1996-01-12 Cracovia - Polonia Bytom 5:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
I liga Hokej mężczyzn
piątek, 12 stycznia 1996

Cracovia - Polonia Bytom

5
:
3

(0:1; 1:2; 4:0)


Polonia Bytom - hokej mężczyzn herb.png


Bramki
Sikora 2, Śliwa, Gąsienica, A.Wronka

1996-01-12 Cracovia - Polonia Bytom 5:3 (0:1, 1:2, 4:0) Cracovia: Sikora 30' 47', Śliwa 44', Gąsienica 46', Wronka 60' Polonia: K. Secomski 20', Fras 26', Goliński 26'

Opis meczu

"Grupa słabszych" -
Dziennik Polski

Grupa słabszych

Relacja z meczu w dzienniku Dziennik Polski
Cracovia - Polonia Bytom 5-3 (0-1,1-2,4-0). Bramki: Sikora 30 i 47, Śliwa 44, Gąsienica 46, Wronka 60 - K. Secemski 20, Fras 26, Goliński 26. Sędziowali: Więckowski z warszawy, Kępa i Rokicki z Nowego Targu. Kary: po 8 min. Widzów ok. 1 tys.

Cracovia: Stano - Gąsienica, Babij,Zieliński, Śliwa, P. Radzki - Śmiałkowski, Dziubiński, Sikora, Wronka, Jachna - Wieczorkiewicz, Rolnicki, R. Radzki, Szatkowski, Ciastoń -Major.

- Trudno patrzeć na grę „pasiaków" pod kątem jej efektywności czy też realizacji założeń taktycznych. Przecież myśmy w trakcie tej, dla nas, ponad miesięcznej przerwy nie rozegrali choćby jednego normalnego sparingu, a trenowaliśmy raczej okazjonalnie. Chłopcy pokazali jednak dzisiaj determinację i chwała im za to - powiedział trener Grzegorz Chruściński.

Zmierzyły się wczoraj dwa zespoły borykające się z olbrzymimi problemami. Jednakże gdyby przed rozpoczęciem trzeciej tercji ktoś powiedział, że Cracovia wygra to chyba nie byłby potraktowany poważnie. Przez 40 minut lepsze wrażenie sprawiali bowiem bytomianie. Byli „poukładani”, dokładniejsi i skuteczniejsi. W 26 minucie dwa gole uzyskali w ciągu 20 sekund.

W ostatniej odsłonie kibiców spotkała jakże przyjemna niespodzianka. Cracovia z pasją zaatakowała i okazało się, że nadzwyczaj szybko z rywala „uszło powietrze”. Pokaz prze biegłości i nietuzinkowych umiejętności dali wszystkim czterej muszkieterowie z Nowego Targu, czyli Bogdan Dziubiński, Dariusz Sikora, Adam Wronka i Leszek Jachna. M. in. trafienie w 47 minucie to ich dzieło, a gol padł po kilku klasycznych „klepkach" i milimetrowym dograniu krążka do egzekutora.

Na 55 sekund przed końcem wynik został przesądzony (naturalnie za sprawą „górali”), a potem publiczność skandowała już tylko „Chcemy hokeja!”, swoim zawodnikom urządzając przy okazji fetę jakby zdobyli ligowy medal...
Źródło: Dziennik Polski nr 11 z 13 stycznia 1996


Gazeta Krakowska

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
      Jeśli możesz, przepisz znajdujący się obok lub linkowany poniżej opis meczu.
Źródło: Gazeta Krakowska 13 stycznia 1996


  • "Trybuna Śląska" 1996 nr 23 s.8 [1] i numery wcześniejsze