2012-09-16 Comarch Cracovia - Aksam Unia Oświęcim 8:0
|
4 kolejka, 1 runda, etap I, Polska Liga Hokejowa - hokej mężczyzn Kraków, ul. Siedleckiego 7, niedziela, 16 września 2012, 18:30
(2:0; 3:0; 3:0) |
|
Skład: Radziszewski Sznotala Besch L. Laszkiewicz Dvořak D. Laszkiewicz Kłys Dudas Piotrowski Słaboń S. Kowalówka A. Kowalówka Noworyta Fojtík Valčak Kostecki Witowski Myjak Chmielewski Rutkowski Horowski |
|
Skład: Sedlář (21:57 Stańczyk) Piekarski Prokopczik Chamko Rzeszutko Rożański Gabryś Kasperczyk Adamus Tabaček Łucznikow Połącarz Modrzejewski Wojtarowicz Jakubik Jaros Żogała Urbańczyk Kwadrans Stachura Piotrowicz |
Opis meczu
TerazPasy.pl
Wynik spotkania otworzył w 7. minucie Aron Chmielewski, który dobił krążek po akcji Grzegorza Horowskiego. W 16. minucie było już 2-0. Leszek Laszkiewicz w swoim stylu, przejął krążek w okolicach niebieskiej, objechał bramkę i zawinął po lodzie nie do obrony. Pasy przejęły kontrolę nad wydarzeniami na lodowisku i raz za razem było groźnie pod bramką oświęcimian.
Druga tercja rozpoczęła się bardzo źle dla przyjezdnych. W 22. minucie urazu nabawił się pierwszy bramkarz oświęcimian i musiał zjechać z lodu. Jego zmiennik skapitulował już przy pierwszej sposobności , choć bramka zdobyta przez Nicolasa Bescha obciąża w większym stopniu defensywę. Francuz przejechał z krążkiem całe lodowisko, mijając rywali aż w końcu wypalił pod poprzeczkę. Na 4-0 podwyższył Damian Słaboń który na 3 sekundy przed końcem gry w przewadze wykorzystał idealne podanie od Leszka Laszkiewicza. Po 40. minutach było jednak 5-0, bo w 33. minucie swoja bramkę dołożył duet Valčák - Fojtík.
W trzeciej tercji również nie wydarzyło się nic co mogłoby poprawić humory przyjezdnym. Już na początku tercji Stańczyk „wypluł” przed siebie krążek po uderzeniu Łukasza Sznotali z niebieskiej i Leszek Laszkiewicz dopełnił formalności. Dzieło zniszczenia kontynuowali jeszcze Sebastian Kowalówka (po świetnym dograniu Damiana Słabonia zza bramki) i Daniel Laszkiewicz, który w 51. minucie wykończył zamek rozgrywany w przewadze. 8-0 to najniższy wymiar w jakim Pasy powinny wygrać to spotkanie. Unia była w niedzielę tłem na Cracovii ale prawdziwy sprawdzian formy czeka biało-czerwonych we wtorek 18 września. Od godziny 19, Pasy zagrają wtedy na wyjeździe z JKH GKS Jastrzębie.
Kolejne spotkanie w Krakowie zostanie rozegrane w piątek 21 września. W hali przy ulicy Siedleckiego gościć będziemy GKS Tychy.Źródło: TerazPasy.pl 16 września 2012 [1]
Sportowe Tempo
Po piątkowym pogromie unitów na własnej tafli z mistrzem Polski 2-8 wydawało się, że to tylko słabszy dzień podopiecznych Tomasza Piątka. W niedzielę okazało się, że jeden z faworytów do medali mie jest chyba dobrze przygotowany do sezonu, ale na głębszą analizę trzeba jeszcze poczekać.
Cracovia z meczu na mecz gra lepiej, a poszczególne formacje lepiej się rozumieją. Formę odzyskuje Słaboń i zapewne już niedługo wróci na stałe do ataku braci Laszkiewiczów. Gospodarze byli pod każdym względem lepsi i w połowie spotkania mogli już spokojnie kontrolować wydarzenia na lodzie.
Trudno w to uwierzyć, ale dopiero pierwszego gola w nowym sezonie strzelił Leszek Laszkiewicz. I to jakiego - po solowej akcji uczynił to w sposób, który zapewne wzbudził uznanie u obecnego na trybunach rosyjskiego selekcjonera kadry Igora Zacharkina. Także druga bramka reprezentanta Polski była ładna; po strzale Sznotali "Laszka" wykorzystał niepewną interwencję Stańczyka.Źródło: Sportowe Tempo 16 września 2012 [2]