2013-10-06 TMH Polonia Bytom - Comarch Cracovia 2:4
|
7 kolejka, 1 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Bytom, Lodowisko im. Braci Nikodemowiczów, niedziela, 6 października 2013, 18:00
(0:1; 0:1; 2:2) |
|
Skład: Witkowski Owczarek Vrána Łucznikow Salamon Stoklasa Maciejewski Kantor Strużyk Wróbel Stasiewicz Flašar Hoďa Wieczorek Puzio Kłaczyński Szczepaniec Bajon Radwan |
|
Skład: Radziszewski A. Kowalówka Noworyta Chmielewski Słaboń S. Kowalówka Žvatora Kłys Kozłowski Kostourek Dvořak Sznotala Zieliński Piotrowski Rutkowski Laszkiewicz Witowski |
Opis meczu
TerazPasy.pl
Źródło: TerazPasy.pl 06 października 2013 [1]
Hokej.net
Przed rozpoczęciem meczu spiker poinformował zgromadzonych w bytomskiej hali kibiców o tragicznej śmierci w wypadku drogowym byłego zawodnika Polonii Tomasza Stasiowskiego. Spotkanie poprzedziła minuta ciszy poświęcona zmarłemu. Składamy wyrazy głębokiego współczucia rodzinie i bliskim zmarłego.
Pierwsza odsłona pojedynku należała do gości, którzy jedyną bramkę w tej części gry zdobyli w 10. minucie. Michał Piotrowski wykorzystał świetne zagranie pod linię niebieską współpartnera z drużyny, uciekł zawodnikom Polonii, a następnie uderzeniem od słupka wygrał pojedynek z Tomaszem Witkowskim. Beniaminek PHL dobrą sytuację stworzył sobie cztery minuty później, gdy po dwójkowej akcji Gleba Łucznikowa z Filipem Stoklasą ten drugi trafił w Rafała Radziszewskiego.
Niezła w wykonaniu gospodarzy była druga tercja w której niebiesko-czerwoni często niepokoili golkipera Pasów. W 26. minucie sędzia przyznał grającej w osłabieniu Cracovii rzut karny po faulu Krzysztofa Kantora na będącym w sytuacji sam na sam Milanie Kostourku. Sam poszkodowany nie znalazł jednak sposobu na Witkowskiego. W 32. minucie ładną akcję stworzyli Jakub Stasiewicz z powracającym po kontuzji Markiem Wróblem, ale na posterunku był Radziszewski broniąc strzał tego drugiego. Chwilę później podopieczni Rudolfa Rohaczka prowadzili już dwoma bramkami. Aron Chmielewski wyjechał zza bramki Polonii i przez nikogo nie atakowany wrzucił gumę do siatki miejscowych.
Ostatnie dwadzieścia minut goście rozpoczęli od gry w przewadze (wykluczenie Davida Hody), którą udało im się zamienić na trzecią bramkę. Bytomianie nie zdołali wybić krążka z własnej tercji obronnej, co bezlitośnie wykorzystał Damian Słaboń trafiając już w 34. sekundzie tej odsłony. Minutę później Milan Kostourek przestrzelił w sytuacji sam na sam z Witkowskim. Z kolei w 46. minucie podczas przewagi gospodarzy w słupek krakowskiej świątyni trafił uderzeniem z niebieskiej Patrik Vrana a dobitka z bliska Dawida Maciejewskiego była niecelna. W rewanżu golkiper Polonistów świetnie powstrzymał atakujących w osłabieniu krakowian broniąc strzał z bliska Sebastiana Kowalówki. Bramkarz Polonii w 54. minucie po raz kolejny zatrzymał w tym spotkaniu Milana Kostourka wygrywając z nim pojedynek jeden na jednego. Na niespełna cztery minuty przed zakończeniem trzeciej tercji w końcu z bramki cieszyli się miejscowi. Strzał Filipa Stoklasy zdołał obronić Radziszewski, ale przy dobitce z najbliższej odległości Gleba Łucznikowa był bezradny. Odpowiedź Cracovii przyszła już po 20 sekundach, gdy Michał Piotrowski z bliska pokonał Witkowskiego. Zespół Miroslava Ihnaczaka po kolejnych 72 sekundach zdołał strzelić jeszcze jedną bramkę. Defensywę rywali ponownie rozmontował duet Łucznikow - Stoklasa. Napastnicy gospodarzy wymienili między sobą kilka podań w efekcie czego Łucznikow posłał gumę w odsłoniętą część bramki.Źródło: Hokej.net 06 października 2013 [2]