1993-10-26 Podhale Nowy Targ - Cracovia 12:0
|
I liga Hokej mężczyzn wtorek, 26 października 1993
(5:0; 4:0; 3:0) |
|
|
Opis meczu
Dziennik Polski
PODHALE: M. Batkiewicz (30’ Martuszewski) — Piotr Gil, Truty. Hajnos, Szopiński, P. Podlipni — Puławski, Paweł Gil, Ruchała, Rassolko, Kubowicz — Zamojski — Słowakiewicz, Copija, Z. Podlipni — Radzki, Karaczun, Misterka — Pajerskl.
CRACOVIA: Kieca — Baryła, Pieczonka, Steblecki, Kaczmarczyk, Śliwa — Majstrzyk, Urbańczyk, Lowas, Migacz, Mucha — Kuchta. Wieczorkiewicz, P. Urban, Cieślak, S. Urban — Musiał, Pysz, Antos.
„Pasy” winny być zadowolone, te przegrały w takich tylko rozmiarach... Śmiało bowiem mogły stracić osiemnaście, dwadzieścia i więcej goli... Kanonadę rozpoczął w trzeciej minucie Karaczun, w ósmej zaś Copija w efektownym stylu wykonał rzut karny podyktowany za rzucenie kija przez bramkarza Klecę. Nowotarżanin po dynamicznym „najeździe” wykonał zwód I ulokował krążek idealnie pod poprzeczką. Od początku drugiej tercji gospodarze zafundowali swoim łanom minishow hokejowy. Polegał on przede wszystkim na tym, iż „Szarotki” starały się dosłownie wjeżdżać do bramki krakowian, jakby celowo utrudniały swoje akcje, bawiły się przy tym z rywalem niczym kotek x myszka...
Publiczność miała wiele zabawy. Z jednej strony cieszyła się z postawy swoich ulubieńców, śmiechem też kwitowała niektóre poczynania „biało-czerwonych”. Trzeba bowiem przyznać, iż momentami krakowianie sprawiali wrażenie jakby na tafli znaleźli się całkowicie przypadkowo...