2018-01-12 Comarch Cracovia – Tauron KH GKS Katowice 5:4
|
30 kolejka, 3 runda, etap 1, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Kraków, ul. Siedleckiego 7, piątek, 12 stycznia 2018, 18:30
(2:1; 1:1; 1:2; 0:0; 3:0) |
|
Skład: Radziszewski Zíb Dąbkowski Sýkora Dziubiński Kalus Rompkowski Noworyta Urbanowicz Bryniczka Drzewiecki Kruczek Wajda Šinagl Słaboń Kapica Szurowski Dutka Paczkowski Zygmunt Sztwiertnia |
|
Skład: Kosowski Wanacki Čakajík Strzyżowski Rohtla Themár Devečka Martinka Malasiński Fraszko Wronka Skokan Grof Majoch Sawicki Dalidowicz Rąpała Krawczyk Mi. Rybak Ma. Rybak |
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Dobre pierwsze dziesięć minut Cracovii, która w tym okresie zdobyła dwa gole. Najpierw Petr Kalus zmienił lot krążka po uderzeniu Patryka Wajdy, potem gospodarze wykorzystali grę w przewadze i do siatki trafił Maciej Kruczek. Pod koniec tercji goście zdobyli kontaktową bramkę po strzale Tomasza Malasińskiego.
Na początku drugiej odsłony goście doprowadzili do remisu. Rozsierdziło to „Pasy”, które ostro zaatakowały, miały trzy świetne sytuacje, ale brakowało skutecznego strzału. Na 28 sekund przed końcem tercji Cracovia grała z przewagą dwóch graczy i Tomas Sykora kapitalnym strzałem pod poprzeczkę wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.
W trzeciej tercji zaczęły się sypać kary na graczy Cracovii, wykorzystali to goście i, grając w pięciu na trzech, doprowadzili do remisu. Na pięć minut przed końcem po atomowym uderzeniu Patryka Wronki krążek trafił od siatki. Ale minutę później był remis po strzale z dystansu Lukasa Ziba. Dogrywka bez bramek. Karne lepiej strzelali gospodarze (3:0).Źródło: Gazeta Krakowska 13 stycznia 2018 [1]
Hokej.net
Krakowianie przystępowali do meczu bez kontuzjowanych Teddyego Da Costy i Adama Domogały, a wcześniej listę nieobecnych w drużynie mistrza Polski zasilił Peter Novajovský. Wszyscy grr=acze cierpią na urazy kolana i ich powrót do gry planowany jest za około dwa tygodnie. W ekipie Katowic mogliśmy natomiast oglądać dwóch debiutantów: Na obronie wystąpił Tomasz Skokan, a jako rezerwowy bramkarz po raz pierwszy w składzie pojawił się Kanadyjczyk Shane Owen.
Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze: Już w 4. minucie Patryk Wajda huknął z niebieskiej, a Petr Kalus zmienił tor lotu krążka i krakowianie mogli cieszyć się z prowadzenia. Nieco ponad pięć minut później na tablicy świetlnej przy dorobku gospodarzy pojawiła się cyfra 2 - tyle goli mieli już na koncie miejscowi po trafieniu z niebieskiej Macieja Kruczka. Miało to miejsce podczas gry w przewadze, gdy na ławce kar siedział Jakub Wanacki. Przyjezdni jednak nie załamali się dwubramkową stratą i usilnie dążyli do wyrównania. Udało im się to w 16. minucie, kiedy to po jednej z kont Patryk Wronka odegrał na lewo do Tomasza Malasińskiego, a ten złapał Rafała Radziszewskiego na przemieszczeniu i zdobył kontaktowego gola. Trzy minuty po wznowieniu gry w drugiej tercji mecz rozpoczął się niejako od początku - z okolic bulika huknął Marek Strzyżowski, Andrej Themár przy lewym słupku musnął krążek i skierował go do bramki. W ostatniej minucie tej tercji krakowianie mając na lodzie o dwóch zawodników więcej ponownie objęła prowadzenie. Lewą stroną popędził Tomas Sýkora i strzałem pod poprzeczkę pokonał Kamila Kosowskiego.
W trzeciej odsłonie zawodnicy bu drużyn urządzili prawdziwy rollercoaster, a sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. W 46. minucie w przewadze trafił Themár, następnie niespełna 10 minut później prowadzenie z okolicy bulika dał gościom Patryk Wronka. I kiedy wydawało się, że krakowianie dopiszą do swego konta kolejną porażkę, minutę później do siatki trafił Lukáš Zíb Więcej goli nie było i sędziowie zarządzili dogrywkę. W doliczonym czasie gry na miano bohatera zasłużyłsobie Radziszewski, który popisał się kilkoma znakomitymi interwencjami. W rzutach karnych lepiej spisywali się gospodarze i to oni mogli cieszyć się z pierwszego w tym roku zwycięstwa na ligowych taflach.Źródło: Hokej.net 12 stycznia 2018 [2]