2014-10-05 Comarch Cracovia - Ciarko PBS Bank KH Sanok 3:1
|
5 kolejka, 1 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Kraków, ul. Siedleckiego 7, niedziela, 5 października 2014, 18:30
(1:1; 0:0; 2:0) |
|
Skład: Radziszewski A. Kowalówka Noworyta McCauley Słaboń S. Kowalówka Wajda Kłys Dvořak Valčak Fojtík Liotti Dąbkowski Stoklasa Pasiut Kalus Kruczek Wiśniewski Kisielewski Kozłowski Fraszko |
|
Skład: Pitton Zaťko Richter Vozdecký Zapała Šinágl Dutka Da Costa Danton Pietrus Knox Turoň Williams Strzyżowski Sawicki Kostecki Dolny Rąpała Mermer Wilusz Wanat |
Opis meczu
TerazPasy.pl
Początek spotkania w Krakowie należał zdecydowanie do biało-czerwonych. Ostrzał bramki Pittona przyniósł efekt na początku czwartej minuty spotkania. Krążek po strzale Tomasza Kozłowskiego zatrzymał się na linii bramkowej i pierwszy z dobitką zdążył młody Karol Kisielewski. W końcówce tercji goście wykorzystali okres gry w przewadze i po szybkim rozegraniu krążka Williams mocnym strzałem z najazdu doprowadził do remisu. „Radzik” nie miał właściwie szans na reakcję, choć w dalszych fazach meczu kilka razy interweniował w sposób absolutnie mistrzowski. Tak było chociażby w końcówce drugiej tercji, kiedy bramkarz Pasów zatrzymał najpierw strzał Vozdecký’ego i po chwili dobitkę Zaťki, łapiąc strzał z dwóch metrów do raka! Druga część spotkania nie przyniosła zmiany wyniku i stało się jasne, że o zwycięstwie może zadecydować jedna bramka.
W 45. minucie na ławkę kar powędrowali kolejno Strzyżowski i Šinágl, i Cracovia stanęła przed wymarzoną okazją na objęcie prowadzenia. Pierwsze próby założenia zamka były wyjątkowo nieudolne i sanoczanie dwukrotnie wystrzeliwali krążek ze swojej tercji. W końcu jednak Fojtík z Valčakiem rozrzucili gumę po całej szerokości lodowiska i Jarosław Kłys zaskoczył Pittona uderzeniem z dystansu. Goście rzucili się do odrabiania strat ale w bramce Cracovii stał niesamowity Rafał Radziszewski. „Radzik” wybronił wszystko nawet podczas gry w osłabieniu. W końcówce sanoczanie wycofali bramkarza ale dodatkowy gracz nie pomógł w stworzeniu dogodnych sytuacji do wyrównania. Biało-czerwoni mieli kilka kolejnych szans na trzecie trafienie aż w końcu to Patrik Valčak, na piętnaście sekund przed końcową syreną ustalił wynik spotkania.
Następny mecz Cracovia rozegra na wyjeździe. W piątek 10 października zagramy z GKS Tychy. Następny mecz w Krakowie zaplanowano na następną niedzielę. Na lodowisku imienia Adama „Rocha” Kowalskiego pojawi się ekipa JKH GKS Jastrzębie.Źródło: TerazPasy.pl 05 października 2014 [1]
Hokej.net
Po pierwszej tercji był remis. Już w 4. minucie Karol Kisielewski z bliska wepchnął gumę do siatki Brayana Pittona i Cracovia prowadziła 1:0. Na sto sekund przed końcem pierwszej odsłony było już 1:1, a pięknym strzałem popisał się Matt Williams.
W drugiej odsłonie wynik się nie zmienił, głównie dzięki dobrej dyspozycji obu bramkarzy.
Pasy na prowadzenie wyszły w 47. minucie na listę strzelców wpisał się Jarosław Kłys, który, podczas gry w podwójnej przewadze, popisał się soczystym i precyzyjnym uderzeniem.
Wynik spotkania na14 sekund przed końcową syreną ustalił Patrik Valczak, który przejął krążek przed pustą bramką rywali i nie mógł nie trafić.Źródło: Hokej.net 5 października 2014 [2]