2013-11-14 Cracovia II - Zieleńczanka Zielonki 3:2
|
 Kraków, Centrum Treningowe Cracovii, ul. Wielicka 101, czwartek, 14 listopada 2013, 19:00
(2:1)
|
| ||||||||||
| Skład: Szarek (46' Kobyłka) Duszyk Bartosz Wełna Kapera (46' Moskal) Krasuski Dobosz Gala (69' Ropski) Klimczyk (61' Waśniowski) Wdowiak Panek |
|
|||||||||||||||||||
Bramki
| Mecz następnego dnia: | ||
Opis meczu
Cracovia.pl
Od początku spotkania zarysowała się duża przewaga Cracovii II, która raz za razem stwarzała sobie dogodne sytuacje pod bramką przeciwnika. W 9. minucie, po świetnej koronkowej akcji Krasuski - Gala, nasz zespół wyszedł na prowadzenie po strzale tego drugiego. Goście jednak dość szybko wyrównali wykorzystując swoją największą broń, czyli stałe fragmenty gry. Zawodnik z Zielonek idealnie przymierzył z rzutu wolnego i Szarkowi pozostało tylko wyciągnąć piłkę z siatki. W końcówce pierwszej połowy Tomasz Wełna został sfaulowany w polu karnym, pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Duszyk. Po zmianie stron Cracovia II w dalszym ciągu dyktowała warunki gry, goście w tej sytuacji dość często musieli ratować się faulami. W 60. minucie po przewinieniu na Krasuskim arbiter po raz drugi podyktował dla Cracovii II rzut karny, do piłki podszedł sam poszkodowany i efektowną podcinką podwyższył prowadzenie Pasów. Zieleńczanka swojego szczęścia szukała właściwie tylko i wyłącznie przy stałych fragmentach gry. Na 13 minut przed końcem spotkania udało im się zdobyć bramkę kontaktową, po raz kolejny za sprawą rzutu wolnego. W samej końcówce spotkania wynik dla naszej drużyny uratował Kobyłka kapitalnie zatrzymując piłkę po strzale z 16. metrów.
Cracovia II dzięki wygranej awansowała do 1/4 Pucharu Polski PPN Kraków, mecz tej fazy odbędzie się jednak dopiero na wiosnę.Źródło: Cracovia.pl 15 listopada 2013 [1]
Trenerzy po meczu
Michał Wiącek, trener Cracovii II
Bardzo cieszy ten awans, chcemy zajść daleko w tych rozgrywkach i traktujemy je poważnie. Gra wyglądała bardzo fajnie, tym bardziej jest to powód do radości, że zagraliśmy młodym składem. Przeciwnicy poza stałymi fragmentami gry praktycznie nam nie zagrażali. Cieszy mnie również debiut Kobyłki w bramce naszego zespołu.
Źródło: Cracovia.pl [2]
