2020-01-24 Lotos PKH 2014 Gdańsk - Comarch Cracovia 1:3
|
43 kolejka, 5 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Gdańsk, piątek, 24 stycznia 2020, 18:30
(0:2; 1:0; 0:1) |
|
Skład: Fučík Bilčík Havlík Steber Polodna Vítek Szurowski Krasowskij Jełakow Rożkow Gołowin Pastryk Lehmann Danieluk Pesta Marzec Naróg Tieslukiewicz Popow Mocarski Smal |
|
Skład: Kopřiva Rompkowski Gula Leivo Urban Kapica Štebih Ježek Bepierszcz Bahenský Tvrdoň Bychawski Kruczek Mikula Drzewiecki Domogała Dąbkowski Musioł Gajor Bryniczka Kamiński |
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Pierwsza - i jedyna - kara nastąpiła dopiero w 52 minucie, ale wcale nie był to mdły mecz. "Pasy" zaczęły go świetnie, bo już po 69 sekundach objęły prowadzenie: Tomas Fucik odbił krążek po strzale Filipa Drzewieckiego, a Ondrej Mikula wykonał skuteczną poprawkę. Miroslav Kopriva dbał o utrzymanie prowadzenia (w I tercji obronił 11 strzałów), po czym Tomi Leivo je podwyższył.
W drugiej tercji inicjatywę przejęli gdańszczanie, co przełożyło się na trafienie Vladislav Havlika w "okienko" i zmniejszenie dystansu. W Cracovii na koniec tej odsłony szansę miał Mateusz Bepierszcz, lecz Fucika nie pokonał. Zrobił to natomiast w 45 min Adam Domogała, z dobitki po uderzeniu Macieja Kruczka.Źródło: Gazeta Krakowska 24 stycznia 2020 [1]
Hokej.net
Początek meczu doskonale ułożył się dla przyjezdnych. Już w 69 sekundzie Ondrej Mikula dobił krążek po strzale Filipa Drzewieckiego i skierował krążek do odsłoniętej bramki. Chwilę później odpowiedzieć mógł Josef Vitek, ale Czech nie wykorzystał akcji sam na sam z Miroslavem Kopřivą. Krakowianie wyczekiwali na kolejny błąd rywala i nadarzył się on w 17. minucie, kiedy to Tomi Leivo popisał się skuteczną dobitką po strzale Damiana Kapicy.
W drugiej tercji w powietrzu wisiała trzecia bramka dla podopiecznych Rudolfa Roháčka. Jednak to gospodarze zdołali strzelić kontaktową bramkę. Ladislav Havlik przymierzył w samo okienko i ściągnął pajęczynę z siatki. Podopieczni Marka Ziętary próbowali pójść za ciosem, ale popełniali wiele prostych błędów i aż z niedowierzaniem głową kręcił Tomáš Fučík po dokonaniach swoich kolegów z pola.
Trzecia odsłona to kontrola "Pasów" nad wydarzeniami na lodzie. Dwubramkowe prowadzenie przyjezdnym po koronkowej akcji przywrócił Adam Domogała. Wynik mógłby być o wiele wyższy, gdyby nie postawa gdańskiego bramkarza. Pod jego bramką aż roiło się od groźnych akcji Cracovii. Czeski golkiper nie wytrzymał jednak i w ostatniej minucie z frustracji uderzył kijem o słupek łamiąc go.
Wygrana krakowian w Gdańsku sprawia, że przeskoczyli oni Lotos w tabeli i zajmują obecnie 6. miejsce. W tabeli jest jednak tak ciasno, że do ostatniej kolejki toczyć się będzie bój o jak najwyższą lokatę.
Już w niedzielę gdańszczanie udadzą się do Torunia na derby Pomorza, a Comarch Cracovia do Katowic na mecz z Naprzodem. Początek obu spotkań o godz. 17.Źródło: Hokej.net 24 stycznia 2020 [2]