2000-01-21 Cracovia - KKH Katowice 3:8
|
![]() Kraków, lodowisko Krakowianki, piątek, 21 stycznia 2000, 18:00
(1:3; 0:4; 2:1) |
|
|
Opis meczu
Dziennik Polski
Cracovia: Rączka - Timofiejew, Malacz - P. Gil, Gulbinowicz - Baryła - Kozendra, Cieślak, Urban - Drozdowicz, Musiał. Ł. Gil - Bączkowski, Pawlik. Ziobro - Wągroda.
Trener Cracovii Stanisław Cieślak skompletował prawie trzy pełne piątki (grało 5 obrońców, 10 napastników), ale musiał posiłkować się juniorami, których wystąpiło 5. Nie grali nadal kontuzjowani: Słowakiewicz (czeka go operacja kolana), T. Podlipni, chory Śliwa. Goście mieli zdecydowanie więcej atutów po swojej stronie, w ich szeregach grają tak doświadczeni gracze jak: Koszewski, Jóźwik, Trybuś, Słowak Furo, Rosjanie Kropiwin, Raszczyński. Czech Mateczek.
Zaczęło się dla gospodarzy bardzo pomyślnie w 1 min 28 sekundzie 19-letni Jarosław Drozdowicz strzelił swoją pierwszą bramkę w ekstraklasie (z dobitki). Ale goście szybko wyrównali, już w 63 sekundy później do siatki trafił Rosjanin Kropiwin. Krakowianie popełniali sporo prostych błędów w obronie, Marek Rączka nie bronił tak pewnie jak w poprzednich meczach. Zaspał trochę w 8 min przy strzale Cmoczka, potem dalekim strzałem zaskoczył go Szymański, w 22 min było 4-1 dla KT11 po golu z dobitki Jóźwika. Jeszcze w tej tercji goście strzelili, przy biernej postawie Cracovii w obronie, trzy gole i prowadzili po 40 minutach 7-1.
Ostatnią tercję gospodarze wygrali 2-1. W 47 min Dariusz Musiał przeprowadził bardzo efektowny rajd przez niemal całe lodowisko i strzałem z beckhandu pokonał dobrze broniącego bramkarza KKH Jacka Zająca. który zastąpił chorego na grypę Rimskyego. Potem goście odpowiedzieli kontrowersyjnym golem Raszczyńskiego (wydawało się, że krążek odbił się od poprzeczki, sędzia orzekł jednak inaczej), a w 56 min, kiedy gospodarze grali z przewagą jednego gracza, obrońca Paweł Gil po raz trzeci pokonał Zająca.
W niedzielę o godz. 18 Cracovia gra z wicemistrzem Polski i wiceliderem KTH PZU SA.