2020-09-27 GKS Tychy - Comarch Cracovia 5:4
|
6 kolejka, 1 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Tychy, niedziela, 27 września 2020, 17:00
(1:1; 2:1; 1:1) |
|
Skład: Murray Havlík Novajovský Gościński Komorski Wronka Bizacki Kotlorz Jeziorski Dupuy Marzec Pociecha Ciura Szczechura Cichy Mroczkowski Kogut Seed Krzyżek Rzeszutko Gruźla |
|
Skład: Kowalówka Gula Šaur Tiala Němec Brynkus Dudaš Gutwald Franek Ježek Nejezchleb Musioł Szurowski Bezwiński Kamiński Csamangó Gosztyła Dziurdzia Drzewiecki Augustyniak |
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Po dwóch wygranych z rzędu krakowian czekał bardzo poważny sprawdzian w Tychach. Podjęli wyzwanie. W przewadze zdobyli pierwszą bramkę po strzale Franka, który z bliska pokonał Murraya, a potem jeszcze raz objęli prowadzenie (gol Csamango – posłał krązek między parkanami bramkarza). Tyszanie, mistrzowie Polski są jednak odporni na ciosy – dwukrotnie wyrównywali – pierwszy raz sytuację sam na sam z Kowalówką wykorzystał Gruźla, a następnie Szczechura, który chwilę wcześniej trafił w słupek. Sami objęli prowadzenie, strzelając dwa gole w drugiej tercji w przeciągu nieco ponad 2 minut. Gol na 3:2 to zasługa Kotlorza, który uderzył z dystansu przy słupku.
Cracovia jednak się nie poddała, w ostatniej odsłonie Murray musiał ratować swój zespól po strzale Saura. Goście czekali na błąd GKS-u i doczekali się w 49 min, gdy Komorski zza bramki zagrał krążek wprost na kij Nemeca, który trafił do siatki. W 53 min „Pasy” stanęły przed wielką szansą na gola – sam na sam z bramkarzem był Csamango, ale trafił w słupek! Piętą Achillesową Cracovii były częste kary. Zareagował na to trener Rohacek, który wziął czas. Zaraz po tym tyszanie zdobyli jednak gola, doskonale rozgrywając przewagę.
Dodajmy, że mecz obfitował kary – do szatni odesłani zostali Mroczkowski ze strony gospodarzy i Najezchleb z Cracovii.Źródło: Gazeta Krakowska 27 września 2020 [1]
Hokej.net
Tyszanie już w pierwszych minutach mogli objąć prowadzenie. Mieli ku temu doskonałą sytuację, bo na ławce kar zasiadł kapitan "Pasów" - Martin Dudaš. Przez dwie minuty najbardziej bramce Cracovii zagroził Christian Mroczkowski. Gospodarze nie wykorzystali przewagi, a to szybko się na nich zemściło. Tyski zespół dał się zaskoczyć podczas gry w osłabieniu. W 4. minucie gry Martin Dudaš świetnym zagraniem obsłużył Tomáša Franka, a ten pokonał Johna Murraya strzałem z bliska. Drużyna gości miała jeszcze kilka okazji, a najwięcej "szumu" robili zawodnicy pierwszej formacji. Podopieczni Krzysztofa Majkowskiego, również mieli dobre okazje. W 15. minucie dobrze dysponowanego Roberta Kowalówkę pokonał w sytuacji sam na sam Kacper Gruźla. Warto dodać, że dla 20-latka było to premierowe trafienie w barwach jego macierzystego klubu. Pod koniec tercji karą 10 minut został ukarany Bartosz Ciura, za atak w okolice głowy lub szyi.
Drugą tercję znów lepiej zaczęli krakowianie. W 25. minucie gry Štěpán Csamangó zdobył drugiego gola dla swojej drużyny strzałem po rykoszecie. To jednak nie był koniec złych wieści dla tyszan. W 27. minucie gry, Christian Mroczkowski mocno potraktował Martina Dudáša przy bandzie. Czech miał rozcięty łuk brwiowy, w efekcie czego Kanadyjczyk musiał przedwcześnie udać się do szatni. Trzy minuty później Richard Nejezchleb mocno zaatakował Jeana Dupuya, który nie zastanawiał się i starł się z Czechem. Zwycięsko z tej konfrontacji wyszedł tyszanin.
Ta sytuacja zadziałała na gospodarzy motywująco. W 34. minucie okres gry w przewadze wykorzystał Alex Szczechura, który oddał strzał w krótki róg bramki, kompletnie zaskakując zasłoniętego bramkarza. Trójkolorowi poszli za ciosem. W 37. minucie Bartłomiej Jeziorski świetnie zagrał wzdłuż lodu do Michała Kotlorza, a ten strzałem pod poprzeczkę zakończył akcję.
W trzeciej tercji przeważali tyszanie. Nie ustrzegli się jednak błędów. W 49. minucie Filip Komorski sprezentował gola drużynie "Pasów" podając przed bramkę do Erika Němeca. Czeski napastnik przymierzył i pokonał Johna Murraya. Krakowianie nie potrafili utrzymać dyscypliny i posypało się wiele kar w końcówce meczu. W 54. minucie Filip Komorski oddałmocny strzał, po któym krążek odbił się od poprzeczki i wpadł do siatki, czym zrehabilitował się za błąd przy trzecim trafieniu dla COmarch Cracovii.Źródło: Hokej.net 27 września 2020 [2]
Trenerzy po meczu
Krzysztof Majkowski, trener GKS-u
Zwycięstwo i trzy punkty po bardzo ciężkim meczu i po trudnej walce. Jesteśmy zadowoleni i trzeba pochwalić naszą młodzież. Kacper Gruźla zdobył swoją pierwszą bramkę w tyskich barwach i na pewno zapamięta tę chwilę do końca życia. Jeśli chodzi o naszą grę, to musimy zacząć grać odpowiedzialniej, bo tego brakuje. Musimy być pewni, że to co robimy ma sens.
Źródło: Hokej.net [3]