2018-11-20 MH Automatyka Gdańsk - Comarch Cracovia 1:5
|
22 kolejka, 2 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Gdańsk, wtorek, 20 listopada 2018, 18:30
(1:2; 0:2; 0:1) |
|
Skład: Cariegorodcew Ałeksiuk Malý Steber Polodna Marzec Dolny Tieslukiewicz Vítek Rożkow Smal Kantor Lehmann Mac. Rompkowski Wróbel Stasiewicz Leśniak Pastryk Strużyk Pesta Szczerbakow |
|
Skład: Łuba Kruczek Sordon Drzewiecki Švec Domogała Mat. Rompkowski Noworyta Bepierszcz Vachovec Csamangó Kamienieu Szurowski Kamiński Zygmunt Brynkus Gajor Musioł Kisielewski Sztwiertnia Kapica |
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Krakowianie pojechali nad morze już bez szans na zajęcie 4. lokaty po dwóch rundach (daje prawo gry w Pucharze Polski), ale z motywacją, by walczyć o punkty i lepsza pozycję przed fazą play-off(do niej jeszcze daleka droga, zespoły rozegrają po 10 meczów w dwóch kolejnych rundach). Podopieczni trenera Rudolfa Rohaczka udowodnili swą wyższość.
Bramki padały seriami. Najpierw rozpoczął Mateusz Rompkowski (notabene wychowanek Stoczniowca Gdańsk) po uderzeniu z przestrzeni międzybulikowej. Momentalnie, po 28 s, odpowiedział Petr Polodna. Nie minęło kolejnych 25 s i „Pasy” znów były na prowadzeniu za sprawą debiutanckiej bramki Adriana Gajora po strzale spod linii niebieskiej.
W drugiej tercji krakowianie dołożyli kolejne dwa gole – najpierw zdobył bramkę Paweł Zygmunt, a następnie miejscowej publiczności przypomniał się Filip Drzewiecki (wychowanek gdańszczan), który był faulowany, a po chwili perfekcyjnie wykorzystał rzut karny, posyłając „gumę” między parkanami bramkarza do siatki.
Mecz był już rozstrzygnięty. W ostatniej tercji hokeiści obu drużyn pozwolili sobie na rozluźnienie. Wreszcie kapitan „Pasów” Maciej Kruczek wykorzystał doskonałe podanie Adama Domogały i po raz piąty pokonał Jewgienija Cariegorodcewa. Na tym całkowicie skończyły się emocje.
W piątek „Pasy” znowu zagrają z Automatyką, w ramach III rundy rozgrywek.Źródło: Gazeta Krakowska 20 listopada 2018 [1]
Opis meczu
Hokej.net
Gdańszczanie chcieli wygrać drugi mecz z rzędu przed własną publicznością. Tym razem na ich drodze stanęła Comrach Cracovia podrażniona porażką z KH Energą Toruń.
Gospodarze chcieli od razu mocniej zaatakować, ale na ich drodze stawał dobrze dysponowany Łuba. Potem w ciągu zaledwie 53 sekund wpadły trzy bramki. Najpierw do Mateusz Rompkowski strzałem w góry róg otworzył wynik meczu. Wyrównał z bliska Petr Polodna, a prowadzenie "Pasom" przywrócił strzałem z niebieskiej Adrian Gajor. MH Automatyka miała w końcówce tercji okres gry w podwójnej przewadze przez ponad minutę, ale gospodarze nie potrafili założyć nawet zamka.
W drugiej tercji więcej dogodnych okazji miały "Pasy", a udokumentowały to dwoma trafieniami. Najpierw bramkę po wznowieniu strzelił Paweł Zygmunt, a w 29. minucie Filip Drzewiecki został sfaulowany w akcji sam na sam z Cariegorodcewem i sędzia Breske podyktował rzut karny. Sam poszkodowany podjechał do krążka i posłał go w lukę między parkanami Rosjanina. Te bramki podłamały gospodarzy, którzy bezskutecznie próbowali pokonać golkipera przyjezdnych. Akcję drużyny znad morza pozbawione były dokładności, a na tafli panował chaos.
Trzecia tercja rozgrywana była pod kontrolą gości, którzy nie pozwolili gdańszczanom na poważniejsze zagrożenie pod swoją bramką, a wynik przypieczętował kapitan gości Maciej Kruczek, który wykończył czwórkową kontrę i po podaniu Adama Domogały nie pozostało mu nic innego jak umieścić krążek w odsłoniętej siatce.
Oba zespoły spotkają się ponownie już w piątek na lodowisku w Krakowie. Początek meczu o godz. 18:30.Źródło: Hokej.net 20 listopada 2018 [2]