2020-11-15 Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 2:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Hokej.png
17 kolejka, 2 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Kraków, ul. Siedleckiego 7, niedziela, 15 listopada 2020, 18:30

Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie

2
:
3

(1:1; 0:2; 1:0)

Sędzia: Robert Długi, Krzysztof Kozłowski (główni) - Piotr Matlakiewicz, Marcin Młynarski (liniowi)
Widzów: 0 (Mecz ze względu na zagrożenie epidemiologiczne odbywał się bez kibiców.)


GKS Jastrzębie - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Róbert Kaláber
Skład:
Petrásek

Gula
Šaur
Tiala
Němec
Kapica

Ježek
Dudaš
Franek
Kamiński
Nejezchleb

Doherty
Gutwald
Brynkus
Widmar
Drzewiecki

Musioł
Szurowski
Dziurdzia
Augustyniak
Bezwiński
Bramki

19:02 Nejezchleb (Doherty, Ježek) 5/4


57:58 Gutwald (Kapica, Tiala)
0:1
1:1
1:2
1:3
2:3
15:33 Urbanowicz (Nalewajka, Jass)

21:13 Klimíček (Hovorka, Wróbel)
28:09 Phillips (Sawicki, Hovorka) 5/4

Kary
20 min.

15:57 Němec (Przeszkadzanie - 2 min.)
21:41 Němec (Zahaczenie - 2 min.)
27:36 Gula (Atak kijem trzymanym oburącz - 2 min.)
34:26 Franek (Atakowanie ciałem - 2 min.)
42:22 Tiala (Atak kijem trzymanym oburącz - 2 min.)
49:38 Franek (Niesportowe zachowanie - 10 min.)
10 min.

4:32 Jass (Spowodowanie upadku przeciwnika - 2 min.)
8:15 Rác (Wysoko uniesiony kij - 2 min.)
18:48 Sawicki (Spowodowanie upadku przeciwnika - 2 min.)
37:37 Gimiński (Trzymanie kija przeciwnika - 2 min.)
51:51 Kostek (Trzymanie przeciwnika - 2 min.)
Skład:
Nechvátal

Bryk
Górny
Sawicki
Rác
Kasperlík

Kostek
Klimíček
Wróbel
Hovorka
Phillips

Jass
Horzelski
Urbanowicz
Wałęga
Paś

Gimiński
Michałowski
R. Nalewajka
Jarosz
Ł. Nalewajka

Opis meczu

"Comarch Cracovia walczyła do końca z JKH Jastrzębie" -
Gazeta Krakowska

Comarch Cracovia walczyła do końca z JKH Jastrzębie

W meczu Polskiej Hokej Ligi Comarch Cracovia nie sprostała JKH Jastrzebie-Zdrój. Krakowianie po raz drugi przegrali z tym rywalem w tym sezonie.

Po zwycięstwie w Oświęcimiu Comarch Cracovia zyskała zastrzyk energii. Wicelider tabeli to był jednak przeciwnik z wysokiej półki. Ostatnio „Pasy” przegrały na wyjeździe z JKH 1:6, teraz chciały się zrewanżować. W I tercji trwała wyrównana walka. Petrasek w bramce gospodarzy i Nechvatal u gości mieli pełne ręce roboty. W 16 min Nalewajka trafił w poprzeczkę, ale z dobitką pospieszył Urbanowicz i ulokował krążek w bramce. Krakowianie jednak się nie załamali tym faktem i w okresie gry w przewadze doprowadzili do remisu. Nowy obrońca – Doherty zaliczył asystę – uderzył z linii niebieskiej, a Nejezchleb przeciął tor lotu krążka i doprowadził do remisu.

Kolejna odsłonę „Pasy” zaczęły fatalnie – Klimicek najpierw trafił w bramkarza, ale dobijając był już bardziej precyzyjny zdobył gola. Gdy goście grali 5 na 4 zdobyli kolejna bramkę. Próbowali odpowiedzieć Kapica i Franek, ale dobrze spisywał się golkiper przyjezdnych.

W ostatniej odsłonie gospodarze nadal nie mogli znaleźć sposobu na rywala. Za to goście mogli zdobyć kolejne bramki – Urbanowicz trafił w boczną siatkę. Gospodarze próbowali, ale przez dłuższy czas nie mieli środków, by zrobić krzywdę bramkarzowi JKH. Wreszcie w końcówce trener Rohacek wycofał bramkarza i „Pasy” grały 6 na 5. Gutwald zdobył kontaktowego gola, ale na wyrównanie zabrakło już czasu.
Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 15 listopada 2020 [1]


"JKH na zwycięskiej ścieżce" -
Hokej.net

JKH na zwycięskiej ścieżce

Hokeiści JKH GKS Jastrzębie wygrali już szósty mecz z rzędu, dopisując na swe po raz kolejny w tym sezonie zwycięstwo nad Cracovią. Tym razem mecz był jednak bardziej zacięty niż starcie, do jakiego doszło pod koniec października i zakończyło się wynikiem 2:3 na korzyść gości.

Przypomnijmy, iż w ostatnim pojedynku, który odbył się 27 października w ramach 8. kolejki Polskiej Hokej Ligi, jastrzębianie triumfowali okazale aż 6:1. Spotkanie przebiegało wówczas pod dyktando gospodarzy i to hokeiści znad czeskiej granicy również dzisiaj byli faworytami starcia. Cracovia nie przystępowała jednak do meczu ze spuszczoną głową, bowiem w zeszły piątek udowodniła ona wyższość nad wicemistrzem z Oświęcimia.

Początek spotkania nie należał do najbardziej dynamicznych, ale za to obydwie strony nie dały sobie narzucić warunków przeciwnika. Napastnicy cierpliwie testowali czujność bramkarzy po każdej ze stron tafli, lecz golkiperzy stali na posterunku. Pierwsze trafienie padło łupem drużyny przyjezdnej, kiedy to Łukasz Nalewajka przymierzył w poprzeczkę, a z dobitką zdążył Maciej Urbanowicz. Krakowianie nie złożyli jednak broni, czego efektem była ładna technicznie bramka Richarda Nejezchleba, którą strzelił w ostatniej minucie tercji podczas gry w liczebnej przewadze.

Odpowiedź ze strony gości nadeszła już na początku drugiej odsłony, kiedy to „na raty” ich ponowne prowadzenie zapewnił Jiří Klimíček. Sytuacja „Pasów” skomplikowała się, kiedy to chwilę później na ławce kar zasiadł Erik Němec. Na kolejne trafienie JKH kibicom zgromadzonym przed transmisją przyszło jednak poczekać do kolejnej przewagi, kiedy to precyzyjnym strzałem na listę strzelców wpisał się Zackary Phillips.

Trzecia tercja także stała pod znakiem obustronnej wymiany ciosów. Marzenie krakowian o wyrównaniu mocno skomplikowała jednak dziesięciominutowa kara Tomáša Franka przyznana za niesportowe zachowanie, która wykluczyła go z gry niemalże do samego końca meczu. Hokeistów ze stolicy Małopolski było stać na zaledwie jedno trafienie. Trener Rudolf Roháček podjął decyzję o wycofaniu bramkarza i przyniosła ona pożądany efekt, bowiem Michal Gutwald zdołał umieścić krążek w bramce po sporym zamieszaniu. Dodało to jego kolegom wigoru, nie stać ich już jednak było na doprowadzenie do dogrywki i ostatecznie trzy punkty wróciły do Jastrzębia-Zdroju.

Już w najbliższy piątek jastrzębianie podejmą na Jastorze Energę Toruń, która dziś okazale pokonała borykającą się ze sporymi problemami Unię Oświęcim. Krakowian czeka natomiast starcie z katowicką GieKSą.
KL
Źródło: Hokej.net 15 listopada 2020 [2]


Trenerzy po meczu

Rudolf Rohaček, trener Cracovii

Widać, że po reprezentacyjnej przerwie jest to zupełnie inny zespół. Dziś jednak nie dało się wygrać, ponieważ przeciwko nam była nie tylko drużyna z Jastrzębia. Zawodnicy walczyli do samego końca i pokazali się z naprawdę dobrej strony.

Źródło: Cracovia-hokej.pl [3]

Filmy