2000-03-14 GKS Tychy - Cracovia 8:2
|
![]() wtorek, 14 marca 2000
(4:0; 2:2; 2:0) |
|
|
Opis meczu
Dziennik Polski
Cracovia: Rączka - Timofiejew, Malacz, Kozendra, Cieślak, Urban - P. Gil, Gąska, T. Podlipni, Ł. Gil. Wągroda - Baryła, Ślusarek, Pawlik, Musiał, Drozdowicz.
Także w trzecim meczu Cracovia nie dała rady Tychom, przegrywając rywalizację w play off 0-3. Tym samym krakowianie grać będą o utrzymanie się w ekstraklasie ze Stoczniowcem lub KKH Katowice (na razie prowadzą gdańszczanie 2-1). Tychy zagrają o 5. miejsce. To był najlepszy mecz Tychów z Cracovią. Gospodarze grali w najsilniejszym składzie, do gry wrócił Kotoński, zabrakło tylko Tkacza. I tercję gospodarze wygrali 3-0. Mieli przewagę, Cracovia miała dwie dobre okazje po szybkich kontrach. W II tercji Tychy znowu zdobyły 3 gole, w tym dwa w okresie, kiedy „pasy” grały w osłabieniu.
W III tercji gra była już wyrównana, a nawet z przewagą gości, którzy mogli pokusić się o lepszy rezultat. Zmarnowaliśmy w te; tercji co najmniej cztery „setki" - mówi trener Cracovii Ryszard Cieślicki. - Tychy były dzisiaj poza naszym zasięgiem. Teraz przyjdzie nam grać o 7. miejsce.
Stoczniowiec - KKH Katowice 5-1 (3-1, 0-0, 2-0). Stan rywalizacji play off 2-1 dla Stoczniowca.