2015-09-29 Comarch Cracovia – SMS U-20 Sosnowiec 13:0
|
9 kolejka, 1 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Kraków, ul. Siedleckiego 7, wtorek, 29 września 2015, 18:30
(5:0; 3:0; 5:0) |
|
Skład: Łuba (30' Kowalówka) Rompkowski Spady Svitana Dziubiński Šinágl Maciejewski Wajda Urbanowicz Pasiut Guzik Noworyta Kruczek Drzewiecki Słaboń Domogała Dutka Paczkowski Wróbel Kisielewski |
|
Skład: Studziński (41' Nowak) Wsół Michałowski Gościński Skrodziuk Bryk Chorążyczewski Musioł Bichta Sroka Goździewicz Zieliński Nowak Paś Krężołek Filip Makowski Podlipni Jarosz Zygmunt |
Opis meczu
Hokej.net
Trener Rudolf Rohaček tym razem dał odpocząć Rafałowi Radziszewskiemu i do gry desygnował Michaela Łubę i Roberta Kowalówkę, którzy rywalizują o miano rezerwowego bramkarza "Pasów". Obaj zawodnicy dostali szansę gry po trzydzieści minut i pokazali się z niezłej strony.
Oprócz "Radzika" w Cracovii nie zagrali Bartosz Dąbkowski oraz Damian Kapica. Pierwszy z nich został zawieszony na trzy mecze za faul w końcówce piątkowego starcia z Podhalem, natomiast drugi ma zapalenie nadgarstka. Do gry wrócił za to Rafał Dutka, który na początku sezonu nabawił się kontuzji więzadeł pobocznych.
"Pasy" od początku przycisnęły przyjezdnych i ani przez chwilę ich zwycięstwo nie było zagrożone. Przyznać jednak trzeba, że gracze "Szkółki" pokazali się z niezłej strony i kilka razy poważnie zagrozili bramce miejscowych.
Bardzo dobrze spisywał się czwarty atak Cracovii, który tym razem dostał od trenera możliwość częstszego przebywania na lodzie i odwdzięczył się czterema trafieniami. Cieszy dobra postawa zwłaszcza młodych graczy - Olivera Paczkowskiego oraz Karola Kisielewskiego, strzelca dwóch goli dla krakowian.
- Inny scenariusz niż zwycięstwo nie wchodził w grę. Chcieliśmy przede wszystkim uniknąć kontuzji, ponieważ mamy przed sobą ważne mecze. Dopisujemy trzy punkty i nic więcej nie trzeba dodawać - skomentował Filip Drzewiecki.Źródło: Hokej.net 29 września 2015 [1]
Trenerzy po meczu
Rudolf Rohaček, trener Cracovii
Widać było już od pierwszych zmian, że nie lekceważymy przeciwnika i że chcemy zdecydowanie wygrać. Opór był słaby, a 13:0 to dobre przetarcie.
Dostali szansę nasi pozostali bramkarze - Michał Łuba i Robert Kowalówka. Obaj zagrali po połowie i spisali się bardzo dobrze. Rywalizacja o miano nr 2 trwa.
Źródło: Cracovia-hokej.pl [2]