2018-11-02 Comarch Cracovia - Tauron KH GKS Katowice 1:2
|
18 kolejka, 2 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Kraków, ul. Siedleckiego 7, piątek, 2 listopada 2018, 18:30
(1:0; 0:1; 0:1) |
|
Skład: Łuba Kruczek Sordon Sztwiertnia Švec Domogała Rompkowski Noworyta Bepierszcz Vachovec Csamangó Musioł Szurowski Kamiński Zygmunt Brynkus Gajor Kamienieu Kisielewski |
|
Skład: Lindskoug Devečka Heikkinen Laakkonen Rohtla Łopuski Čakajík Wanacki Wronka> Pasiut Malasiński Wysocki Krawczyk Fraszko Urbanowicz Sawicki Skokan Rybak Krężołek |
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Krakowianie wiedzieli, że nie mogą podjąć otwartej walki ze znacznie wyżej notowanym rywalem. Zaczęli ostrożnie, a katowiczanie przystąpili do ofensywy. Michael Łuba musiał zwijać się jak w ukropie, broniąc strzały Grzegorza Pasiuta, Patryka Wronki i Bartosza Fraszki. Zamiast gola dla gości, zobaczyliśmy bramkę dla gospodarzy. „Pasy” wygrały wznowienie, a Stepan Csamango strzałem z przestrzeni międzybulikowej pokonał Kevina Lindskouga, krążek jeszcze otarł się o obrońcę.
To podrażniło katowiczan, ale mimo wielu prób, nie znaleźli sposobu na Łubę. Druga odsłona też zaczęła się od ich ataków, aktywny był Jasse Rohtla, ale krakowski golkiper rozgrywał świetne spotkanie. Gospodarze przetrwali okres gry w osłabieniu, kiedy to Wronka i Fraszko byli bliscy zdobycia gola. Potem wynik podwyższyć mógł Emil Svec, ale górą był bramkarz. Rywale wreszcie dopięli swego na 2 min przed końcem tercji po trójkowym ataku gola zdobył Wronka.
To podrażniło katowiczan, ale mimo wielu prób, nie znaleźli sposobu na Łubę. Druga odsłona też zaczęła się od ich ataków, aktywny był Jasse Rohtla, ale krakowski golkiper rozgrywał świetne spotkanie. Gospodarze przetrwali okres gry w osłabieniu, kiedy to Wronka i Fraszko byli bliscy zdobycia gola. Potem wynik podwyższyć mógł Emil Svec, ale górą był bramkarz. Rywale wreszcie dopięli swego na 2 min przed końcem tercji po trójkowym ataku gola zdobył Wronka.Źródło: Gazeta Krakowska 2 listopada 2018 [1]
Hokej.net
Krakowianie zdawali sobie sprawę z tego, że w starciu z liderem Polskiej Hokej Ligi nie mogą zagrać otwartego hokeja. Zaczęli więc ostrożnie i mieli ogromne wsparcie w osobie swojego golkipera Michaela Łuby, który obronił kąśliwe uderzenia Grzegorza Pasiuta, Patryka Wronki i Bartosza Fraszki.
Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 12. minucie, gdy Kevina Lindskouga pokonał Štěpán Csamangó.
Podopieczni Toma Coolena rozpoczęli pogoń za wynikiem, jednak mieli ogromne problemy ze znalezieniem sposobu na Michaela Łubę. Golkiper „Pasów” bronił pewnie, ale pod koniec drugiej odsłonie skapitulował po uderzeniu Patryka Wronki, który zwieńczył efektowną akcję gości.
O losach spotkania przesądził Mikołaj Łopuski, który w 57. minucie wykorzystał sytuację sam na sam z krakowskim golkiperem.Źródło: Hokej.net 2 listopada 2018 [2]