2011-09-16 Cracovia - Nesta Karawela Toruń 10:2
|
4 kolejka, 1 runda, etap 1, Ekstraliga Kraków, piątek, 16 września 2011, 18:00
(5:0; 3:0; 2:2) |
|
Skład: Raszka (Radziszewski) Sznotala Besch L.Laszkiewicz Słaboń D.Laszkiewicz Prokop Dulęba Sarnik Biela Piotrowski Witowski Kulik Martynowski Dvořak Kostuch Kosidło Sucharski Rutkowski Seidler |
|
Skład: Witkowski (35:12 Plaskiewicz) Bluks Gaisins Bomastek Kuchnicki Marmurowicz Smeja Maj Jankowski Dzięgiel Ziółkowski Koseda Lidtke Połącarz K.Kalinowski Minge Porębski Gimiński Husak M.Kalinowski Pieniak |
Sportowe Tempo
Cracovia - Nesta Toruń 10-2 (5-0, 3-0, 2-2)
1-0 Słaboń - L. Laszkiewicz 3:57
2-0 Dvořak - Martynowski 4:30
3-0 Słaboń - L. Laszkiewicz - Sucharski 8:39 w przewadze
4-0 Kostuch - Kulik 9:35
5-0 Kosidło - Rutkowski 17:55
6-0 Dvořak - Martynowski 24:56
7-0 Sucharski - Kosidło 25:56
8-0 Sarnik - Kostuch - Dvořak 31:33 w przewadze
8-1 K. Kalinowski - Połącarz 47:45 w przewadze
9-1 L. Laszkiewicz - Sucharski - Słaboń 56:32 w przewadze
9-2 Bomastek - Gaisins 58:26
10-2 D. Laszkiewicz - Słabon - L. Laszkiewicz 59:09
Sędziowali: Grzegorz Dzięciołowski (Bydgoszcz) - Artur Hyliński (Oświęcim), Piotr Matlakiewicz (Sosnowiec). Kary: 12 - 16 min. Widzów 400.
CRACOVIA: Raszka - Sznotala, Besch; L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Prokop, Dulęba; Sarnik, Biela, Piotrowski - Witowski, Kulik; Martynowski, Dvořak, Kostuch - Kosidło, Sucharski, Rutkowski oraz Seidler. Trener: Rudolf Rohaček.
NESTA: Witkowski (35:12 Plaskiewicz) – Bluks, Gaisins; Bomastek, Kuchnicki, Marmurowicz – Smeja, Maj; Jankowski, Dzięgiel, Ziółkowski – Koseda, Lidtke; Połącarz, K. Kalinowski, Minge – Porębski, Gimiński; Husak, M. Kalinowski, Pieniak. Trener: Wiesław Walicki.
Spotkanie było jednostronnym widowiskiem, bowiem toczyło się w tercji obronnej gości. Po pierwszej tercji było już 5-0 i krakowianie wyraźnie spuścili z tonu "ratując" przyjezdnych przed kompromitacją. Cracovia grała na luzie i w zasadzie był to trening, w którym trener Rudolf Rohaček mógł wypróbować różne warianty gry. Nawet Piotr Sarnik (pod nieobecność Wajdy i Wilczka) próbował sił w roli obrońcy, a nawet wpisał się na listę strzelców po uderzeniu z linii niebieskiej! O grze gości trudno cokolwiek pozytywnego napisać, bowiem skupili się na obronie własnej bramki i rzadko przedostawali się pod bramkę Ondreja Raszki, który zastąpił Rafała Radziszewskiego.
(AnGo)