2020-12-01 KH Energa Toruń - Comarch Cracovia 5:3
|
12 kolejka, 2 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Toruń, wtorek, 1 grudnia 2020, 18:30
(1:1; 3:1; 1:1) |
|
Skład: Studziński Skólmowski Szkodienko Dołęga K. Kalinowski M. Kalinowski Jaworski Gusevas Osipow Fieofanow Sierguszkin Smirnow Kuzniecow Bondaruk Czwanczikow Szabanow Podsiadło Kozłow Saloranta Rożkow Jaakola |
|
Skład: Kowalówka Gula Šaur Tiala Němec Kapica Musioł Gosztyła Franek Ježek Nejezchleb Doherty Gutwald Brynkus Widmar Drzewiecki Szurowski Bezwiński Csamangó Kamiński Ferrara |
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Świetny początek Comarch Cracovii
W zaległym meczu z 12. kolejki PHL Comarch Cracovia uległa Enerdze. W niedzielę „Pasy” ograły torunian 4:2. Spotkanie w Toruniu zaczęli rewelacyjnie, bo w 46 sekundzie prowadzili po strzale Nejezchleba, który skierował krążek do siatki w zamieszaniu podbramkowym. Ten gol nakręcił Cracovię do kolejnych ataków – ze strzałami radził sobie jednak Studziński. W tym otwartym z obu stron spotkaniu gospodarze przeżyli swoją chwilę radości, gdy Szabanow po podaniu Kozłowa, pokonał Kowalówkę. Po tym trafieniu to gospodarze złapali wiatr w żagle, ale dobrze bronił krakowski bramkarz.
Gol z zerowego kąta
Druga odsłona nie była udana dla krakowian. W 24 min Fieofanow dał miejscowym prowadzenie. 5 min później Kalinowski (w ubiegłym sezonie grał jeszcze w Cracovii) dał się we znaki krakowianom. Z zerowego kąta pokonał Kowalówkę, zanim krążek wpadł do siatki, odbił się jeszcze od kasku bramkarza gości. Odpowiedź „Pasów” była błyskawiczna – Csamango wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem i zdobył kontaktowego gola minutę po stracie bramki przez gości. W rewanżu Rożkow znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale Kowalówka popisał się świetną obroną. Na 6 sekund przed końcem tej wyrównanej tercji po raz kolejny skutecznością błysnęli gospodarze i Bondaruk ulokował krążek w bramce.
"Pasy" walczyły do końca
Cracovia jednak nie załamała się i podjęła walkę w III tercji – Ferrara w drugim swoim występie przeciwko torunianom zdobył drugiego gola. Ale tego dnia bardzo skuteczni byli miejscowi i Osipow znalazł sposób na Kowalówkę. Goście za wszelką cenę szukali kontaktowej bramki. Nemec nie pokonał jednak Studzińskiego. Trwała ofensywna, ale nie przyniosła już zmiany wyniku.Źródło: Gazeta Krakowska 1 grudnia 2020 [1]
Trenerzy po meczu
Rudolf Rohaček, trener Cracovii
Początek meczu był dla nas rewelacyjny, ponieważ szybko objęliśmy prowadzenie. Pierwsza tercja była bardzo dobra w naszym wykonaniu, graliśmy dynamicznie i agresywnie.
Później jednak wdarło się trochę chaosu, a gra była już mniej składna. Obie drużyny popełniły wówczas sporo błędów. Nie mieliśmy też szczęścia do strzelania bramek: trafiliśmy w słupek, a dodatkowo Tomáš Franek z metra nie potrafił skierować krążka do pustej bramki. Zupełnie nie potrafię zrozumieć jak mógł tego nie trafić. Z kolei rywale wykorzystali praktycznie wszystkie okazje takie jak np. rykoszet czy wrzutka pod bramkę.
Przegraliśmy ten mecz i oczywiście nie mogę być zadowolony. Musimy znowu dokonać analizy gry poszczególnych graczy, ponieważ nie może tak być, że ci sami gracze wciąż popełniają błędy.
Na pewno cieszy to, że w drugim meczu Ferrara znowu strzelił gola. Wiadomo, że musi popracować nad kondycją i zgraniem, ale tak jak mówiłem po ostatnim meczu z Toruniem: Anglik dlatego dołączył do nas, ponieważ potrafi strzelać bramki. Po raz kolejny się to potwierdziło i bardzo się z tego cieszę.
Walczymy dalej. Przerwę będziemy chcieli wykorzystać już na przygotowanie się do fazy play-off.
Źródło: Hokej.net [2]