1997-12-12 Cracovia - Polonia Bytom 7:3
|
18 kolejka, I liga Hokej mężczyzn piątek, 12 grudnia 1997
(0:2; 4:1; 3:0) |
|
|
Opis meczu
Dziennik Polski
gole 'Cracovia: Zieliński 2 (44 i 57), R. Radzki 25, Śliwa 33, Pawljuczenko 36, Musiał 38, Gryzowski 54, Polonia: Dulęba 2, Secemski 13, Kuźniecow 31. Widzów 800.
Cracovia: Batkiewicz - Baryła, Major, Gryzowski, Pawlju czenko, Śliwa - Bernacki, Gąsienica, Pajerski, Cieślak, S. Urban - Musiał, Siemieniec, P. Radzki, R. Radzki, Zieliński.
Przez ponad pół godziny Cracovia grała bardzo źle. Mówiąc wprost - w ogóle nie gra ła, tylko ślizgała się po lodzie. Ambitni poloniści, wykorzystując słabość Cracovii, prowadzi li w 13 minucie 2-0, w 31 minucie 3-1. Dopiero wtedy Cracovia wzięła się do roboty i w ciągu 5 minut strzeliła 3 gole. Najpierw Śliwa, po indywidualnej akcji, pokonał bramkarza Kochanka, w 3 minuty później efektowna akcję Śliwa - Gryzowski - Pawljuczenko zakończył cel nym strzałem ten ostatni. W 38 min bramkarza gości zaskoczył mocnym strzałem Musiał. W 3 tercji Cracovia już zdecydowanie dominowała na tafli, poloniści, grający tylko na dwie niepełne trójki, opadli z sił. W tej tercji dwa razy celnie strzelał Zieliński, raz Gryzowski. W 31 min groźniej kontuzji doznał obrońca Cracovii Siemieniec, z podejrzeniem zła mania nogi odwieziono go do szpitala. Na meczu był obecny Roman Steblecki: - Zdjąłem już gips, od 5 grudnia przechodzę intensywną rehabilitację. Być może jeszcze pod koniec grudnia wznowię treningi na lodzie. Bardzo chciałbym pomóc kolegom w play off.
W niedzielę o godz. 17 Cracovia gra w Krakowie z TTS Tychy. To będzie bardzo ważny mecz dla obu zespołów mających aspiracje grać w play-off.Źródło: Dziennik Polski 13 grudnia 1997 [1]