2013-11-17 Ciarko PBS Bank KH Sanok - Comarch Cracovia 6:1
|
21 kolejka, 3 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Sanok, Arena Sanok, niedziela, 17 listopada 2013, 17:15
(1:0; 3:1; 2:0) |
|
Skład: Murray Richter Urban Vozdecký Zapała Šinágl Kloz Rąpała Aquino Mahbod Kostecki Pociecha Terminesi Strzyżowski Ćwikła Mermer Biały Wilusz Demkowicz |
|
Skład: Radziszewski A. Kowalówka Noworyta S. Kowalówka Słaboń Chmielewski Kłys Wiśniewski Kostourek Dvořak Lehmann Galant Piotrowski Rutkowski Laszkiewicz Dąbkowski Zieliński Cieślicki Kozłowski Sznotala |
Opis meczu
TerazPasy.pl
Wynik spotkania już w pierwszej minucie otworzył Vozdecký. Sanocki napastnik uderzył pod przeskakującym nad krążkiem Šináglem i zasłonięty Rafał Radziszewski nie zdołał zatrzymać uderzenia. Chwilę wcześniej Šinágl rzucił na bandę Jarosława Kłysa. Obrońca Pasów zjechał do boksu z rozciętym łukiem brwiowym i już nie powrócił na lód. Mecz w pierwszej tercji toczył się w szybkim tempie ale rezultat utrzymał się do pierwszej syreny.
Druga tercja dobrze rozpoczęła się dla mistrzów Polski. W 22. minucie Michał Piotrowski wprowadził krążek do tercji ataku i dograł go do nadjeżdżającego Łukasza Rutkowskiego, który pomimo asysty obrońcy uderzył backhandem i krążek wskoczył do bramki między parkanami Murraya. Niestety gospodarze dość szybko odpowiedzieli. W 24. minucie po wygranym wznowieniu Pociecha uderzył z klepki spod niebieskiej i trafił pod poprzeczkę. W 30. minucie na 3:1 podwyższył po kontrze Aquino, a wynik po 40. minutach ustalił Kloz wykorzystując okres gry w przewadze. Po dwóch tercjach było 4:1 i na trzecią cześć spotkania obie drużyny wyjechały z dużo mniejszym animuszem niż na pierwsze dwie tercje. Niestety w 54. minucie doszło do groźnego zdarzenia z udziałem Michała Piotrowskiego. Nasz zawodnik został przypadkowo podcięty przez Vojtěcha Kloza, a rozpędzony Robert Kostecki bardzo groźnie upadł na przewracającego się gracza trzeciej piątki Pasów. Michał opuścił tafle na noszach oraz w kołnierzu ortopedycznym na szyi i z dużym niepokojem będziemy nasłuchiwać wieści ze szpitala. Niestety kontuzja Michała wywołała sporą nerwowość na tafli, ale trudno zrozumieć dlaczego sędzia Pachucki odesłał do szatni trenera naszej drużyny. Posypały się kary i w końcówce spotkania gospodarze zdobyli jeszcze dwie bramki, co ustaliło wynik spotkania na 6:1.
W najbliższy wtorek 19 listopada Cracovia zagra w Jastrzębiu z JKH GKS. Kolejny mecz przy Siedleckiego w następny piątek. 22 listopada gościć będziemy ekipę GKS Tychy.Źródło: TerazPasy.pl 17 listopada 2013 [1]
Hokej.net
Mecz świetnie rozpoczął się dla gospodarzy, którzy po strzale Martina Vozdecky'ego objęli prowadzenie. Czarna robotę wykonał Petr Szinagl, który "przykleił" zawodnika Cracovii do bandy, a podczas strzału "Vozdka" podskoczył przed Rafałem Radziszewskim zasłaniając mu pole widzenia.
Cracovia starała się wyrównać, ale na posterunku był John Murray, który obronił aż cztery dobitki Tomasza Kozłowskiego. Gospodarze w tej tercji razili nieskutecznością a swoje sytuacji zmarnował Anthony Aquino czy Samson Mahbod.
Na początku drugiej odsłony Pasy wyrównały. Po podaniu Michała Piotrowskiego, sprytnie Łukasz Rutkowski znalazł lukę między parkanami "Jaśka Murarza". Dla Rutkowskiego było to pierwsze ligowe trafienie od 77 spotkań (!). To rozjuszyło sanoczan i dwie minuty później pięknym strzałem z niebieskiej Bartłomiej Pociecha idealnie trafił w okienko bramki Rafała Radziszewskiego. W 30. minucie prowadzenie podwyższył Aquino po skutecznym kontrataku. Kanadyjczyk z włoskim paszportem zdjął pajęczynę z bramki "Radzika". Siedem minut później kolejnego gola strzałem z linii niebieskiej zdobył Vojtech Kloz. Dwóch sytuacji sam na sam w tej odsłonie nie wykorzystał Marek Strzyżowski.
W trzeciej tercji gospodarze przypieczętowali dominacje nad rywalem z Krakowa. W 55. minucie Biały zmienił lot krążka po strzale Rąpały, a kropkę nad "i" postawił Robert Kostecki, który uderzył od razu po wygranym wznowieniu przez Samsona Mabhoda.
Obraz meczu zatarła sytuacja z 53. minuty, gdy w przypadkowym starciu ucierpiał Michał Piotrowski, a chcącego mu pomóc Roberta Kosteckiego odepchnął Rudolf Rohaczek. Wywiązała się szamotanina między zawodnikami, a trener Cracovii został odesłany do szatni.
Mecz urazów i kontuzji
Meczu nie dokończył wspomniany Michał Piotrowski. Na początku spotkania łuk brwiowy rozciął Jarosław Kłys, który na lód już nie wyjechał, bo lekarze założyli mu cztery szwy. Pod koniec spotkania urazu barku doznał Marek Strzyżowski, a pachwinę nadciągnął Anthony Aquino. Do tego przed wyjazdem do Sanoka okazało się, że zatrucie pokarmowe Michala Zvatory nie pozwoliło Czechowi na grę w dzisiejszym spotkaniu. Na trzecią tercję nie wyjechał już Martin Vozdecky, osłabiony przez grypę żołądkową.Źródło: Hokej.net 17 listopada 2013 [2]
Hokej.net
Napastnik sanoczan próbował pomóc Piotrowskiemu wstrząsając nim (bliźniaczo zrobił Żigardy po kontuzji Chwedoruka), co nie spodobało się trenerowi Pasów, który wyszedł na lód i odepchnął zawodnika gospodarzy. Później wywiązała się szamotanina.
Michała Piotrowskiego po przeniesieniu na nosze przez będących w boksie lekarzy przewieziono do szpitala.
Sędzia główny Maciej Pachucki za szereg wyzwisk w kierunku sędziów wyprosił trenera gości Rudolfa Rohaczka. Ten jednak nie zgadzał się z jego decyzją.
- Ta sytuacja była niedopuszczalna i skandaliczna. Jeśli zawodnik jest nieprzytomny i nie wiadomo, co się z nim dzieje, powinien podjechać do niego sędzia i lekarz, a nie zawodnik drużyny przeciwnej. W głowie mi się to nie mieści, że rywal próbuje go podnieść i potem zaczyna nim trząść. Skandalem jest, że sędziowie tego nie opanowali, bo od tego są. Dlatego wyskoczyłem na lód i odepchnąłem Kosteckiego. Zostałem też zaatakowany przez zawodnika Sanoka kijem, na pewno będzie to widać na nagraniu. A sędzia nie ukarał zawodnika - denerwował się trener Comarch Cracovii Rudolf Rohaczek.
- Z relacji Roberta wynika, że Piotrowski poprosił go o to, by go podniósł. Jeśli chodzi z medycznego punktu widzenia, to też uczyłem się w szkole medycznej i wiem, że powinno się zostawić zawodnika w spokoju. Natomiast tu chodzi o reakcję czysto człowieczą, że nie chciał zrobić krzywy, a pomóc. Nie będę komentował zachowania trenera Rohaczka, bo to nie moja rola - stwierdził II trener gospodarzy Marcin Ćwikła.
- Boli mnie cały kręgosłup. Na szczęście badania nic poważnego nie wykazały i mogę wracać do domu - powiedział po meczu popularny "Mentwol".
Po tej sytuacji jak i wcześniejszych pada zasadnicze pytanie czy zawodnicy oraz sędziowie są na tyle świadomi, że przez niewiedzę mogą zrobić krzywdę koledze z tafli? Czy wystarczająco w klubach i przez związek są uświadamiania od podejmowanych reakcji po kontuzjach?Źródło: Hokej.net 18 listopada 2013 [3]
Skrót
Trenerzy po meczu
Rudolf Rohaček, trener Cracovii
Gratuluję Sanokowi zwycięstwa, zagrali bardzo dobry mecz. Losy meczu rozstrzygnęły się w drugiej tercji, gdy po trzech błędach straciliśmy bramki. Przy stanie 4:1 ten mecz był już rozstrzygnięty. Byliśmy słabszym zespołem, Sanok zasłużenie wygrał.
Marcin Ćwikła, II trener Sanoka
Nasza drużyna zagrała tak jak od niej oczekujemy. Walczyliśmy i można powiedzieć, że wzięliśmy mecz w swoje ręce. Co do sytuacji pod koniec meczu, to nie będę się wypowiadał, bo nie widziałem dokładnie tego zdarzenia. Będzie czas przeanalizować je na wideo.
Źródło: Hokej.net [4]