1995-10-22 Cracovia - Tysovia 2:3
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
![]() niedziela, 22 października 1995
(0:0; 1:3; 0:1) |
|
|
1995-10-22 Cracovia - Tysovia 2:3 (0:0, 1:3, 1:0) Cracovia: Podlipni 39' 58' Tysovia: Więckowski 30' Wawrzonowski 37' Gretka 39'
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Cracovia — Tysovia 2:3 (0:0, 1:3, 1:0). Bramki: Pod-lipni 39 i 58 — Więckowski 29, Wawrzonkowski 37, Gretka 39. Sędziowali S. Czarnomski z Łodzi oraz M. Kieruzalski z Łodzi i J. Pyzow-ski z Nowego Targu. Kary 16 i 18 min. Widzów 500.
Pierwsza tercja toczyła się przy lekkiej przewadze Cracovii, ale gole nie padły. W drugiej tyszanie przyśpieszyli grę i za sprawą dobrej postawy pierwszej piątki objęli prowadzenie 2:0. Na minutę przed końcem tercji Podlipni w czasie gry w przewadze zdobył kontaktową bramkę. Radość krakowian trwała kilka sekund. Olafson podał krążek prosto na kij Gret-ki, a ten mocnym strzałem z niebieskiej linii umieścił ją w bramce Cracovii.
W ostatniej tercji gospodarze grali tylko dwoma piątkami, ale przyniosło to efekt dopiero w 58 minucie z sprawą ładnego uderzenia ponownie Tomka Podlipniego. Na 50 sekund przed końcem meczu trener Cracovii wycofał bramkarza co najpierw o mało się nie skończyło utratą czwartego gola. Strzał Wawrzonkowskiego trafił w słupek. Po chudli Babij trzykrotnie miał szansę na wyrównanie, jednak za każdym razem dobrze bronił Augustyniak.Źródło: Gazeta Krakowska 23 października 1995
- "Trybuna Śląska" 1996 nr 23 s.8 [1] i numery wcześniejsze