2016-03-12 Comarch Cracovia - Ciarko PBS Bank STS Sanok 9:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Hokej.png
7 kolejka, 2 runda, etap 3, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Kraków, ul. Siedleckiego 7, sobota, 12 marca 2016, 20:45

Cracovia - Ciarko PBS Bank Sanok

9
:
2

(3:1; 4:0; 2:1)

Sędzia: Przemysław Kępa, Tomasz Radzik (główni) - Marcin Młynarski, Marcin Polak (liniowi)
Widzów: 2300


KH Sanok - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Kari Rauhanen
Skład:
Radziszewski (54' Łuba)

Rompkowski
Turoň
Svitana
Dziubiński
Šinágl

Wajda
Kruczek
Drzewiecki
Kucewicz
Guzik

Noworyta
Dąbkowski
Urbanowicz
Słaboń
Kapica

Novajovský
Dutka
Domogała
Wróbel
Kisielewski
Bramki
1:06 Dziubiński (Svitana)
1:38 Drzewiecki (Guzik)
8:46 Słaboń (Kapica)

22:25 Guzik
25:42 Urbanowicz (Kapica, Słaboń) 5/4
27:33 Kucewicz (Drzewiecki)
34:08 Domogała (Novajovský, Kisielewski)
41:37 Guzik (Urbanowicz) 5/4
54:27 Dutka (Domogała, Novajovský) 5/4
1:0
2:0
3:0
3:1
4:1
5:1
6:1
7:1
8:1
9:1
9:2



19:59 Kartoszkin (Rąpała, Kostecki)






59:03 Cameron (Kostecki, Strzyżowski)

Kary
22 min. (w tym Dziubiński 12) 75 min. (w tym Tarasuk 25; Brown 10+20)
Skład:
Missiaen (23' Skrabalak)

Roberts
Vidgren
Danton
Cichy
Szczechura

Tarasuk
Sproule
Sliwinski
Brown
Cameron

Rąpała
Tuominen
Kartoszkin
Kostecki
Strzyżowski

Demkowicz
Olearczyk
Wilusz
Biały
Bielec

Zapowiedź meczu

"Ze stadionu na lodowisko! Hokeiści grają o awans do finału!" -
Cracovia-hokej.pl

Ze stadionu na lodowisko! Hokeiści grają o awans do finału!

To będzie wielka pasiasta sobota! Niedługo po zakończeniu piłkarskiego hitu między Cracovią, a Legią, kilka kilometrów od „Ziemi Świętej” rozegra się spotkanie , które zadecyduje o awansie do finału Polskiej Hokej Ligi! Comarch Cracovia po raz siódmy krzyżuje kije z Ciarko PBS Bank Sanok! Wsparcie dla naszych hokeistów to obowiązek każdego kibica Pasów!

Przedłużająca się do siedmiu spotkań batalia o wielki finał (w którym czeka już GKS Tychy) znajdzie dziś kres przy Siedleckiego 7. Po wynikach 7:5, 1:4, 3:2, 3:4, 4:3 i ostatnio 0:2, „Pasy" remisują z STS-em Sanok 3 do 3. Dla Cracovii, która przed czwartkowym spotkaniem stała już u bram awansu, będzie do druga szansa na zakwalifikowanie się.

Porażka sprzed dwóch dni z pewnością była dotkliwa, ale jak sami przekonują zawodnicy Pasów, nie załamała ich. Najlepiej świadczą o tym słowa Filipa Drzewieckiego -Przegrywamy, jedziemy do domu, w sobotę wygrywamy i dziękuję - ocenił w krótkich, żołnierskich słowach.

Dotychczas, przy Siedleckiego 7 przegraliśmy z sanoczanami zaledwie raz, przy aż sześciutakich spotkaniach w tym sezonie. Dwukrotnie o wiktorii decydowały rzuty karne, w których kapitalnie w bramce spisywał się Rafał Radziszewski. Dziś scenariusz, w którym znów decydująca byłaby seria najazdów, wydaje się niezwykle realny.

Jak zwykle bardzo będziemy liczyć na skuteczność naszych napastników - Krystiana Dziubińskiego, Macieja Urbanowicza, czy Petra Šinagla. Pierwszy z nich, wyraźnie imponuje formą - w dotychczasowych dziewięciu spotkaniach zdobywał w sumie 8 bramek i asystował przy pięciu. Po ostatniej wygranej w Krakowie podkreślał, jak istotne było wsparcie trybun - Było znacznie lepiej niż zwykle. Jak widać kibice potrafią nas ponieść - mówił wówczas.

Dziś wsparcie głośnym dopingiem będzie kluczowe. Ostateczną batalię o finał zaczynamy o 20:45!
Krzysztof Dąbrowa
Źródło: Cracovia-hokej.pl 12 marca 2016 [1]


Opis meczu

"Wysokie zwycięstwo. Cracovia w finale!" -
Hokej.net

Wysokie zwycięstwo. Cracovia w finale!

W siódmym i zarazem decydującym meczu Comarch Cracovia nie pozostawiła złudzeń i pewnie zwyciężyła Ciarko PBS Bank STS Sanok 9:2. Oznacza to, że w finale krakowianie zmierzą się z Tychami, a drużyna z Podkarpacia powalczy o brązowy medal z TatrySki Podhale Nowy Targ.

Ten mecz miał zadecydować o tym kto zmierzy się w finale z GKS Tychy. Już na początku spotkania kibicom obu drużyn zadrżały serca. Krążek po strzale z bliska Bryana Camerona odbił się od słupka i "zatańczył" na linii bramkowej. Sędziowie zdecydowali się na analizę wideo i ostatecznie nie uznali gola.

Po tym zdarzeniu to krakowianie przejęli inicjatywę i rzucili się na rywali. W 66. sekundzie krążek przejął Krystian Dziubiński i precyzyjnym uderzeniem otworzył wynik. Nie bez winy był Jason Missiaen, który nie zareagował na wrzutkę w jego kierunku. 32 sekundy później było już 2:0 dla Cracovii, a strzelcem gola z najbliższej odległości był Filip Drzewiecki.

W 9. minucie na 3:0 podwyższył Damian Słaboń. 37-letni weteran polskich tafli strzałem z dalekanie dał szans Jasonowi Missiaenowi. Kiedy wydawało się, że hokeiści Cracovii mają mecz pod kontrolą, na sekundę przed końcem pierwszej odsłony sanoczanie zniwelowali rozmiary porażki. Krążek we własnej tercji stracił Maciej Kruczek, a Maksim Kartoszkin zdobył premierowego gola dla swojej drużyny.

Kolejna tercja to dominacja "Pasów". Na listę strzelców wpisywali się m.in. Kacper Guzik, Maciej Urbanowicz, Paweł Kucewicz czy Adam Domogała. Po czterdziestu minutach było już 7:1 i mecz był rozstrzygnięty. W końcówce drugiej tercji karę meczu otrzymał Steven Tarasuk za kopnięcie przeciwnika, a na sześc minut do końca regulaminowego czasu gry jego los podzielił Jared Brown.

W ostatniej minucie drugie trafienie dla sanoczan zdobył jeszcze Bryan Cameron, ale był to honorowy gol. Mecz zakończył się wynikiem 9:2 dla graczy Cracovii, którzy w siódmym, decydującym spotkaniu przechylili losy rywalizacji na swoją korzyść i awansowali do finału, gdzie czeka już na nich GKS Tychy.

Pierwsze spotkanie odbędzie się 14 marca w Krakowie.
Łukasz Sikora
Źródło: Hokej.net 12 marca 2016 [2]


Trenerzy po meczu

Rudolf Rohaček, trener Cracovii

Każdy zespół wiedział, że to się musi rozstrzygnąć, Chłopcy byli gotowi, wiedzieliśmy czego się spodziewać. Udało nam się wyeliminować błędy. W pierwszej tercji zdobyliśmy mnóstwo goli , dzięki czemu kontrolowaliśmy wynik. Graliśmy też agresywnie. Pokazaliśmy indywidualne umiejętności, dziękuje za zwycięstwo odniesione w takim stylu i awans.

Tomasz Demkowicz, II trener Sanoka

Wielkie gratulacje dla Cracovii. Przeciwnicy rozstrzygnęli spotkanie w pięć minut i było już w zasadzie po meczu. Myślę, ze dziś rywale byli o dwa kroki do przodu. To nie był nasz wieczór. Byliśmy gotowi, wszystko było w porządku, ale mecz numer siedem był naszym najgorszym. Drużyna jest rozczarowana, kibice również. Gratuluję trenerowi Rohačkowi zwycięstwa.

Źródło: Hokej.net [3]