otwierając wynik spotkania. Doskonałą okazję do wyrównania miał Jegor Fieofanow, przegrał jednak pojedynek sam na sam ze swoim rodakiem stojącym między słupkami bramki Cracovii. Już niedługo później gospodarze mogli cieszyć się z kolejnego trafienia. Arbitrzy zasięgnęli jednak analizy wideo i anulowali trafienie Murphy’ego ze względu na spalonego w polu bramkowym.

Tuż po rozpoczęciu drugiej odsłony Orłow zrehabilitował się za kosztowny błąd z pierwszej tercji w najlepszy możliwy sposób – zdobywając wyrównującą bramkę, uderzywszy spod linii niebieskiej. Cracovia zdołała jednak odzyskać prowadzenie za sprawą Jeremy’ego Welsha. Na domiar nieszczęścia przyjezdnych, chwilę później rozjemcy przyznali im niesłuszne wykluczenie, odsyłając Dmitrija Kozłowa na ławkę kar za opóźnianie gry. Wystrzelony przez niego krążek ewidentnie odbił się jednak od kija Davida Goodwina, co umknęło uwadze sędziów.

Ostatnie 20 minut stanowiło natomiast pieczęć pod awansem „Pasów” do play-offowych półfinałów. Dwubramkowe prowadzenie zapewnił Jewgienij Sołowjow po świetnym dograniu Damiana Kapicy. Trener Juryj Czuch ostatniej nadziei na odwrócenie losów rywalizacji upatrywał w szóstym zawodniku, lecz gospodarze skarcili jego podopiecznych dwukrotnie strzałami do pustej bramki: pierwszy z nich był autorstwem Tiali, drugi został natomiast oddany przez Kapicę.

GKS Tychy poznał zatem swojego rywala na kolejnym etapie rozgrywek o mistrzostwo Polski. Już jutro o godzinie 18.00 odbędzie się natomiast starcie Re-Plast Unii Oświęcim z GKS-em Katowice. Ekipa ze stolicy województwa śląskiego stanie przed pierwszą szansą na zapewnienie sobie awansu.
ŁP
Źródło: Hokej.net 5 marca 2021 [2]


Trenerzy po meczu

Rudolf Rohaček, trener Cracovii

Znów potwierdziło się to, że faza play-off jest zupełnie inna niż gra w sezonie zasadniczym. To nowy początek. To były bardzo trudne i bardzo wyrównane mecze, no może oprócz tego trzeciego spotkania, w którym wygraliśmy 4:1 i końcówki dzisiejszego meczu. Bramkarze stanęli na wysokości zadania, a oba zespoły prezentowały dobry i kombinacyjny hokej. Szkoda tylko, że kibice nie mogli znaleźć się na trybunach.

W sobotę będzie czas na radość i odpoczynek, ale od niedzieli trzeba już myśleć o półfinałowym starciu z GKS-em. W czwartek rozpoczynamy rywalizację z tyszanami i na pewno będziemy chcieli przygotować się optymalnie na ten pierwszy mecz. Pojechać do Tychów po to, aby wygrać. Przejrzymy standardowe rzeczy, czyli przewagi i osłabienia. Będziemy szukać mocnych, ale też słabych punktów rywali. Chcemy wygrać ten pierwszy mecz.

Źródło: Hokej.net [3]

Filmy