2020-10-25 GKH Stoczniowiec Gdańsk - Comarch Cracovia 0:8

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Stoczniowiec Gdańsk - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Krzysztof Lehmann
Hokej.png
14 kolejka, 2 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Gdańsk, niedziela, 25 października 2020, 17:00

GKH Stoczniowiec Gdańsk - Comarch Cracovia

0
:
8

(0:3; 0:3; 0:2)

Sędzia: Michał Baca, Przemysław Gabryszak (główni) - Grzegorz Cudek, Jacek Szutta (liniowi)
Widzów: 0 (Mecz ze względu na zagrożenie epidemiologiczne odbywał się bez kibiców.)


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Kieler (40' Soliński)

Rompkowski
Liśkiewicz
Stasiewicz
Mocarski
Bandarenka

Lehmann
Kruk
Sadowski
Pesta
Zając

Leśniak
Wala
Rybak
Fruczek
Niedźwiecki

Żurauski
Drąg
Strużyk
Bramki
0:1
0:2
0:3
0:4
0:5
0:6
0:7
0:8
6:43 Kamiński (Bezwiński)
14:43 Kapica (Němec, Musioł)
18:01 Kapica (Němec, Gula)
29:04 Franek (Ježek, Nejezchleb)
33:30 Widmar (Drzewiecki)
36:55 Kapica (Gutwald, Němec)
48:10 Nejezchleb (Ježek, Franek)
58:44 Dudaš (Nejezchleb, Ježek)

Kary
8 min.

11:09 Lehmann (Przeszkadzanie - 2 min.)
20:49 Lehmann (Przeszkadzanie - 2 min.)
24:07 Wala (Opóźnianie gry - 2 min.)
57:00 Rybak (Spowodowanie upadku przeciwnika - 2 min.)
6 min.

21:21 Tiala (Trzymanie kija przeciwnika - 2 min.)
33:57 Augustyniak (Zahaczenie - 2 min.)
54:52 Dziurdzia (Zahaczenie - 2 min.)
Skład:
Petrásek

Gula
Šaur
Tiala
Němec
Kapica

Dudaš
Szurowski
Franek
Ježek
Nejezchleb

Musioł
Gutwald
Brynkus
Widmar
Drzewiecki

Gosztyła
Bezwiński
Kamiński
Augustyniak
Dziurdzia

Opis meczu

"Comarch Cracovia przejechała się po Stoczniowcu Gdańsk" -
Gazeta Krakowska

Comarch Cracovia przejechała się po Stoczniowcu Gdańsk

Hokeiści Comarch Cracovii odnieśli najwyższe zwycięstwo w bieżących rozgrywkach, gromiąc gdańszczan na ich terenie.

Początkowo zaatakowali gospodarze i Petrasek musiał zwijać się jak w ukropie. Stoczniowca spotkał jednak zimny prysznic w postaci straconej bramki – Kamiński niemal z zerowego kąta skierował „krąźek” do siatki. W12 min Nemec trafił w słupek. Ale kolejne gole były tylko kwestią czasu – po kwadransie trafił do siatki Kapica, a po kolejnych 3 minutach napastnik „Psów” wpisał się na listę strzelców po raz kolejny.

Kieler stojący w bramce gdańszczan miał pełne ręce roboty. Podobnie było w kolejnej tercji – raz wyręczył go Wala, który wybił piłkę sprzed pustej bramki. Niebawem jednak padły kolejne trzy bramki dla „Pasów” - Franek uderzył przy słupku, Widmar, dla którego było to debiutanckie trafienie w zespole z Krakowa oraz Kapica z przestrzeni międzybulikowej.

W ostatniej tercji „Pasy” dodały swoje „trzy grosze”. Najpierw Saur znów obił słupek bramki solińskiego, który zamienił Kielera, potem Nejezchelb popisał się strzałem z daleka, a dzieła zniszczenia dokończył minutę przed końcem Dudas, po rozegraniu krążka w zamku.
Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 25 października 2020 [1]


"Krakowskie strzelanie w Gdańsku" -
Hokej.net

Krakowskie strzelanie w Gdańsku

Hokeiści Comarch Cracovii gładko i łatwo dziś uporali się ze swoimi rywalami ze Stoczniowca Gdańsk aż 8:0. Hat-trickiem błysnął Damian Kapica.

Niedzielny mecz w Gdańsku miał jednego faworyta, tym bardziej, że gospodarze wystawili niepełne trzy formacje. Początek meczu był zaskakująco wyrównany i Stoczniowiec miał nawet kilka groźnych okazji. Im dalej w las, tym dla biało-niebieskich było gorzej.

Już w 7. minucie Michał Kieler wyciągał krążek z siatki po precyzyjnym uderzeniu Łukasza Kamińskiego. Drugi cios nadszedł w 15. minucie, gdy Damian Kapica położył gdańskiego bramkarza i ze spokojem umieścił krążek w sieci. Reprezentant Polski jeszcze przed przerwą miał na swoim koncie już dwie bramki, bo minął obrońców jak tyczki, a krążek zatrzepotał w górnym okienku bramki Kielera.

Goście kontynuowali "gniecenie rywali" w drugiej partii i zdobyli w niej również trzy bramki. Najpierw rozklepanie gdańskiej obrony zwieńczył Franek, potem bidon z bramki potężnym strzałem strącił Widmar, a w końcówce tercji hat tricka skompletował Kapica. U gospodarzy widać było brak sił i rytmu meczowego i tylko dobre interwencje Kielera i brak precyzji u "Pasów" sprawił, że po 40 minutach na "Olivii" nie było pogromu.

Trener Krzysztof Lehmann na ostatnie 20 minut desygnował do bramki Wiktora Solińskiego, ten zaprezentował się naprawdę nieźle. Wychowanek Stoczniowca musiał jednak skapitulować dwukrotnie, a pokonali go Richard Nejezchleb oraz kapitan Cracovii Martin Dudaš. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 0:8, co było najniższym wymiarem kary dla miejscowych.

Oba zespoły kolejne mecze zagrają już we wtorek. Gdańszczanie pojadą do Nowego Targu, a Cracovia do Jastrzębia-Zdroju w ramach zaległych meczów.
MikPach
Źródło: Hokej.net 25 października 2020 [2]


Trenerzy po meczu

Rudolf Rohaček, trener Cracovii

Ten mecz był nam bardzo potrzebny. Cieszy wysoka wygrana, ale też i styl w jakim została ona osiągnięta.

Z pewnością to zwycięstwo pomoże też zawodnikom bardziej uwierzyć w siebie, a wiadomo że każde zwycięstwo motywuje do jeszcze cięższej pracy i lepszej gry. Jestem zadowolony również z postawy naszego bramkarza Michaela Petráska, który po raz drugi z rzędu zachował czyste konto, ale też był prawdziwym wsparciem dla drużyny. Pokazał się z naprawdę dobrej strony, broniąc choćby trzy sytuacje sam na sam.

Źródło: Hokej.net [3]