2014-11-18 MUKS Orlik Opole - Comarch Cracovia 5:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Orlik Opole - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Jacek Szopiński
Hokej.png
18 kolejka, 2 runda, etap 1, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Opole, Toropol, wtorek, 18 listopada 2014, 18:30

MUKS Orlik Opole - Comarch Cracovia

5
:
1

(1:0; 2:0; 2:1)

Sędzia: Michał Baca (główny) - Grzegorz Cudek, Piotr Madeksza (liniowi)
Widzów: 450


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Murray

Kostek
Sordon
Szczurek
Szydło
F. Stopiński

Sznotala
M. Stopiński
Wójcik
Korzeniowski
Kozub

Bychawski
Semiannikow
Wirołajnen
Harcharik
Rompkowski

Obrał
Zwierz
Duda
Gawlik
Bramki
18:44 Szczurek (F. Stopiński, Szydło)
22:03 Harcharik (Wirołajnen, Rompkowski)
28:04 Sznotala (Szczurek)

48:14 Sordon (F. Stopiński, Kostek)
56:48 Wirołajnen (Harcharik, Rompkowski)
1:0
2:0
3:0
3:1
4:1
5:1



47:42 Pasiut (Stoklasa) 4/5

Kary
12 min. 10 min.
Skład:
Radziszewski

A. Kowalówka
Noworyta
S. Kowalówka
Słaboń
Dvořak

Wajda
Kruczek
McCauley
Valčak
Fojtík

Dąbkowski
Liotti
Kalus
Pasiut
Stoklasa

Kłys
Fraszko
Kisielewski
Kozłowski
Wiśniewski


Opis meczu

"Orlik pokazał klasę" -
Hokej.net

Orlik pokazał klasę

Po dwóch słabszych występach Orlik Opole zaskoczył i pokonał faworyzowaną Cracovię 5:1. Mecz toczył się pod dyktando gospodarzy, a zawodnicy z Krakowa nie bardzo mieli ochotę na to, by przejąć inicjatywę.

Opolanie pokazali się z bardzo dobrej strony, a cały mecz był szybki i efektowny. W pierwszej tercji padła jednak tylko jedna bramka, którą w 19. minucie zdobył Michał Szczurek. Był to ważny gol, bo strzelony do szatni. Wydawało się, że po przerwie Cracovia zaatakuje, ale było odwrotnie.

W drugiej odsłonie gospodarze nadal grali bardzo dobrze i uważali na to, by nie popełnić głupiego błędu. W 23. minucie Joseph Harcharik zdobył bramkę, gdy leżał już na lodzi. Na tablicy wyników widniało 2:0 dla gospodarzy.

Gdy kolejną bramkę dla Orlika strzelił Łukasz Sznotala na trybunach zapanowała euforia. Orlik grał bardzo dobrze, a krakowianie nie potrafili pokonać Johna Murraya, choć mieli kilka dogodnych okazji. Nie było jednak widać różnicy klas, a nawet można śmiało powiedzieć, że to beniaminek rozgrywek prezentował się dzisiaj lepiej.

W trzeciej tercji meczu opolanie nie odpuścił i nie dał sobie odebrać wygranej. Co prawda w 48. minucie zawodnicy Cracovii zdobyli bardzo ładną bramkę po akcji Filipa Stoklasy i Grzegorza Pasiuta, ale zawodnicy z Opola równie szybko odpowiedzieli czwartym golem, zdobytym przez Sordona. W tej tercji oglądaliśmy również dwa pojedynki pięściarskie, w których drużyny podzieliły się wygranymi. W pierwszym zwyciężył Dennis McCauley, zaś drugi wygrał Mateusz Sordon.

Ostatnią bramkę zdobył Stanislaw Wirolajnien na trzy minuty przed końcem spotkania i przypieczętował zasłużone zwycięstwo Orlika.

- Taki mecz był nam bardzo potrzebny. Mieliśmy teraz serię porażek z drużynami, z którymi powinniśmy zdobyć punkty. Przegrywaliśmy te mecze, nie grając w nich zbyt dobrze. Mam nadzieję, że po dzisiejszym zwycięstwie wszystko zacznie iść w dobrym kierunku - powiedział Sebastian Szydło, kapitan Orlika Opole.

- W dzisiejszym meczu daliśmy Orlikowi za dużo miejsca na lodzie. W pierwszej tercji zagraliśmy słabo, druga i trzecia były lepsze. Niestety nie zdobywaliśmy bramek, bo dobrze bronił bramkarz Orlika. Uważam, że opolanie wygrali dzisiaj w pełni zasłużenie - powiedział po meczu trener Cracovii Rudolf Rohaček.
Joanna Knetsz-Wajs
Źródło: Hokej.net 18 listopada 2014 [1]