2010-01-24 Cracovia - Naprzód Janów 13:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaczek
Hokej.png
3 kolejka, 5 runda, etap 2, Ekstraliga
Kraków, niedziela, 24 stycznia 2010, 18:00

Cracovia - Naprzód Janów

13
:
3

(4:0; 4:0; 5:3)

Sędzia: Paweł Meszyński (Liniowi: M.Wieruszewski, K.Klich)
Widzów: 400


Naprzód Janów - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Krzysztof Kulawik
Skład:
Radziszewski (Rączka)

Csorich
Bondarevs
L.Laszkiewicz
Biela
D.Laszkiewicz

Dudas
Dulęba
Radwański
Musial
Łopuski

Noworyta
Kłys
Piotrowski
Pasiut
Drzewiecki

Guzik
Wajda
Landowski
Rutkowski
Witowski
Bramki
5:23 Piotrowski (Drzewiecki)
11:29 Dudas
17:41 Grzegorz Pasiut
19:16 D.Laszkiewicz
21:42 Musial
29:20 Musial (Radwański, Łopuski)
37:58 Bondarevs (L.Laszkiewicz, D.Laszkiewicz)
38:57 Łopuski (Radwański, Musial)

45:19 Radwański (Musial, Łopuski)


53:24 Musial (Łopuski)
57:07 Radwański (Musial, Łopuski)
58:10 L.Laszkiewicz (Csorich, Radziszewski)
58:27 L.Laszkiewicz (Biela, D.Laszkiewicz)
1:0
2:0
3:0
4:0
5:0
6:0
7:0
8:0
8:1
9:1
9:2
9:3
10:3
11:3
12:3
13:3








42:47 Gretka (Kurz, Salamon)

47:03 Pohl
52:48 Jóźwik (Kubenko, Pawlak)

Kary
2 min Łopuski (Zahaczanie)
2 min Kłys (Wymuszanie kary)
2 min Drzewiecki (Wysoki kij)
2 min Guzik (Wysoki kij)
2 min Dudas (Zbyteczna ostrość w grze)
2 min Rutkowski (Nadmierna liczba graczy na lodzie)
2 min Zatko (Atak kijem trzymanym oburącz)
2 min Jastrzębski (Zahaczanie)
2 min Działo (Trzymanie)
2 min Kubenko (Zahaczanie)
2 min Zatko (Rzucanie na bandę)
2 min Pawlak (Zbyteczna ostrość w grze)
2 min Działo (Spowodowanie upadku przeciwnika)
2 min Kulik (Uderzanie)
2 min Gryc (Nadmierna ostrość w grze)
2 min Gretka (Uderzanie)
Skład:
M.Elżbieciak (29:20 Jakubowski)

Gretka
Działo
Sowiński
Salamon
Gryc

Kulik
Pawlak
Pavlis
Kubenko
Jóźwik

Zatko
Kurz
Pohl
Słodczyk
Kacir

Bernacki
Jastrzębski
Ł.Elżbieciak
Zobacz również: Zdjęcia z meczu

Opis meczu

"Trzecia dwucyfrówka hokeistów Cracovii; Sarnik wraca pod Wawel?" -
Sportowe Tempo

Trzecia dwucyfrówka hokeistów Cracovii; Sarnik wraca pod Wawel?

Mistrzowie Polski, hokeiści Cracovii, zaaplikowali Naprzodowi Janów aż 13 bramek i jest to trzecia dwucyfrówka "Pasów" w tych rozgrywkach. Nie popisało się Podhale, które wysoko przegrało w Jastrzębiu. Z kolei oświęcimska Unia uległa u siebie Stoczniowcowi Gdańsk.

Cracovia - Naprzód Janów 13-3 (4-0, 4-0, 5-3)

1-0 Piotrowski - Drzewiecki 5:23 2-0 Dudaš 11:29 3-0 Pasiut 17:41 4-0 D. Laszkiewicz 19:16 5-0 Musial 22:01 w osłabieniu 6-0 Musial - Radwański - Łopuski 29:20 w przewadze 7-0 Bondarevs - L. Laszkiewicz - D. Laszkiewicz 37:58 4 na 4 8-0 Łopuski - Radwański - Musial 38:57 w przewadze 8-1 Gretka - Kurz - Salamon 42:47 4 na 4 9-1 Radwański - Musial - Łopuski 45.19 w przewadze 9-2 Pohl 47:03 w osłabieniu 9-3 Jóźwik - Kubenko - Pawlak 52:49 w przewadze 10-3 Musial - Łopuski 53:24 11-3 Radwański - Musial - Łopuski 57:07 12-3 L. Laszkiewicz - Csorich 58:10 w przewadze 13-3 L. Laszkiewicz - Radwański 58:27 Sędziowali: Paweł Meszyński (Warszawa) - Grzegorz Klich, Marek Wieruszewski (obaj Sosnowiec). Kary: 12 - 18 min. Widzów 250. CRACOVIA: Radziszewski – Csorich, Bondarevs; L. Laszkiewicz, Biela, D. Laszkiewicz – Dudaš (2), Dulęba; Radwański, Musial, Łopuski (2) – Noworyta, Kłys (2); Piotrowski, Pasiut, Drzewiecki (2) – Guzik (2), Landowski; Wajda, Rutkowski (2), Witowski. NAPRZÓD: M. Elżbieciak (29:20 Jakubowski) – Gretka (2), Działo (2); Sowiński, Salamon, Gryc (2) – Kulik (2), Pawlak (2); Pavlis, Kubenko (2), Jóźwik – Zatko (4), Kurz; Pohl, Słodczyk, Kaciř – Bernacki, Jastrzębski (2), Ł. Elżbieciak.

15-stopniowy mróz i konkurencja w postaci transmisji kolejnego meczu polskich szczypiornistów na mistrzostwach Europy nie mogło ściągnąć na trybuny lodowiska przy ul. Siedleckiego zbyt dużej ilości kibiców. Z pewnością wpływ na frekwencję miała też piątkowa porażka "Pasów" w Tychach. Z Naprzodem krakowianie mają niezły bilans, choć z pewnością były jeszcze lepszy, gdyby nie dwie porażki u siebie. Dzisiaj o wpadce mistrzów Polski nie mogło być mowy. I choć zabrakło środkowego pierwszego ataku Damiana Słabonia, to od pierwszej minuty dominacja gospodarzy nie podlegała dyskusji. Podopieczni Rudolfa Rohačka grali na luzie, łatwo przedostawali się do tercji obronnej janowian i Michał Elżbieciak miał co robić. Inna sprawa, że nie pomagali mu obrońcy, którzy grali bardzo niepewnie, zbyt delikatnie (w pierwszej tercji bez żadnej kary, a to o czymś świadczy) i dosłownie podawali... miejscowym zawodnikom. I właśnie po takich prezentach padały gole numer dwa i cztery. Za to ładna była bramka Grzegorza Pasiuta po akcji trzeciej formacji i dobitce środkowego. Druga odsłona rozpoczęła się od gola Davida Musiala, który wygrał pojedynek sam na sam. W połowie meczu było już 6-0 i nic dziwnego, że w bramce gości nastąpiła zmiana. I Piotr Jakubowski zachował czyste konto przez ponad osiem minut. Był jednak bezradny po uderzeniu z linii niebieskiej Igorsa Bondarevsa. Tercję zakończył trafieniem na raty Mikołaj Łopuski, a do syreny pozostały trzy sekundy. W 48 minucie Cracovia prowadziła już 9-1 i kibice dopominali się dwucyfrówki. Okazja szybko się nadarzyła, bowiem "Pasy" grały w przewadze (na ławce kar Łukasz Kulik). Zamiast jednak dziesiątego trafienia, padł drugi dla Naprzodu i to w osłabieniu. Marek Pohl znalazł się sam przed Rafałem Radziszewskim i pewnie go pokonał. Później janowianie wykorzystali o jednego zawodnika na lodzie więcej, ale nie obronili się przed wysoką porażką. Łopuski zagrał zza bramki do Musiala, a ten z bliska wpakował krążek do siatki. Na tym festiwal strzelecki się nie zakończył, bowiem jeszcze Michał Radwański i dwukrotnie Leszek Laszkiewicz pokonali Jakubowskiego.


Piotr Sarnik, który zdobywał z Cracovią mistrzostwo Polski, nie jest już zawodnikiem Zagłębia. Klub z Sosnowca ma wobec hokeisty zaległości finansowe i jak dzisiaj głośno się mówiło przy ul. Siedleckiego, wkrótce zostanie graczem "Pasów".


Janusz Imiołczyk, II trener Naprzodu: - Pressing Cracovii sprawił, że nasi defensorzy się gubili i podarowali rywalom sześć bramek. Taki zimny prysznic od trenera Rohačka dobrze zrobi nam przed wtorkowym meczem. Rudolf Rohaček, trener Cracovii: - Założyliśmy grę pressingiem i nam się to udało. Zadanie ułatwili nam obrońcy Naprzodu. Kilka razy podawali wprost na kij naszych hokeistów i zdobyliśmy bramki. Dzisiaj zabrakło Damiana Słabonia, który ma stłuczone żebra po piątkowym meczu w Tychach.Do gry powinien wrócić za dwa tygodnie.

(AnGo)
Źródło: Sportowe Tempo 24 stycznia 2010 [1]