2019-12-15 Zagłębie Sosnowiec - Comarch Cracovia 1:5
|
32 kolejka, 4 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Sosnowiec, niedziela, 15 grudnia 2019, 17:00
(0:1; 0:0; 1:4) |
|
Skład: Radziszewski (52:19 Czernik) Cunik Działo Salamon Nahunko Stoklasa Kaluža Podsiadło Oriechin Karczocha Garszyn Horzelski Charousek Bernacki Bucenko Kozłowski Piotrowski Sikora Dubinin Stojek |
|
Skład: Kopřiva Jáchym Štebih Mikula Ježek Tvrdoň Kruczek Bychawski Bepierszcz Vachovec Kapica Rompkowski Gula Bahenský Domogała Leivo Pač Musioł Gajor Bryniczka Kamiński |
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Krakowianie już w 95 sekundzie objęli prowadzenie po strzale Bepierszcza, który dopełnił formalności kończąc akcję Kapicy. Wydawało się, że po mocnym początki gościom będzie łatwiej o kolejne gole.
Padły dopiero w ostatniej odsłonie. „Pasy” w ciągu 86 sekund opanowały sytuację na lodzie. Pomógł im w tym trochę Radziszewski, bo po jego błędzie Tvrodń trafił do pustej bramki. Kolejny prosty błąd wykorzystał Behensky.
Po trafieniu Kapicy w „okienko” zniechęcony Radziszewski opuścił swój posterunek. Oriechin zbyt późno trafił do siatki, aby sosnowiczanie mogli w tym meczu myśleć o jakiejś zdobyczy. Niemniej jednak na 157 s przed końcem wycofali bramkarza, szukając kolejnego gola. Wynik jednak nie uległ już zmianie.Źródło: Gazeta Krakowska 15 grudnia 2019 [1]
Hokej.net
W dzisiejszym meczu hokeiści Zagłębia ponownie zademonstrowali swoim kibicom pokaz dużej nieskuteczności. Spotkanie przez większość czasu było wyrównane, lecz trzecia tercja zapewniła gościom komplet punktów. Głównie przez indywidualne błędy i straty przed własną bramką.
Wynik meczu już w drugiej minucie otworzył Mateusz Bepierszcz, który z najbliższej odległości skierował krążek do bramki Zagłębia. Napastnik Cracovii ponownie mógł wpisać się na listę strzelców w 12 minucie spotkania, lecz przegrał swoją próbę z Rafałem Radziszewskim. Trzy minuty później zakotłowało się pod bramką Pasów lecz ostatecznie żaden z zawodników Zagłębia nie zdołał pokonać Miroslava Kopřivy.
Na początku drugiej odsłony goście mogli prowadzić już dwoma bramkami jednak w zaczarowany sposób krążek w zamieszaniu podbramkowym najpierw odbił się od słupka, a przy dobitce dziwnym torem lotu przeleciał nad leżącym już na lodzie bramkarzem Zagłębia. Chwilę później hokeiści Zagłębia przez prawie dwie minuty grali w podwójnej przewadze, lecz to nie pomogło im wpłynąć na zmianę rezultatu. Sosnowiczanie mieli problem z wymianą krążka pomiędzy sobą i nie oddawali strzałów na bramkę. Wynik tercji na trzy minuty przed jej końcem powinien zmienić Tomi Leivo, lecz jego indywidualną kontrę powstrzymał Radziszewski.
W trzeciej tercji podopieczni Marcina Kozłowskiego zaczęli popełniać szkolne błędy co bardzo szybko wykorzystali przeciwnicy. W 49 minucie przy wyprowadzeniu krążka pomylił się Kamil Charousek, a to natychmiastowo wykorzystał Marek Tvrdoň. Chwilę później Radziszewskiego na raty z bliska pokonał Zdeněk Bahenský przy biernej postawie obrońców Zagłębia. "Radzik" po raz czwarty skapitulował w 52 minucie gry, gdy krążek przed własną bramką stracił Tomasz Kozłowski, a Kapica wystrzelił go momentalnie pod poprzeczkę. Po tej akcji Radziszewski wściekły zjechał do boksu, a w jego miejsce między słupkami stanął Michał Czernik. Na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Zagłębie zdobyło pierwszego gola, a nastrzelenie krążka przez Nikitę Bucenko do siatki skierował Daniił Oriechin. Wynik meczu ustalił Kapica, który skierował krążek do pustej bramki.
Pozytywnym aspektem dzisiejszego dnia była jedynie akcja "Hokeiści Dzieciom", podczas której zebrano dary dla potrzebujących.Źródło: Hokej.net 15 grudnia 2019 [2]