1994-01-18 Tysovia - Cracovia 5:1
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
I liga Hokej mężczyzn wtorek, 18 stycznia 1994
(2:0; 2:1; 1:0) |
|
|
Opis meczu
Dziennik Polski
Mistrz musiał się pomęczyć!
…
TYSOVIA — CRACOVIA 5—1 (2—0, 2—1, 1—0). Bramki: Matczak 32 i 38, Więckowski 7, Szpręglewski 17, Sobas 48 min. (T) — Milan (24 min. (C). Sędziowali: Karaś z Siedlec, Antolak i Madeksza z Sosnowca. Kary: 8 i 6 min. Widzów 500.
Mecz przy sporej przewadze gospodarzy. Z pewnością tyszanie wygraliby wyżej gdyby bramki „pasów” nie strzegł tak dobry fachman jak Mariusz Klecą. Kontaktowy gol dla gości padł w momencie, w którym na ławce kar siedział tyszanin Sosiński, a na lodzie zwijał się z bólu (został trafiony krążkiem w nogę) jego kolega Król. Gospodarze swoje bramki zdobywali po ładnych kombinacjach, najefektowniejsze było trafienie Matczaka w 32 minucie.Źródło: Dziennik Polski nr 15 z 19 stycznia 1994