2015-01-02 MMKS Podhale Nowy Targ - Comarch Cracovia 4:1
|
30 kolejka, 4 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Nowy Targ, piątek, 2 stycznia 2015, 18:30
(1:1; 2:0; 1:0) |
|
Skład: Raszka Haverinen Sulka Gruszka Dziubiński Różański Tomasik Lučka Dam. Kapica Bryniczka Kmiecik Łabuz Imrich Michalski Wronka Omeljanenko Mrugała Jaśkiewicz Olchawski Dan. Kapica Zarotyński |
|
Skład: Radziszewski A. Kowalówka Noworyta Fraszko S. Kowalówka Pasiut Wajda Kruczek McCauley Valčak Fojtík Kłys Liotti Stoklasa Kozłowski Kalus Maciejewski Witowski Wiśniewski Wróbel Kisielewski |
Opis meczu
TerazPasy.pl
Źródło: TerazPasy.pl 2 stycznia 2015 [1]
Hokej.net
Szybkie tempo na otwarcie
Pierwsza tercja spotkania w Nowym Targu toczyła się w szybkim i zaciętym tempie. Od pierwszych sekund gry krakowianie ruszyli do ofensywy gdzie stworzyli sobie kilka dobrych okazji pod bramką Raszki. Podhale grało chaotycznie czego efektem było trafienie Sebastiana Kowalówki w 9. minucie spotkania, spowodowane stratą gumy we własnej tercji obronnej przez Sulkę.
„Szarotki” na bramkę Cracovii odpowiedziały jednak natychmiastowo. Zaledwie kilkanaście sekund później dobrą akcję wyprowadził drugi atak Nowego Targu, który doprowadził do remisu. Kmiecik podał do stojącego przed bramką Damiana Kapicy, a ten strzałem z najbliższej odległości pokonał Radziszewskiego i było 1:1.
W dalszej części tercji „Szarotki” miały jeszcze przynajmniej kilka niezłych okazji na zdobycie bramki, ale zawodziła skuteczność strzelecka w szeregach nowotarżan. Dobrych sytuacji nie zdołali wykorzystać m.in. Dziubiński oraz Gruszka. Ostatecznie po 20. minutach gry mieliśmy remis 1:1.
Wybuchowa tercja „Szarotek”
Górale kapitalnie rozegrali drugą tercję. Podhale zdominowało Cracovię i ponownie stwarzało sobie masę okazji pod bramką Radziszewskiego. Strzelecką niemoc „Szarotek” przełamał w 28. minucie spotkania Olchawski, który wykorzystał dobre podanie na drugi słupek od Zarotyńskiego i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.
Kilka minut później Podhale grało w przewadze i było już 3:1. Dobrze rozegrany zamek „Szarotek skutecznym uderzeniem po ładnym podaniu Wronki zakończył Imrich. Dla czeskiego obrońcy w barwach Podhala była to szósta bramka w tym sezonie.
Cracovia zaś nie mogła odnaleźć się na lodzie. „Pasy” wymieniały sporo niecelnych podań, często znajdowały się na pozycji spalonej i nie mogły oddać dobrego uderzenia na bramkę Raszki. Wszystko to spowodowało, że Podhale w pełni zasłużenie, ale dosyć niespodziewanie po 40. minutach gry prowadziło 3:1.
Raszka show
Ostatnia tercja spotkania to oblężenie bramki Podhala w wykonaniu Cracovii. Goście zepchnęli gospodarzy do defensywy i oddawali kolejne uderzenia na bramkę Górali. Tam jednak kapitalnie spisywał się Raszka, który raz po raz wyłapywał i odbijał każdy strzał krakowian. W sumie golkiper Podhala w trzeciej odsłonie musiał zmierzyć się z piętnastoma celnymi strzałami Cracovii. Wszystkie z nich wybronił bezbłędnie.
Wynik spotkania strzałem do pustej bramki na kilka sekund przed końcem regulaminowego czasu gry ustalił Gruszka i w ostatecznym rozrachunku Podhale pokonało Cracovię 4:1.Źródło: Hokej.net 2 stycznia 2015 [2]