2000-01-09 Podhale Nowy Targ- Cracovia 7:2
|
![]() niedziela, 9 stycznia 2000
(3:2; 1:0; 3:0) |
|
|
Opis meczu
Dziennik Polski
Podhale: Martuszewski -Smreczyński, Zamojski, Śmiełowski, Puławski - Łabuz, Piotr Gil - Mikiik, Pogodin, Witer -Łyszczarczyk. Piskor. Z. Podlipni - P. Podlipni, Szopiński, Hajnos - Fedor, Zaręba, Malinowski.
Cracovia: Rączka - Baryła, Timofiejew - Gulbinowicz, Paweł Gil - Kozendra, Cieślak, Urban - T. Podlipni, Pawlik, Ł. Gil Ślusarek.
Gospodarze grali w tym meczu na cztery pełne ataki, „pasy" pojawiły się w Nowym Targu tylko z 13 zawodnikami. To z góry przesądzało sprawę, tym bardziej że zespół nowotarski ma w swoim zespole znacznie więcej klasowych graczy, ostatnio zademonstrował dobrą dyspozycję, wygrywając w Krynicy 5-2.
W meczu z Cracovią gospodarze nie potwierdzili jednak zwyżki formy, grali przede wszystkim szalenie nieskutecznie. Inna rzecz, iż goście dopóki starczyło im sil, bronili się dzielnic, a w wielu wydawałoby się beznadziejnych sytuacjach świetnie bronił Marek Rączka, notabene były zawodnik Podhala. W tej sytuacji Cracovia może mówić o honorowej porażce. Ciekawa była zwłaszcza I tercja, w której goście po udanych kontrach dwa razy doprowadzali do remisu. W II odsłonie przewaga gospodarzy rosła z minuty na mi nutę, w 21 minucie pozyskany z Tych Czech Piskor strzelił czwartego gola. Ale potem gospodarze marnowali seryjnie pozycje i goście, grający bardzo ambitnie, przegrywali po ’ dwóch tercjach tylko 2-4.
W III tercji Cracovia opadała z sił i gospodarze strzelili teraz trzy gole. Najbardziej efektowną bramkę zdobył w 49 minucie Rosjanin Witer, który wymanewrował obronę Cracovii i strzelił precyzyjnie pod poprzeczkę. Podhale testuje 34-letniego Rosjanina Pogodina, który ostatnio grał w Niemczech. Dobre wrażenie sprawia Czech Piskor -środkowy napastnik II tercji (na skrzydłach grają z nim Łyszczarczyk i Z. Podlipni).
- Wygraliśmy, ale po bardzo przeciętnej grze - mówi II trener Podhala Marian Pysz. - Nasza przewaga była duża, graliśmy jednak nieskutecznie, dobrze bronił Marek Rączka. W naszej drużynie zabrakło dzisiaj kontuzjowanego Różańskiego.