2014-09-26 Comarch Cracovia - HC GKS Katowice 16:1
|
1 kolejka, 1 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Kraków, ul. Siedleckiego 7, piątek, 26 września 2014, 18:30
(5:0; 3:1; 8:0) |
|
Skład: Radziszewski (40:01 R. Kowalówka) A. Kowalówka Noworyta Fraszko Słaboń S. Kowalówka Wajda Kłys Dvořak Valčak Fojtík Kruczek Dąbkowski Stoklasa Pasiut Kozłowski Witowski Wiśniewski Kisielewski |
|
Skład: Selin (49:00 Domogała) Musiał Krokosz Heffernan Semyan Ryabov Smirnovs Cyganek Gulbinowicz Kret Swiderski Księżyk |
Opis meczu
TerazPasy.pl
Ekipa z Katowic pozostawała największą niewiadomą nowego sezonu PHL. Najpierw działacze w niewyjaśnionych okolicznościach uzyskali zgodę na grę na najwyższym szczeblu rozgrywek, a następnie zebrali grupę zawodników, która została potwierdzona do gry na kilka dni przed terminem pierwszego spotkania. Trener Maksymilian Lewek przywiózł do Krakowa w sumie 13 zawodników, dla których starcie z Cracovią było pierwszym wspólnym występem na lodzie.
W efekcie wynik konfrontacji mógł być tylko jeden, a kiedy w 13. minucie Patrik Valčák trafił na 5:0 wydawało się wręcz, że Cracovia ma szansę odnieść najwyższe zwycięstwo w historii rozgrywek. Niestety końcówka pierwszej tercji oraz początek drugiej części gry to wyraźny zastój w ofensywie biało-czerwonych. W efekcie w 25. minucie goście zdołali zdobyć honorową bramkę. Szczyt niefrasobliwości w grze Pasów przypadł na 28. minutę spotkania. Cracovia grała wtedy w przewadze, ale goście wyszli z kontrą i Księżyk był faulowany w sytuacji sam na sam z Rafałem Radziszewskim. „Radzik” pewnie wybronił rzut karny i od tego momentu podopieczni Rudolfa Rohačka ponownie objęli kontrolę nad wydarzeniami na lodzie i dzierżyli ją już do końcowej syreny.
Imponujący finisz w trzeciej tercji pozwolił zbudować okazały, choć nie rekordowy, kapitał bramkowy. Obserwując poczynania katowiczan trudno jednak zakładać że inne ekipy w PHL będą miały kłopot, aby powtórzyć wyczyn biało-czerwonych.
Źródło: TerazPasy.pl 26 września 2014 [1]
Hokej.net
Piątkowe spotkanie rozpoczęło się z kilkuminutowym opóźnieniem gdyż drużyna z Katowic ugrzęzła w korkach i dotarła na Siedleckiego dopiero 30 minut przed planowanym początkiem zawodów.
Już od początku meczu zarysowała się wyraźna przewaga naszej drużyny. Po 10 minutach spotkania na tablicy świetlnej widniał rezultat 4:0 dla Comarch Cracovii! Katowiczanie, którzy do Krakowa przyjechali z zaledwie jedenastoma graczami z pola, byli jedynie tłem dla rozpędzonej drużyny "Pasów"!
Bez wątpienia jednym z bohaterów spotkania był, debiutujący w Comarch Cracovii, Bartosz Fraszko. Młody napastnik czterokrotnie wpisywał się na listę strzelców. Na uwagę zasługują również hattricki Filipa Stoklasy oraz Josefa Fojtika.
Prawdziwym popisem skuteczności była trzecia tercja, którą krakowianie wygrali 8:0! Ostatnie minut meczu naszej bramki strzegł Robert Kowalówka, który zmienił Rafała Radziszewskiego.Źródło: Hokej.net 26 września 2014 [2]