2016-02-19 Comarch Cracovia - Orlik Opole 12:1
|
1 kolejka, 1 runda, etap III, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Kraków, ul. Siedleckiego 7, piątek, 19 lutego 2016, 18:30
(4:1; 2:0; 6:0) |
|
Skład: Radziszewski Rompkowski Turoň Urbanowicz Dziubiński Šinágl Wajda Kruczek Drzewiecki Pasiut Guzik Noworyta Novajovský Svitana Słaboń Kapica Dąbkowski Dutka Domogała Kucewicz Bożko |
|
Skład: Slubowski Bychawski Sordon Cgojevs Szydło Klecha Kołasau Sznotala Łymanski Rompkowski Marzec M. Stopiński Kostek Gawlik Zwierz Dolny |
Zapowiedź meczu
Cracovia-hokej.pl
Przedstawienie rywala
Pamiętacie jeszcze początek sezonu? Nim tabela została podzielona na dwie części, Comarch Cracovia dwukrotnie zmierzyła się z opolanami. W obu przypadkach kończyło się wysoką wygraną - 5:1 i 4:1. W jednym z tych spotkań hat-trickiem popisał się Filip Drzewiecki. - Pewnie, że chciałbym to powtórzyć. Rzeczywiście, przeciwko Orlikowi grało mi się dobrze. To kto jednak będzie strzelać jest mniej ważne. Liczy się dobry wynik na start play-off - mówi „Drzewko".
Rywale to bodaj najbardziej pechowa drużyna tych rozgrywek. Gdy wydawało się, że Orlik wywalczy prawo gry w tzw. "grupie mistrzowskiej", kontrowersyjną decyzją PHL walkower za mecz z STS-em otrzymał GKS Tychy. Oznaczało to, że dzięki dodatkowym trzem punktom to hokeiści z grodu św. Grzegorza zajęli miejsce w czołowej szóstce. Po zajęciu drugiego miejsca w drugiej szóstce, Opole znów musiało przełknąć gorzką pigułkę za sprawą odejścia dwóch najlepiej punktujących zawodników w całej lidze - Michaela Cichego i Alexa Szczechury. Obaj dziś reprezentują... Ciarko PBS Bank Sanok. Mecze sparingowe, w dodatku właśnie z STS-em, pokazały jak wiele potencjału ofensywnego wnoszą ci gracze - opolanie wygrali 1:0, by dzień później przegrać 1:3.
W Pasach komfort - wszyscy zdrowi!
Przed ćwierćfinałami trener Rudolf Rohaček ma kłopot...bogactwa. Zdrowi są wszakże wszyscy zawodnicy - w tym Damian Słaboń, który pod koniec sezonu zasadniczego nabawił się urazu kolana. Dziś, podobnie jak w sparingach z Podhalem, kibice mogą spodziewać się go w składzie. Ponadto gotowi są także reprezentanci Polski, którzy połowę z czasu na przygotowania do play-off, spędzili na jakże owocnym grupowaniu kadry. - Rzeczywiście, dawno nie było tak dobrze jeśli chodzi o sytuację zdrowotną - mówi Mariusz Dulęba, asystent trenera. -O tym kto wystąpi zadecydujemy dopiero dziś. Niech to będzie niespodzianka - dodaje. Wszystko jednak wskazuje, że dziś na tafli nie zobaczymy Karola Kisielewskiego, Marka Wróbla, Dawida Maciejewskiego i Olivera Paczkowskiego.Źródło: Cracovia-hokej.pl 19 lutego 2016 [1]
Opis meczu
Hokej.net
Już w 16. sekundzie gospodarze otworzyli wynik spotkania. Maciej Urbanowicz wygrał wznowienie, podał do Krystiana Dziubińskiego, a ten minął obrońców Orlika i wpakował gumę do siatki. Szybkie prowadzenie nieco uśpiło miejscowych, którzy zaczęli popełniać proste błędy w obronie. W 5. minucie wykorzystał to Jewhen Łymański, który po podaniu Szymona Marca bez trudu z bliska umieścił krążek w bramce "Pasów".
W 13. minucie Damian Słaboń wygrał wznowienie na buliku, odegrał do Patrika Svitany, a ten huknął celnie spod niebieskiej. 20 sekund później było już 3:1, a ładnym strzałem w długi róg bramki strzeżonej przez Franka Slubowskiego popisał się Artiom Bożko. To jednak było mało dla krakowian i dziesięć sekund później wynik podwyższył Maciej Urbanowicz. Wszystkie trzy gole padły w odstępie 33 sekund i był to nokaut, po którym Orlik Opole już się nie podniósł.
Z podopiecznych Jacka Szopińskiego - grających na trzy piatki - zeszło powietrze, a krakowianie kontrolowali grę i dorzucali kolejne trafienia. Mecz zakończył się wynikiem 12:1, a cztery bramki zdobył Krystian Dziubiński.
- Oczywiście cieszymy się z wyniku 12:1, ale proszę od nas nie oczekiwać, że w każdym meczu będziemy zwyciężać w takich rozmiarach. Każdy mecz jest inny, a jutro może ten wynik być już na "styku". Nie wiem czy to dobrze, że tyle goli padło w jednym meczu, może lepiej by było obdzielić kilka spotkań tymi bramkami - skomentował po meczu popularny "Dziubek".Źródło: Hokej.net 19 lutego 2016 [2]
Trenerzy po meczu
Rudolf Rohaček, trener Cracovii
W tym meczu bardzo szybko zdobyliśmy bramkę, co nas trochę uspokoiło. Opole zdołało jednak wyrównać, a później miało kilka dogodnych sytuacji. Dobrze bronił Radziszewski, a później to my zdobyliśmy trzy kolejne gole. To wtedy rozstrzygnęło się to spotkanie. Jestem zadowolony z tego meczu, ponieważ po tak długiej przerwie to pierwsze spotkanie jest zawsze niewiadomą.
Jacek Szopiński, trener Orlika
Trudno się wypowiadać po takim meczu, bo 12:1 to wstydliwy wynik. Wiedzieliśmy jednak, że będzie trudno i czekać nas będzie niezwykle ciężkie zadanie. Mamy dość mało zawodników, a potencjał tej drużyny jest jaki jest. Gracze są młodzi i to tłumaczy ich postawę. Gdy wynik jest "na styku" to potrafią jeszcze walczyć i realizować założenia taktyczne. Niestety później wszystko się sypie i tak to się skończyło. W trzeciej tercji byliśmy już tylko tłem i oczekiwaliśmy końca spotkania. Cracovia dała nam dziś dobrą lekcję hokeja, mam nadzieję że wyciągniemy z tego wnioski i jutro zagramy lepiej.
Źródło: Hokej.net [3]