2009-10-18 Cracovia - Podhale Nowy Targ 3:0
|
12 kolejka, II runda, etap I, Ekstraliga Kraków, niedziela, 18 października 2009, 18:00
(0:0; 2:0; 1:0) |
|
Skład: Rączka (Radziszewski) Bondarevs Csorich L.Laszkiewicz Słaboń D.Laszkiewicz Dudas Dulęba Radwański Pasiut Łopuski Noworyta Kłys Piotrowski Musial Drzewiecki Wajda Guzik Rutkowski Biela Witowski |
|
Skład: Zborowski (Furca) Dutka Suur Baranyk Voznik Bakrlik Ivicic Łabuz Malasiński Zapała Gruszka Sroka Galant Ziętara Bryniczka Kmiecik Kret Gaj Kapica Neupauer Sulka |
Opis meczu
Sportowe Tempo
Cracovia - Podhale Nowy Targ 3-0 (0-0, 2-0, 1-0)
1-0 Rutkowski - Biela 22:24 2-0 L. Laszkiewicz - Csorich 27:50 3-0 Słaboń – L. Laszkiewicz 58:33 do pustej bramki Sędziowali: Zbigniew Wolas (Oświęcim) - Marcin Mądrala, Łukasz Wierucki (obaj Gdańsk). Kary: 8 - 14 min. Widzów 1000. CRACOVIA: Rączka – Bondarevs, Csorich; L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz – Dudaš, Dulęba; Radwański, Pasiut, Łopuski – Noworyta, Kłys; M. Piotrowski, Musial, Drzewiecki – Wajda, Guzik; Rutkowski, Biela, Witowski. PODHALE: Zborowski – Dutka, Suur; Baranyk, Voznik, Bakrlik – Ivicic, Łabuz; Malasiński, Zapała, Gruszka – Sroka, Galant; Ziętara, Bryniczka, Kmiecik – Kret, Gaj; Kapica, Neupauer, Sulka.
Już na początku meczu gospodarze dwa razy umieścili krążek w bramce po strzałach Radwańskiego i Pasiuta, ale sędzia goli nie uznał. W pierwszej tercji - przy głośnym dopingu - przeważali gospodarze. Wynikało to po części z tego, że trzech graczy nowotarskich przebywało na ławce kar (Łabuz, Zapała, Dutka). Zborowskiego próbowali zaskoczyć L. Laszkiewicz, Bondarevs, Musial i Łopuski. Na początku drugiej tercji "Pasy" objęły prowadzenie. Biela obsłużył Rutkowskiego i ten z bliska skierował krążek do siatki. Później górale wzięli się do roboty i przeprowadzili kilka akcji wysokiej klasy. Strzelali Bakrlik i Bryniczka, ale Rączka spisał się bez zarzutu. Co się nie udało przyjezdnym uczynili miejscowi podwyższając rezultat. Po uderzeniu Csoricha formalności dopełnił L. Laszkiewicz. W 30 minucie Cracovia grała w trójkę przeciwko czwórce rywali (na karach Pasiut, Dudas - Zapała), ale nie przyniosło to zmiany rezultatu. Po chwili z kolei "Pasy" miały przez ponad minutę podwójną przewagę (kary dla Zapały i Sroki), lecz i w tym przypadku bramka nie padła. Końcówka tej odsłony należała do golkiperów, którzy bronili po uderzeniach Łopuskiego i Piotrowskiego z jednej oraz Voznika i Baranyka z drugiej strony. Ostatnia tercja nie przyniosła większych emocji. Atakowało Podhale, ale gospodarze starali się wybijać "Szarotki" z rytmu. W 52 minucie Piotrowski przymierzył w słupek. Stosunkowo szybko trener Podhala zdecydował się wycofać do boksu Zborowskiego. Ten manewr taktyczny nie przyniósł powodzenia, bowiem Słaboń skierował krążek do pustej bramki ustalając wynik meczu.
- Gramy lepiej, ale musimy przed Pucharem Kontynentalnym poprawić skuteczność i grę w przewadze - powiedział trener "Pasów" Rudolf Rohacek. - Pod koniec pierwszej tercji straciliśmy Suura, a później Voznika, którego bolała głowa. W trzeciej tercji graliśmy zatem na trzy piątki i wypadliśmy znacznie lepiej - dodał szkoleniowiec gości, Milan Jacuszka.