2014-03-16 Cracovia (U-18) – Korona Kielce (U-18) 1:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia (U-18)

Trener:
Paweł Zegarek
pilka_ico
CLJ grupa D , 12 kolejka
niedziela, 16 marca 2014

Cracovia (U-18) - Korona Kielce (U-18)

1
:
2

(1:0)



Herb_Korona Kielce (U-18)


Skład:
Wilk
Klimczyk
Moskal
Kapera
Łucarz
Dobosz
Wdowiak
Kiebzak (85' Leśniak)
Dębowski (60' Surma)
Piątek (88' Poznański)
Ropski


bramki Bramki
Piątek (39’) 1:0
1:1
1:2

Tekiel (79’)
Laskowski (90’)
czerwone_kartki Czerwone kartki
Moskal 80' (za dwie żółte)

Mecz poprzedniego dnia: Mecz następnego dnia:

2014-03-15 Borek Kraków - Cracovia II 0:4

2014-03-17 Cracovia - Jagiellonia Białystok 1:0


Opis meczu

"Falstart juniorów starszych" -
cracovia.pl

Falstart juniorów starszych

Juniorzy starsi Cracovii nie będą najlepiej wspominać inauguracji rundy wiosennej w Centralnej Lidze Juniorów. W rozegranym w trudnych warunkach atmosferycznych spotkaniu podopieczni trenera Pawła Zegarka przegrali z Koroną Kielce 1:2.

Dzisiejsze spotkanie było starciem czwartej w tabeli Cracovii i ósmej Korony (różnica wynosiła 5 punktów). Jako pierwsi gola zdobyli podopieczni trenera Zegarka, a na listę strzelców wpisał się Paweł Piątek w 39. minucie meczu.

Wynik 1:0 utrzymywał się bardzo długo, Cracovia miała swoje szanse na zdobycie kolejnych bramek, ale gola strzelili goście w 80. minucie. 120 sekund później skomplikowała się sytuacja "Pasów", bowiem czerwoną kartkę (za dwie żółte) ujrzał Patryk Moskal.

Gdy wydawało się, że drużyny podzielą się punktami, Korona objęła prowadzenie w doliczonym czasie gry i nie oddała go już do końcowego gwizdka sędziego.

CRACOVIA - KORONA KIELCE 1 : 2 (1 : 0)

Bramka dla "Pasów": Piątek 39.

Czerwona kartka: Moskal 80. (Cracovia - za dwie żółte)

Cracovia: Wilk - Klimczyk, Moskal, Kapera, Łucarz - Dobosz, Wdowiak, Kiebzak (85. Leśniak) - Dębowski (60. Surma), Piątek (88. Poznański), Ropski.

Trener Paweł Zegarek: - To był typowy mecz walki. Piłkarze z Korony walczyli do samego końca i to im się opłaciło, zdobywając zwycięską bramkę w ostatniej minucie spotkania. W tym meczu szczęście było po stronie gości, którzy przyjechali do Krakowa w najsilniejszym składzie. My, przy stanie 0:0, a potem 1:0 stworzyliśmy kilka sytuacji, które powinniśmy byli wykorzystać. Prowadząc 2:0 ten mecz mógł wyglądać zupełnie inaczej.
Źródło: cracovia.pl 16 marca 2014 [1]