2011-10-04 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 3:5
|
10 kolejka, II runda, etap 1, Ekstraliga Sosnowiec, wtorek, 4 października 2011
(0:3; 2:0; 1:2) |
|
|
Opis meczu
Sportowe Tempo
Kilkanaście dniu temu hokeiści Cracovii prowadzili z Zagłębiem 5-0, a mimo to sosnowiczanie doprowadzili do remisu i przegrali dopiero po serii rzutów karnych. Dzisiaj "Pasy" wygrywały na tafli w Sosnowcu 3-0 i znów Zagłębie wyrównało, a później było bliskie zdobycia kolejnego gola. W 55 minucie Sucharski zagrał zza bramki do Chmielewskiego, ten do Martynowskiego i krakowianie prowadzili 4-3. W końcówce sosnowiczanie wzięli czas, po czym wycofali bramkarza. Ten manewr taktyczny się nie powiódł, bowiem Leszek Laszkiewicz trafił do pustej bramki. Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 3-5 (0-3, 2-0, 1-2)
0-1 Słaboń - L. Laszkiewicz 0:32
0-2 Sucharski - L. Laszkiewicz - Słaboń 3:28 w przewadze
0-3 L. Laszkiewicz - Słaboń - D. Laszkiewicz 12:56
1-3 Zdenek - Bernat 29:30
2-3 Zdenek - Dołęga 38:11
3-3 Bernat - Horný - Voznik 48:41 w przewadze
3-4 Martynowski - Chmielewski 54:37
3-5 L. Laszkiewicz - Martynowski - Sucharski 58:48 pusta bramka
Sędziowali: Jacek Rokicki (Nowy Targ) - Rafał Gawron, Mariusz Smura (obaj Katowice). Kary: 16 - 24 (w tym 10 min dla Bescha za niesportowe zachowanie). Widzów 650.
ZAGŁĘBIE: Dzwonek - Kuc, Działo; Szewczyk, Zachariasz, Dołęga - Duszak, Cychowski; Horny, Zdenek, Bernat - Banaszczak, Jaskólski; Ślusarczyk, Voznik, Podsiadło - Kurz, Jarnutowski; Golec, Twardy, Baca.
CRACOVIA: Radziszewski - Sznotala, Besch; L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Prokop, Dulęba; Sarnik, Rutkowski, Kosidło - Wilczek, Kulik; Chmielewski, Sucharski, Martynowski - Lenius, Wajda, Biela, Piotrowski.
Do porażek Podhala już się przyzwyczailiśmy, więc ta wtorkowa z Unią nie jest zaskoczeniem. "Szarotki" niewiele miały do powiedzenia, no może poza fragmentami pierwszej tercji. Z pewnością nie pomógł młody bramkarz Bartłomiej Niesłuchowski (zastąpił ukaranego Rajskiego), za dużo błędów popełnili obrońcy.
Po raz pierwszy podhalanie zagrali w nowych koszulkach, na których WRESZCIE pojawiło się logo z prawidłowymi barwami. W niedzielę w stolicy Podhala będą wybierani kandydaci do Sejmu i Senatu, ale niejako przy okazji mieszkańcy wypowiedzą się w referendum na temat współfinansowania hokeistów przez miasto, a więc z kieszeni podatników.
- Chcieliśmy powalczyć o wygraną, ale zabrakło nam potencjału. Z róznych przyczyn wyleciało z drużyny sześciu podstawowych zawodników. W drugiej tercji złapaliśmy za dużo kar i choć wybroniliśmy się, to straciliśy zbyt dużo sił. Unia ma potencjał znacznie większy od naszego - podsumował trener Podhala, Jacek Szopiński.