2020-11-15 Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 2:3
|
17 kolejka, 2 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Kraków, ul. Siedleckiego 7, niedziela, 15 listopada 2020, 18:30
(1:1; 0:2; 1:0) |
|
Skład: Petrásek Gula Šaur Tiala Němec Kapica Ježek Dudaš Franek Kamiński Nejezchleb Doherty Gutwald Brynkus Widmar Drzewiecki Musioł Szurowski Dziurdzia Augustyniak Bezwiński |
|
Skład: Nechvátal Bryk Górny Sawicki Rác Kasperlík Kostek Klimíček Wróbel Hovorka Phillips Jass Horzelski Urbanowicz Wałęga Paś Gimiński Michałowski R. Nalewajka Jarosz Ł. Nalewajka |
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Po zwycięstwie w Oświęcimiu Comarch Cracovia zyskała zastrzyk energii. Wicelider tabeli to był jednak przeciwnik z wysokiej półki. Ostatnio „Pasy” przegrały na wyjeździe z JKH 1:6, teraz chciały się zrewanżować. W I tercji trwała wyrównana walka. Petrasek w bramce gospodarzy i Nechvatal u gości mieli pełne ręce roboty. W 16 min Nalewajka trafił w poprzeczkę, ale z dobitką pospieszył Urbanowicz i ulokował krążek w bramce. Krakowianie jednak się nie załamali tym faktem i w okresie gry w przewadze doprowadzili do remisu. Nowy obrońca – Doherty zaliczył asystę – uderzył z linii niebieskiej, a Nejezchleb przeciął tor lotu krążka i doprowadził do remisu.
Kolejna odsłonę „Pasy” zaczęły fatalnie – Klimicek najpierw trafił w bramkarza, ale dobijając był już bardziej precyzyjny zdobył gola. Gdy goście grali 5 na 4 zdobyli kolejna bramkę. Próbowali odpowiedzieć Kapica i Franek, ale dobrze spisywał się golkiper przyjezdnych.
W ostatniej odsłonie gospodarze nadal nie mogli znaleźć sposobu na rywala. Za to goście mogli zdobyć kolejne bramki – Urbanowicz trafił w boczną siatkę. Gospodarze próbowali, ale przez dłuższy czas nie mieli środków, by zrobić krzywdę bramkarzowi JKH. Wreszcie w końcówce trener Rohacek wycofał bramkarza i „Pasy” grały 6 na 5. Gutwald zdobył kontaktowego gola, ale na wyrównanie zabrakło już czasu.Źródło: Gazeta Krakowska 15 listopada 2020 [1]
Hokej.net
Przypomnijmy, iż w ostatnim pojedynku, który odbył się 27 października w ramach 8. kolejki Polskiej Hokej Ligi, jastrzębianie triumfowali okazale aż 6:1. Spotkanie przebiegało wówczas pod dyktando gospodarzy i to hokeiści znad czeskiej granicy również dzisiaj byli faworytami starcia. Cracovia nie przystępowała jednak do meczu ze spuszczoną głową, bowiem w zeszły piątek udowodniła ona wyższość nad wicemistrzem z Oświęcimia.
Początek spotkania nie należał do najbardziej dynamicznych, ale za to obydwie strony nie dały sobie narzucić warunków przeciwnika. Napastnicy cierpliwie testowali czujność bramkarzy po każdej ze stron tafli, lecz golkiperzy stali na posterunku. Pierwsze trafienie padło łupem drużyny przyjezdnej, kiedy to Łukasz Nalewajka przymierzył w poprzeczkę, a z dobitką zdążył Maciej Urbanowicz. Krakowianie nie złożyli jednak broni, czego efektem była ładna technicznie bramka Richarda Nejezchleba, którą strzelił w ostatniej minucie tercji podczas gry w liczebnej przewadze.
Odpowiedź ze strony gości nadeszła już na początku drugiej odsłony, kiedy to „na raty” ich ponowne prowadzenie zapewnił Jiří Klimíček. Sytuacja „Pasów” skomplikowała się, kiedy to chwilę później na ławce kar zasiadł Erik Němec. Na kolejne trafienie JKH kibicom zgromadzonym przed transmisją przyszło jednak poczekać do kolejnej przewagi, kiedy to precyzyjnym strzałem na listę strzelców wpisał się Zackary Phillips.
Trzecia tercja także stała pod znakiem obustronnej wymiany ciosów. Marzenie krakowian o wyrównaniu mocno skomplikowała jednak dziesięciominutowa kara Tomáša Franka przyznana za niesportowe zachowanie, która wykluczyła go z gry niemalże do samego końca meczu. Hokeistów ze stolicy Małopolski było stać na zaledwie jedno trafienie. Trener Rudolf Roháček podjął decyzję o wycofaniu bramkarza i przyniosła ona pożądany efekt, bowiem Michal Gutwald zdołał umieścić krążek w bramce po sporym zamieszaniu. Dodało to jego kolegom wigoru, nie stać ich już jednak było na doprowadzenie do dogrywki i ostatecznie trzy punkty wróciły do Jastrzębia-Zdroju.
Już w najbliższy piątek jastrzębianie podejmą na Jastorze Energę Toruń, która dziś okazale pokonała borykającą się ze sporymi problemami Unię Oświęcim. Krakowian czeka natomiast starcie z katowicką GieKSą.Źródło: Hokej.net 15 listopada 2020 [2]
Trenerzy po meczu
Rudolf Rohaček, trener Cracovii
Widać, że po reprezentacyjnej przerwie jest to zupełnie inny zespół. Dziś jednak nie dało się wygrać, ponieważ przeciwko nam była nie tylko drużyna z Jastrzębia. Zawodnicy walczyli do samego końca i pokazali się z naprawdę dobrej strony.
Źródło: Cracovia-hokej.pl [3]