1991-10-06 Cracovia - GKS Katowice 5:5
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
 Kraków, niedziela, 6 października 1991
(2:0; 2:3; 1:2) |
| ||||||||||
|
|
||||||||||||||||||||
Opis meczu
Dziennik Polski
CRACOVIA — GÓRNIK 1320 Katowice 5—5 (2—0, 2—3, 1—2). Bramki: Migacz 11 i 20, Musiał 26 i 42, Saszów 32 min (C) — M. Trybut 30 i 57, Olszewski 38, Vauline 38, Szymański 41 min (G).
Przed laty ulubieńcem krakowskich kibiców hokejowych był Bogdan Migacz. Nic można wykluczyć. że nazwisko to na powrót będzie gromko skandowane. Albowiem syn byłego reprezentanta Polski — Marcin — spisuje się coraz lepiej; to naprawdę talent czystej wody. Wczoraj miło było patrzeć, Jak młodzian walczy, jak myśli na lodzie, jak jest skuteczny. Trafiał dwukrotnie, za każdym razem po błyskotliwych akcjach z Zubrilczewem i Saszowem. ‘Ale nie dane było Cracovii wygrać. Rutyna katowiczan pozwoliła im uratować jeden punkt, choć jeszcze w 37 minucie , „pasieki” prowadziły 4—1... Ale „padły” kondycyjnie
Źródło: Dziennik Polski nr 232 z 7 października 1991